Aktualności

30.09.2009
ME: Arka - Polonia Bytom 3:2 (2:1)
Arka Gdynia pokonała Polonię Bytom 3:2 (2:1) w meczu 8. kolejki Młodej Ekstraklasy. Kibice obejrzeli dobre spotkanie obfitujące w sytuacje podbramkowe. Przez cały mecz przeważali arkowcy, którzy często wykorzystywali nieporadność obrońców rywali. Byli jednak nieskuteczni. Bramki dla naszej drużyny zdobył Krzysztof Bułka (dwie) oraz Wojciech Wilczyński, poloniści odpowiedzieli trafieniami Andrzeja Niewiedziała i Povilasa Luksysa.
8. kolejka Młodej Ekstraklasy
Arka Gdynia - Polonia Bytom 3:2 (2:1)
Bramki: Bułka 13', 29', Wilczyński 63 - Niewiedział 33', Luksys 66'
Arka Witkowski - Wilczyński, Białas, Płotka, Kowol - Brodziński, Robakowski, Burkhadt, Bułka (82 Jaszczyk) - Czoska, Kazimierczak (90 Kowalczyk).
Polonia: Augustyn - Paszliński, Stanicki (46 Luksys), Strugarek, Nazar (87 Majsner) - Królikowski, Dreszer (46 Dzionsko), Ślifirczyk, Nowicki (81 Świerczok) - Niewiedział (81 Pietrycha), Konieczny.
żółta kartka: Luksys.
sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).
widzów: 50.
Początek spotkania należał do gości. W 3. minucie niecelnie z dystansu strzelał Łukasz Ślifirczyk. Chwilę później pierwszy celny strzał naszych piłkarzy. Po dograniu z autu w pole karne głową uderzał Przemysław Kazimierczak - pewnie interweniował bramkarz Michał Augustyn. W 7. minucie bardzo dobrą akcję prawą stroną przeprowadził Filip Burkhardt, jednak mocno centrowaną w pole karne piłkę wybił jeden z obrońców. W 13. minucie arkowcy objęli prowadzenie. Po dobrym podaniu Pawła Czoski w sytuacji sam na sam Krzysztof Bułka posłał płaską piłkę obok bramkarza gości.
Bramka podrażniła nieco rywali, którzy zaatakowali z większym zaangażowaniem. Mieli jednak trudności ze stworzeniem klarownych sytuacji podbramkowych. W 20. minucie w zamieszaniu podbramkowym niecelnie głową uderzał Krzysztof Strugarek. W 22. minucie po dośrodkowaniu Burkhardta z rzutu rożnego z prawej strony głową strzelał Michał Płotka, ale piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczka. Chwilę później szanse mieli goście, ale groźne uderzenie Mateusza Dreszera odbił Norbert Witkowski.
W 28. minucie pojedynek z bramkarzem gości przegrał wychodzący z drugiej linii do prostopadłego podania Wojciech Wilczyński. Chwilę później Michał Augustyn pewnie złapał futbolówkę po uderzeniu Przemysława Kazimierczaka. Wysoko w linii ustawiona obrona gości stwarzała naszym piłkarzom okazje do prostopadłych podań. W 29. minucie na prawej stronie piłkę otrzymał Kazimierczak, który dograł ją do Bułki. Napastnikowi Arki pozostało tylko dopełnić formalności i wpakować ją do pustej bramki. W 33. minucie odgryzają się goście. Płaskie dogranie w pole karne do niepilnowanego Andrzeja Niewiedziała, który z bliska pokonuje Witkowskiego.
W 39. minucie fatalny błąd popełnił Witkowski. Z wolnego z około 30 metrów uderzał Marcin Stanicki. Kozłująca piłka nieco zmyliła bramkarza, wypadła mu z rąk i przeszła między nogami. Witkowskiemu udało się jednak zatrzymać ją przed linią bramkową W 43. minucie groźnie było pod bramką Polonii. Tym razem Czoska zagrywał do Bułki, który był w dogodnej pozycji po lewej stronie pola karnego. Piłkę po jego strzale odbił jednak bramkarz Polonii. Chwilę później sam na sam z Augustynem był Czoska, ale przegrał pojedynek z Augustynem.
Początek drugiej połowy należał do żółto-niebieskich. W 48. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Burkhardt, ale pewną interwencją popisał się Augustyn. W 49. minucie powinno być 3:1 dla Arki. Po błędzie obrońcy gości, który nie trafił w piłkę, przejął ją Czoska, strzelił płasko z około 16 metrów. Do futbolówki, która odbiła się od słupka doszedł Bułka, ale przyjął ją tak nieudolnie, że wpadła w ręce bramkarza Polonii. W 56. minucie akcja Polonii. Po dośrodkowaniu Szymona Nowickiego z rzutu rożnego z lewej strony niecelnie głową uderzał Strugarek.
W 63. minucie meczu Filip Burkhardt dograł z prawej na lewą stronę do dobrze wychodzącego Wojciecha Wilczyńskiego, a ten pewnym uderzeniem wykończył akcję. W 66. minucie meczu drugą bramkę zdobyli rywale. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym Arki wywiązuje się zamieszanie. Pierwsze uderzenie gracza Polonii broni jeszcze Witkowski, ale wobec dobitki wprowadzonego w drugiej połowie Povilasa Luksysa jest bezradny.
W 70. minucie prawą stroną urwał się Wilczyński, zagrał w środek do Kazimierczaka, który miał przed sobą tylko bramkarza, ale uderzył głową niecelnie. W 84. minucie znów Wilczyński dostał na prawym skrzydle piłkę od Burkhardta. Minął obrońcę, jednak z ostrego kąta trafił w bramkarza.

8. kolejka Młodej Ekstraklasy
Arka Gdynia - Polonia Bytom 3:2 (2:1)
Bramki: Bułka 13', 29', Wilczyński 63 - Niewiedział 33', Luksys 66'
Arka Witkowski - Wilczyński, Białas, Płotka, Kowol - Brodziński, Robakowski, Burkhadt, Bułka (82 Jaszczyk) - Czoska, Kazimierczak (90 Kowalczyk).
Polonia: Augustyn - Paszliński, Stanicki (46 Luksys), Strugarek, Nazar (87 Majsner) - Królikowski, Dreszer (46 Dzionsko), Ślifirczyk, Nowicki (81 Świerczok) - Niewiedział (81 Pietrycha), Konieczny.
żółta kartka: Luksys.
sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).
widzów: 50.
Początek spotkania należał do gości. W 3. minucie niecelnie z dystansu strzelał Łukasz Ślifirczyk. Chwilę później pierwszy celny strzał naszych piłkarzy. Po dograniu z autu w pole karne głową uderzał Przemysław Kazimierczak - pewnie interweniował bramkarz Michał Augustyn. W 7. minucie bardzo dobrą akcję prawą stroną przeprowadził Filip Burkhardt, jednak mocno centrowaną w pole karne piłkę wybił jeden z obrońców. W 13. minucie arkowcy objęli prowadzenie. Po dobrym podaniu Pawła Czoski w sytuacji sam na sam Krzysztof Bułka posłał płaską piłkę obok bramkarza gości.
Bramka podrażniła nieco rywali, którzy zaatakowali z większym zaangażowaniem. Mieli jednak trudności ze stworzeniem klarownych sytuacji podbramkowych. W 20. minucie w zamieszaniu podbramkowym niecelnie głową uderzał Krzysztof Strugarek. W 22. minucie po dośrodkowaniu Burkhardta z rzutu rożnego z prawej strony głową strzelał Michał Płotka, ale piłka poszybowała minimalnie nad poprzeczka. Chwilę później szanse mieli goście, ale groźne uderzenie Mateusza Dreszera odbił Norbert Witkowski.
W 28. minucie pojedynek z bramkarzem gości przegrał wychodzący z drugiej linii do prostopadłego podania Wojciech Wilczyński. Chwilę później Michał Augustyn pewnie złapał futbolówkę po uderzeniu Przemysława Kazimierczaka. Wysoko w linii ustawiona obrona gości stwarzała naszym piłkarzom okazje do prostopadłych podań. W 29. minucie na prawej stronie piłkę otrzymał Kazimierczak, który dograł ją do Bułki. Napastnikowi Arki pozostało tylko dopełnić formalności i wpakować ją do pustej bramki. W 33. minucie odgryzają się goście. Płaskie dogranie w pole karne do niepilnowanego Andrzeja Niewiedziała, który z bliska pokonuje Witkowskiego.
W 39. minucie fatalny błąd popełnił Witkowski. Z wolnego z około 30 metrów uderzał Marcin Stanicki. Kozłująca piłka nieco zmyliła bramkarza, wypadła mu z rąk i przeszła między nogami. Witkowskiemu udało się jednak zatrzymać ją przed linią bramkową W 43. minucie groźnie było pod bramką Polonii. Tym razem Czoska zagrywał do Bułki, który był w dogodnej pozycji po lewej stronie pola karnego. Piłkę po jego strzale odbił jednak bramkarz Polonii. Chwilę później sam na sam z Augustynem był Czoska, ale przegrał pojedynek z Augustynem.
Początek drugiej połowy należał do żółto-niebieskich. W 48. minucie na strzał z dystansu zdecydował się Burkhardt, ale pewną interwencją popisał się Augustyn. W 49. minucie powinno być 3:1 dla Arki. Po błędzie obrońcy gości, który nie trafił w piłkę, przejął ją Czoska, strzelił płasko z około 16 metrów. Do futbolówki, która odbiła się od słupka doszedł Bułka, ale przyjął ją tak nieudolnie, że wpadła w ręce bramkarza Polonii. W 56. minucie akcja Polonii. Po dośrodkowaniu Szymona Nowickiego z rzutu rożnego z lewej strony niecelnie głową uderzał Strugarek.
W 63. minucie meczu Filip Burkhardt dograł z prawej na lewą stronę do dobrze wychodzącego Wojciecha Wilczyńskiego, a ten pewnym uderzeniem wykończył akcję. W 66. minucie meczu drugą bramkę zdobyli rywale. Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego w polu karnym Arki wywiązuje się zamieszanie. Pierwsze uderzenie gracza Polonii broni jeszcze Witkowski, ale wobec dobitki wprowadzonego w drugiej połowie Povilasa Luksysa jest bezradny.
W 70. minucie prawą stroną urwał się Wilczyński, zagrał w środek do Kazimierczaka, który miał przed sobą tylko bramkarza, ale uderzył głową niecelnie. W 84. minucie znów Wilczyński dostał na prawym skrzydle piłkę od Burkhardta. Minął obrońcę, jednak z ostrego kąta trafił w bramkarza.

|