TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

11.09.2009

Czy Pasieka przechytrzy Lenczyka? (Gazeta Wyborcza)

Po dwutygodniowej przerwie na mecze reprezentacji piłkarze ekstraklasy wracają na boiska. W Sosnowcu Cracovia podejmie Arkę Gdynia, ale mimo przyjaźni kibiców na murawie sentymentów nie będzie


Obie ekipy do sobotniego spotkania przystąpią z jednym zamiarem: wyjść na boisko i za wszelką cenę zmieść rywali z powierzchni ziemi. Na trenerskich ławkach zasiądą dwaj szkoleniowcy, którzy dopiero od trzech (Orest Lenczyk) i dwóch (Dariusz Pasieka) kolejek prowadzą swoje ekipy. "Nestor" w debiucie przywiózł punkt z Łazienkowskiej, potem pokonał Lecha i zremisował w Kielcach. Z kolei Pasieka w 4. kolejce pechowo uległ Wiśle Kraków i pokonał na wyjeździe najsłabsze w lidze Zagłębie. Obaj - pomimo tego że w klubach są od niedawna - już zdążyli wywrzeć piętno na swoich piłkarzach i błyskawicznie przekazać im swoją filozofię.

Arka do Sosnowca pojedzie bez kontuzjowanych Dariusza Ulanowskiego i Bartosza Karwana. Nadal niewyjaśniona jest sytuacja testowanego ostatnio Stojko Sakalieva. Jeśli formalności zostaną dopięte na ostatni guzik, Bułgar będzie mógł zadebiutować w Arce, ale dopiero w 7. kolejce z Polonią Warszawa.

Na lidera gdyńskiego zespołu wyrasta Przemysław Trytko, który strzelił efektowną bramkę Zagłębiu, co zaowocowało powołaniem do kadry U-23, prowadzonej przez Stefana Majewskiego, głównego kandydata na objęcie stanowiska selekcjonera seniorskiej reprezentacji Polski. Gol w towarzyskim meczu z Walią był tylko potwierdzeniem jego wysokiej formy. Widać to po samym piłkarzu, który tryska optymizmem i jest jednym z pewniaków trenera Pasieki. Szkoleniowiec żółto-niebieskich zdaje sobie sprawę ze zwyżkującej formy piłkarzy Cracovii, ale korekt w składzie i zmiany taktyki nie przewiduje. Pasieka nie ukrywa, że ufa swoim zawodnikom, a ci - póki co - go nie zawodzą. Po zaangażowaniu na treningach, charyzmie i pewności siebie widać gołym okiem, że wszedł w zespół z wiarą i błyskiem, którego brakowało jego poprzednikom.

Także Cracovia pod wodzą Lenczyka wyraźnie odżyła. Gra przy tym efektywny (i za sprawą Radosława Matusiaka coraz bardziej efektowny) futbol. Były napastnik reprezentacji Polski najwyraźniej wszystkie problemy ma już za sobą. W ostatniej kolejce jego bramka dała punkt w wyjazdowym meczu z Koroną, a podczas przerwy na reprezentację w sparingu ze Śląskiem Wrocław strzelił efektownego gola z rzutu wolnego. Lenczyk wykorzystał przerwę w rozgrywkach na integrację zespołu, zabierając go na pięciodniowe zgrupowanie do Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Spale. Jak mówi nowy nabytek "Pasów" Michał Goliński, atmosfera w zespole robi się coraz lepsza, a forma rośnie z dnia na dzień. - Koledzy przyjęli mnie bardzo dobrze. Teraz czekamy na sobotnie spotkanie i zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie to ciężki pojedynek - stwierdził były pomocnik Zagłębia Lubin. Nieco pewniej wypowiada się Matusiak, który w meczu z Arką będzie jedynym napastnikiem nękającym obrońców żółto-niebieskich. - Arka na pewno się nie otworzy. Zagra defensywnie i dlatego ciężko będzie strzelić jej bramkę. Jednak jeżeli szybko zdobędziemy gola, będzie łatwiej - dodaje "Radomatu". Na swoją szansę liczy także 21-letni Jakub Kaszuba, wychowanek Bałtyku Gdynia, który na boisku pojawi się zapewne w drugiej połowie. Lenczyk preferuje grę jednym napastnikiem, a w kontekście kontuzji Bartosza Ślusarskiego (ma uszkodzone wiązadła w kolanie, na boisko wróci wiosną) napastnikiem nr 1 będzie ulubieniec Lenczyka za czasów gry w GKS Bełchatów - Matusiak.

Mecz w Sosnowcu w sobotę o godz. 17. Transmisja w Orange Sport







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia