TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

15.02.2010

Wicemistrz Łotwy pokonany w sparingu. (trojmiasto.pl)

Piłkarze Arki w ostatnim sparingu w Turcji pokonali FK Ventspils 3:1 (1:0). Równie ważne rozgrywki, choć bez użycia piłki, toczą się w kraju. We wtorek Komisja Licencyjna PZPN ma rozstrzygnąć, czy żółto-niebiescy mogą wiosną grać na sztucznej murawie na stadionie przy ul. Górskiego. Dziś gdyński klub montował front poparcia. Wśród klubów, które przysłały listy poparcia, jest m.in. Lechia Gdańsk!


Bramki dla Arki:
Ława 25, Sakaliew 47, Ljubenow 57

ARKA: Bledzewski (46 Witkowski)- Kowalski (70 Robakowski), Szmatiuk (70 Brodziński), Mrowiec, Wilczyński (46 Sokołowski) - Ljubenow (70 Czoska), Budziński, Ława (46 Burkhardt), Bożok (46 Labukas) - Trytko (46 Sakaliew), Tshibamba (46 Mawaye).

W spotkaniu z wicemistrzem Łotwy gdynianie mieli ułatwione zadanie. Dzień wcześniej trenerzy bowiem podglądali tego rywala w sparingu przeciwko Ruchowi Chorzów. Oczywiście obserwowano głównie rywala żółto-niebieskich na inaugurację wiosny, ale i postawa Ventspilsu nie uszła uwadze.

Być może po 57 minutach gry Arka prowadziła już 3:0. Wynik pięknym uderzeniem w "okienko" bramki rywali otworzył Bartosz Ława. Po przerwie piłkę zaś do siatki posyłali gdyńscy Bułgarzy. Wzrost formy potwierdził Stojko Sakaliew, który podczas tureckiego zgrupowania strzelił już trzeciego gola.

Tym razem napastnik celnie główkował po dośrodkowaniu Tomasza Sokołowskiego. Natomiast Lubomir Ljubenow wpisał się na listę strzelców, choć jego zamiarem nie był wcale strzał. Skrzydłowy, który tym razem rozpoczął mecz o prawej strony pomocy (kontuzjowany nadal jest Mikołaj Rybaczuk, zaskoczył bramkarza dośrodkowaniem. Rywale odpowiedzieli tylko golem w 70. minucie.

Był to ostatni sparing Arki w Turcji. Podczas tego zgrupowania żółto-niebiescy nie przegrali meczu, notując trzy zwycięstwa i jeden remis, przy bilansie bramkowym 9:3! Jutro drużyna via Berlin rusza w drogę powrotną do kraju. Po wolnej środzie piłkarze w Gdyni ponownie trenować będą w czwartek o godzinie 14.30.

Wówczas już powinno być wiadomo, czy Arka będzie mogła występować wiosną na stadionie rugby, który w niedzielę został uroczyście otwarty. W obawie, że Komisja Licencyjna PZPN nie będzie patrzyć tylko na argumenty formalne, w tym certyfikat dla murawy podpisany przez Josepha Blattera, szefa FIFA, a wsłucha się w nastroje środowiska piłkarskiego, Arka montowała dziś front poparcia. Chodziło o to, aby nie powstało wrażenie, że wszyscy są przeciwko meczom w Gdyni na sztucznej nawierzchni.

W oficjalnym komunikacie Arki można przeczytać, że zarząd klubu "do czasu jutrzejszej ostatecznej decyzji w tej sprawie nie będzie komentował spekulacji dotyczących miejsca rozgrywania spotkań przez Arkę". Ponadto gdynianie nie ukrywają, że szukają poparcia dla swoich zamierzeń wśród innych klubów ekstraklasy.

"W dniu dzisiejszym do Arki wpłynęły listy poparcia dla rozstrzygania rywalizacji w sportowy sposób od klubów: Legia Warszawa, Lech Poznań, Zagłębie Lubin i co ważne od naszego sąsiada Lechii Gdańsk!" - czytamy w komunikacie Arki.

Także władze Gdyni mają nadzieje, że żółto-niebiescy otrzymają zgodę na rozgrywanie meczów ekstraklasy na nowym stadionie. - Liczymy na pomyślne decyzje. Podpis pana Blattera zapewne znaczy w PZPN - mówił wczoraj Marek Stępa, wiceprezydent miasta.

Na wszelki wypadek Arka sondowała możliwość rozgrywania spotkań poza Gdynią. Jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie do 26 lutego, czyli inauguracyjnego meczu raczej nie ma szans na zweryfikowanie do rozgrywek ekstraklasy stadionu w Bydgoszczy, bo na razie ma on licencję tylko na II ligę.

Natomiast Wronki ponoć nie są zainteresowane rozgrywaniem meczów na tamtejszym stadionie bez udziału publiczności, a taka sankcja ciąży na Arce i to aż w trzech pierwszy pojedynkach rundy.

W tej sytuacji trzeba byłoby znaleźć stadion, który ma już licencję na ekstraklasę. Najwyżej jest ten w Gdańsku. Doszło nawet to na razie nieoficjalnych, by nie rzecz towarzyskich rozmów w tej sprawie. Jednak należy pamiętać, że w tym przypadku Arce nie wystarczy przychylność Lechii, bo nie jest ona właścicielem obiektu. Dużo do powiedzenia miałaby też zapewne policja.

Póki co zresztą są to tylko spekulacje i przymiarki na zasadzie "dmuchania na zimne". Oficjalnie Arka liczy, że we wtorek Komisja Licencyjna zatwierdzi stadion rugby do rozgrywek w piłkarskiej ekstraklasie.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia