Aktualności
04.03.2010
U naszego rywala: Wisła Kraków
Tydzień poprzedzający mecz z Arką, był dla zespołu Wisły Kraków bardzo nerwowy. Mistrzowie Polski dość niespodziewanie polegli w Bełchatowie i bezpieczna przewaga nad konkurentami w walce o kolejny tytuł mistrzowski nagle stopniała do zaledwie dwóch punktów.
Ponadto niepewny był los kilku kluczowych dla „Białej Gwiazdy” zawodników, którzy zmagali się urazami i z niecierpliwością oczekiwali na ostateczne diagnozy lekarskie.
W środę sztab trenerski Wisły z niecierpliwością oczekiwał na orzeczenie w sprawie ich najlepszego snajpera – Pawła Brożka. Uraz przyczepu mięśnia w spojeniu łonowym wykluczył udział tego piłkarza w meczu z GKS-em Bełchatów i obawiano się, czy historia nie powtórzy się w piątek z Arką.
Maciej Skorża mógł jednak odetchnąć z ulgą, bo po pozytywnej opinii klubowego lekarza, popularny „Brozio” wziął udział w treningu z drużyną i może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na piątkowy mecz. Oczywiście nie jest to dobra wiadomość dla obrońców Arki, bo mecz z Bełchatowem pokazał, że Mistrz Polski miał największe problemy właśnie w formacji ataku, a po powrocie Brożka, Wisła znów ma kim „straszyć”.
Siła ofensywna Wisły wzrośnie z pewnością także po powrocie do wyjściowego składu Patryka Małeckiego. W ubiegły weekend Małecki pauzował za nadmiar żółtych kartek, a w środę zagrał 12 minut w meczu reprezentacji przeciwko Bułgarii.
W kadrze narodowej, tyle że Słowenii, zagrał w środę również inny skrzydłowy Wisły, Andraż Kirm. Jego reprezentacja pokonała Katar 4:1, a Kirm zdobył jedną z bramek. Problem dla trenera Wisły może jednak stanowić fakt, że Słoweniec rozegrał pełne 90 minut, więc pełna dyspozycja już dwa dni później może być dla niego nieosiągalna (podobny problem może mieć trener Pasieka z Mateuszem Siebertem, który rozegrał cały mecz w kadrze narodowej U-21 przeciwko Holandii).
Do zdrowia powraca także Wojciech Łobodziński. Pomocnik Wisły w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją, która wyeliminowała go z treningów drużyną, lecz w środę mógł już wziąć udział w rozgrzewce z kolegami, a resztę zajęć odbył w trybie indywidualnym. Trener Skorża nie wyklucza jednak, że Łobodziński będzie brany pod uwagę przy ustalaniu „osiemnastki” na Arkę.
Piotr Brożek, Radosław Sobolewski, Rafał Boguski oraz nowo pozyskani do zespołu Georgi Christov i Issa Ba – to kolejni krakowscy piłkarze , którzy początek tygodnia spędzili u masażystów. Wszyscy Polacy oraz bułgarski napastnik powrócili już do normalnych zajęć, ale uraz wykluczył z nich Senegalczyka.
Ba, który w Bełchatowie pokazał się na murawie przez zaledwie kilkadziesiąt minut, zdążył pozostawić po sobie dobre wrażenie i udowodnić, że nie przez przypadek kilka sezonów spędził we francuskim Auxerre. Jego udział w meczu z Arką stoi obecnie jednak pod dużym znakiem zapytania.
Wisła Kraków na inaugurację wiosny rozczarowała i widać było wyraźnie, że ma swoje problemy. Ostatni tydzień stoi jednak pod znakiem powrotu do kadry istotnych postaci dla tego zespołu i to może pozwolić szybko przywrócić blask z jesieni drużynie Mistrza Polski.
Korzystnie może też na Wisłę wpłynąć powrót z Sosnowca do Krakowa, choć jeszcze nie na gruntownie przebudowywany obiekt przy Reymonta, lecz na boisko Hutnika Kraków, gdzie swoje mecze rozgrywa także Cracovia. W piątek na trybunach nie zasiądą jednak kibice, bo Wisła podobnie jak Arka, musi odpokutować karę nałożoną przez Wydział Dyscypliny przy PZPN.
Skubi
Ponadto niepewny był los kilku kluczowych dla „Białej Gwiazdy” zawodników, którzy zmagali się urazami i z niecierpliwością oczekiwali na ostateczne diagnozy lekarskie.
W środę sztab trenerski Wisły z niecierpliwością oczekiwał na orzeczenie w sprawie ich najlepszego snajpera – Pawła Brożka. Uraz przyczepu mięśnia w spojeniu łonowym wykluczył udział tego piłkarza w meczu z GKS-em Bełchatów i obawiano się, czy historia nie powtórzy się w piątek z Arką.
Maciej Skorża mógł jednak odetchnąć z ulgą, bo po pozytywnej opinii klubowego lekarza, popularny „Brozio” wziął udział w treningu z drużyną i może być brany pod uwagę przy ustalaniu składu na piątkowy mecz. Oczywiście nie jest to dobra wiadomość dla obrońców Arki, bo mecz z Bełchatowem pokazał, że Mistrz Polski miał największe problemy właśnie w formacji ataku, a po powrocie Brożka, Wisła znów ma kim „straszyć”.
Siła ofensywna Wisły wzrośnie z pewnością także po powrocie do wyjściowego składu Patryka Małeckiego. W ubiegły weekend Małecki pauzował za nadmiar żółtych kartek, a w środę zagrał 12 minut w meczu reprezentacji przeciwko Bułgarii.
W kadrze narodowej, tyle że Słowenii, zagrał w środę również inny skrzydłowy Wisły, Andraż Kirm. Jego reprezentacja pokonała Katar 4:1, a Kirm zdobył jedną z bramek. Problem dla trenera Wisły może jednak stanowić fakt, że Słoweniec rozegrał pełne 90 minut, więc pełna dyspozycja już dwa dni później może być dla niego nieosiągalna (podobny problem może mieć trener Pasieka z Mateuszem Siebertem, który rozegrał cały mecz w kadrze narodowej U-21 przeciwko Holandii).
Do zdrowia powraca także Wojciech Łobodziński. Pomocnik Wisły w ostatnim czasie zmagał się z kontuzją, która wyeliminowała go z treningów drużyną, lecz w środę mógł już wziąć udział w rozgrzewce z kolegami, a resztę zajęć odbył w trybie indywidualnym. Trener Skorża nie wyklucza jednak, że Łobodziński będzie brany pod uwagę przy ustalaniu „osiemnastki” na Arkę.
Piotr Brożek, Radosław Sobolewski, Rafał Boguski oraz nowo pozyskani do zespołu Georgi Christov i Issa Ba – to kolejni krakowscy piłkarze , którzy początek tygodnia spędzili u masażystów. Wszyscy Polacy oraz bułgarski napastnik powrócili już do normalnych zajęć, ale uraz wykluczył z nich Senegalczyka.
Ba, który w Bełchatowie pokazał się na murawie przez zaledwie kilkadziesiąt minut, zdążył pozostawić po sobie dobre wrażenie i udowodnić, że nie przez przypadek kilka sezonów spędził we francuskim Auxerre. Jego udział w meczu z Arką stoi obecnie jednak pod dużym znakiem zapytania.
Wisła Kraków na inaugurację wiosny rozczarowała i widać było wyraźnie, że ma swoje problemy. Ostatni tydzień stoi jednak pod znakiem powrotu do kadry istotnych postaci dla tego zespołu i to może pozwolić szybko przywrócić blask z jesieni drużynie Mistrza Polski.
Korzystnie może też na Wisłę wpłynąć powrót z Sosnowca do Krakowa, choć jeszcze nie na gruntownie przebudowywany obiekt przy Reymonta, lecz na boisko Hutnika Kraków, gdzie swoje mecze rozgrywa także Cracovia. W piątek na trybunach nie zasiądą jednak kibice, bo Wisła podobnie jak Arka, musi odpokutować karę nałożoną przez Wydział Dyscypliny przy PZPN.
Skubi
Copyright Arka Gdynia |