Po naprawdę dobrej grze Arkowcy pokonali dzisiaj rumuńskie Dinamo Bukareszt 2:0 (1:0).

Po meczu rozmawialiśmy z trenerem Dariuszem Pasieką i kapitanem zespołu Bartoszem Ławą.

Zapytaliśmy trenera czy podziela nasze pozytywne odczucia dotyczące gry drużyny w dzisiejszym sparingu.

Jeszcze ponad dwa tygodnie do ligi, więc się nie podpalamy. Cieszę sie, że drużyna przede wszystkim wykonała założenia taktyczne.
Dziś ich realizacja, organizacja gry były bardzo dobre. Taki wynik i gra pokazuje zawodnikom, że warto konsekwentnie ralizować to nad czym pracujemy na treningach. Jeden pomaga drugiemu, nie pozwoliliśmy Rumunom na wiele. Mogło paść jeszcze kilka bramek w pierwszej jak i w drugiej połowie.

Jak trener ocenił drugą połowę i współpracę zawodników.

Zmiany po przerwie wpłynęły na jakość gry. Zwłaszcza jeśli chodzi o skrzydła widać było różnice. Zadowolony jestem z postawy Bożoka i Mawaye. Oczywiście jeszcze trochę nam brakuje do pełnego zgrania ale mamy jeszcze trochę czasu do ligi i nad tym pracujemy. Dodam, że doceniam tym bardziej dzisiejszy wynik i grę, że wczoraj po południu mieliśmy dość ciężki trening. Zawodnicy wykonali trening interwałowy wytrzymałościowy, a mimo to podczas meczu dobrze wyglądali także fizycznie.

Kapitana Arki zapytaliśmy o to jak na półmetku drugiego obozu ocenia przygotowania i czy "poczuł" już wspólny język piłkarski z nowymi zawodnikami:

Na pewno nikt nie odpuszcza. Jest nas 24, w tej chwili nawet 25 oraz Ci którzy dochodzą do zdrowia w Gdyni. Dlatego na treningach oraz podczas sparingów widać pełne zaangażowanie i walkę o podstawowy skład przed nadchodząca rundą. Nikt nie jest jeszcze pewien swojej pozycji, może za wyjątkiem bloku defensywnego, który już się pomału krystalizuje. Jeśli chodzi o pozostałe formacje trener próbuje różnego ustawienia i każdy daje z siebie wszystko aby go do siebie przekonać. trenujemy ciężko, ale powoli zmęczenie z nas schodzi i to było już widać także podczas dzisiejszego sparingu.

Jeśli chodzi o nowych widoczne jest, że Miro jest zawodnikiem, który nie boi się pojedynków 1x1.Jest szybki, potrafi minąć rywala i zrobić przewagę. Także pozytywnie oceniam Josepha, ale oczywiste jest , że zgranie wymaga czasu. Cieszymy się z dzisiejszego rezultatu i trenujemy dalej.

Zobacz fotorelację z drugiego sparingu w Turcji TUTAJ

Partnerem relacji ze zgrupowania w Turcji jest TOYOTA ANRO TRADE