W meczu 11. kolejki Młodej Ekstraklasy Arka Gdynia przegrała na wyjeździe z Jagiellonią Białystok 1:2 (1:1). Bramki dla gospodarzy zdobyli Gustavo w 20. minucie oraz Łukasz Zaniewski w 89. minucie. Dla Arki w 40. minucie trafił Karol Armata.

Jagiellonia Białystok - Arka Gdynia 2:1 (1:1)
20' Gustawo, 89' Łukasz Zaniewski - 40' Karol Armata

Jagiellonia: Gikiewicz - Hryszko, Ostaszewski, Gogol, Sulkowski (84. Szóstko) - Gustavo (66' Zaniewski), Bogusławski (46' Fisziukiewicz), Dołubizna (46' Arłukowicz), Tumicz - Steć , Pawłowski (69' Świderski).

Arka: Walkowski - Robakowski, Białas, Brodziński, Kowol - Jaszczyk (76' Kowalczyk), Sulima, Czoska, Bułka - Armata (86' Krauze), Wiśniewski (75' Dachowski).

Spotkanie arkowcy znów rozpoczęli zdekoncentrowani. W 20. minucie Michał Kowol pozwolił na dośrodkowanie z prawej strony. W środku był Klumbijczyk Gustavo Lamos Cárdenas i z bliska pokonał debiutującego w Młodej Ekstraklasie Jakuba Walkowskiego. Po stracie bramki arkowcy przejęli inicjatywę. Stworzyli sobie trzy doskonałe sytuacje, ale ponownie razili nieskutecznością. Do wyrównania doprowadził dopiero w 40. minucie Karol Armata. W drugiej połowie arkowcy zdecydowanie dominowali. Najlepszą sytuację do wyprowadzenia żółto-niebieskich na prowadzenie miał Łukasz Jaszczyk, który po minięciu się z piłką Rafała Gikiewicza miał przed sobą pustą bramkę. Niestety nie trafił ośmiu metrów. W 89. minucie gospodarze przeprowadzili praktycznie jedyną akcję w II połowie. Po wrzutce ze skrzydła przed piłką uchylił się wprowadzony w II połowie Bartłomiej Kowalczyk. Za plecami miał Łukasza Zaniewskiego, który zapewnił zwycięstwo ostatniej drużynie w tabeli. Arkowcy przegrali mecz, który spokojnie mogli wygrać, i to mimo że do Białegostoku pojechali w 16 osób bez Hieronima Zocha i Przemysława Kazimierczaka. Niestety ponownie razili brakiem koncentracji i nieskutecznością.