TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

28.10.2009

Arka Gdynia zremisowała z West Ham United (Dziennik Bałtycki)

Około pięciu tysięcy kibiców przyszło na stadion GOSiR, aby świętować 80-lecie Arki Gdynia. Daniem głównym jubileuszowych uroczystości był mecz Arki z angielskim West Ham United. Arka zremisowała z występującym w młodzieżowym składzie zespołem z Londynu 2:2 (0:1).

Pierwsi na boisko wyszli jednak oldboje żółto-niebieskich, aby zagrać z reprezentacja kibiców. Końcowy wynik 5:2 dla byłych piłkarzy dziwić nikogo nie może, a wszyscy aktorzy tego meczu dobrze bawili się na boisku. Po dwóch bramkach Grzegorza Nicińskiego oraz trafieniach Janusza Kupcewicz, Andrzeja Bikiewicza i Jacka Kaszubowskiego oldboje prowadzili już 5:0 i dopiero wówczas kibice zdołali dwukrotnie pokonać Jarosława Krupskiego.

Miłym i ważnym akcentem było ogłoszenie wybranej przez kibiców "11" 80-lecia Arki, która prezentujemy obok. Wybrańcy fanów dostali klubowe koszulki, okolicznościowe statuetki i upominki, które wręczał im prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. A później rozpoczął się już mecz Arka - West Ham.
Goście, co już zapowiadaliśmy, przyjechali drużyną opartą na rezerwach tego klubu - nie było żadnego z 18 piłkarzy wyznaczonych na ostatni ligowy mecz z Arsenalem - ale tacy futboliści jak Bondz N'Gala, Conor Okus czy Frank Nuble mają już za sobą epizody w Premiership. Nie przyjechał trener Gianfranco Zola, ale był za to jego syn Andrea.

Trener Dariusz Pasieka postanowił dać w tym meczu szansę pogrania aż 21 zawodnikom, tworząc oddzielne zespoły na pierwszą i drugą połowę spotkania.

Arka zaczynała w składzie: Witkowski - Kowalski, Szmatiuk, Siebert, Wilczyński - Karwan, Mrowiec, Czoska, Sulima - Lubenow, Trytko.

Angielska młodzież zaskoczyła gdynian - a szczególnie nieporadnie interweniujących obrońców - i już w 10 minucie gry Terry Dixon zdobył prowadzenie dla londyńczyków. Próby gospodarzy, aby odrobić niewielką stratę, do przerwy nie przyniosły rezultatów, chociaż żółto-niebiescy mieli dwie-trzy takie szanse.

Po przerwie szanse od trenera Pasieki na doprowadzenie chociażby do remisu dostali: Witkowski - Robakowski, Białas, Płotka, Brodziński - Sokołowski, Ulanowski, Ława, Burkhardt - Labukas, Bułka.
Tymczasem w 65 minucie to młodzież West Ham podwyższyła prowadzenie, po rzucie rożnym i strzale z bliska stopera Fabio Daprelli.

Na szczęście trzy minuty później gospodarze zdołali zdobyć kontaktowego gola. Do siatki 19-letniego Czecha Marka Stecha trafił Filip Burkhardt, wykorzystując dobrze rozegrany rzut wolny pośredni podyktowany sześć metrów od bramki West Ham. Chwilę później do remisu mógł doprowadzić Tomasz Sokołowski, ale piłkę po jego strzale z linii pola karnego padła łupem bramkarza londyńczyków. W ostatnim kwadransie gry piłkarze Arki osiągnęli sporą przewagę, aż wreszcie w 88 minucie Bartosz Ława zdołał doprowadzić do remisu.

Gdynianie nadal więc nie mogą wygrać przed własną publicznością, ale myślę, że gdyńscy kibice nie zmartwili się tym remisem. Zwycięstwo najbardziej potrzebne przecież będzie Arce w najbliższa sobotę, kiedy do Gdyni przyjedzie Odra Wodzisław, a stawka będą tak potrzebne żółto-niebieskim ligowe punkty.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia