W czwartek o godzinie 13.30 odbyła się konferencja prasowa poświęcona sobotniemu meczowi z Odrą Wodzisław. Udział wzięli w niej wzięli: Dariusz Pasieka i Stojko Sakaliev.

Konferencję tradycyjnie rozpoczął Dariusz Pasieka, który opisał aktualną sytuację w drużynie przed meczem z Odrą Wodzisław - Zbliża się sobota, a z nią dla nas niesłychanie ważny mecz z Odrą. Oprócz Roberta Bednarka, wszyscy zawodnicy są zdrowi. Mały znak zapytania stoi przy występie Marcina Wachowicza. Marcin Budziński jest już zdrowy. Stojko nie brał udziału w pełnym cyklu treningowym, ale jest już gotowy do gry i w stu procentach przygotowany. Tak więc sytuacja nam się poprawiła jeśli chodzi o zawodników i to z tej grupy wystawimy optymalny skład.


Mecz z Odrą Wodzisław będzie kolejną już okazją na pierwsze zwycięstwo przed własną publicznością.
Od dłuższego czasu rozmawiamy jak wygląda nasza sytuacja. Wiemy, że mecze u siebie nie wyglądają za wesoło. Będzie to bardzo ciężki mecz i zdajemy sobie sprawę z wyniku. Będziemy robić wszystko żeby mecz rozstrzygnąć na nasza korzyść. Zwycięstwo dałoby nam komfort i poprawiłoby sytuację w tabeli. Mam nadzieję, że również kibice pomogą nam wygrać ten mecz. Z drugiej strony od trzech meczów jesteśmy u siebie niepokonani - mówi trener.

A co zrobić aby w końcu zacząć wygrywać przed własną publicznością?
Musimy poprawić wykorzystywanie stuprocentowych sytuacji. Liczę na to, że gdy Stojko strzeli gola to gdzieś ten worek z bramkami się rozwiąże. Trzeba zachować więcej zimnej krwi. Życzyłbym sobie jeszcze wiecęj akcji indywidualnych. Żeby zdobyć rzut wolny czy rzut karny. Stałe fragmenty gry to jest broń. Powinniśmy grać bardziej automatycznie, wdrażać schematy. Wtedy na pewno będziemy w stanie wygrywać nie tylko u siebie. Wiemy, że w polskiej piłce jest tak, że drużyna, która gra na wyjeździe, gra szczelnym blokiem. A my nie mamy w Polsce aż tak kreatywnych zawodników, którzy potrafią przeprowadzić indywidualną akcję. Jeżeli drużyna stoi trzydzieści metrów przed własną bramką to nie posiadam zawodników, którzy sami zmienią wynik. Będziemy chcieli trochę zmienić rytm gry. Może stworzy się dzięki temu więcej miejsca na boisku i będziemy mogli skutecznie zaatakować - zdradza Pasieka.



Stojko Sakaliev, który ostatnio wywalczył sobie miejsce w składzie ma być jedną z broni na sobotni mecz z Odrą. Obecność bułgarskiego napastnika na konferencji była dobrą okazją żeby zapytać go o dotychczasowe wrażenia z pobytu w Polsce.
Od poniedziałku trenuję na pełnych obrotach i czuję się bardzo dobrze - rozpoczął Stojko. W Polsce piłka jest fajniejsza. Gra się szybciej i agresywniej. W Bułgarki gra się naprawdę wolną piłkę. Tylko Lewski czy CSKA prowadzą grę na innym poziomie. - dodał napastnik. Zapytany o to z kim woli grać w ataku Arki odparł przewrotnie - W ataku wszyscy powinni dobrze się rozumieć. Tak naprawdę wszystko zależy od pomocników i ich podań.



Na konferencji odbyła się jeszcze "zaległa" jubileuszowa uroczystość przekazania Darkowi Ulanowskiemu statuetki za największą ilość spotkań rozegranych przez zawodnika w barwach Arki w jej historii.

Przypomnijmy, że popularny "Uli" w czasie ich wręczania podczas przerwy w meczu Arka - West Ham przygotowywał się do występu w drugiej połowie i dlatego statuetkę z rąk Przewodniczącego Rady Nadzorczej Witolda Nowaka odebrał dzisiaj.



Mecz Arka Gdynia - Odra Wodzisław odbędzie się najbliższą sobotę o godzinie 13.45. Bezpośrednią transmisję ze spotkania przeprowadzi telewizja Orange Sport.