Po porannym treningu nasz zespół wyjechał na spotkanie z Zagłębiem w Lubinie.

Po czterech porażkach Arkowcy podobnie jak gospodarze niedzielnego spotkania stoją pod ścianą! Przegrany w tym spotkaniu będzie dzierżył prawdopodobnie na dłuższy czas rolę tzw. czerwonej latarni Ekstraklasy.

Optymistyczne nastroje nieco zmąciły kontuzje Roberta bednarka i Tomka Sokołowskiego, które wyeliminowały ich z udziału w tym meczu. Trener Pasieka i sztab medyczny podkreślali jednak, że na meczu w Lubinie sezon się nie kończy. Ważne, aby Ci zawodnicy doszli do siebie i byli gotowi do gry w następnych spotkaniach.

Do Lubina w związku z tym trener zabrał 17 -stu zawodników

Bramkarze:
1 Andrzej Bledzewski , 33 Norbert Witkowski ,

Obrońcy:
3 Łukasz Kowalski, 4 Adrian Mrowiec , 8 Michał Płotka, 23 Maciej Szmatiuk, 37 Wojciech Wilczyński, 17 Mateusz Siebert

Pomocnicy:
7 Dariusz Ulanowski, 9 Lubomir Lubenow, 20 Bartosz Ława, 25 Filip Burkhardt, 27 Marcin Budziński

Napastnicy:
9 Przemysław Trytko, 11 Tadas Labukas, 16 Grzegorz Niciński, 18 Marcin Wachowicz.

Przed wyjazdem trener Pasieka podkreślał, że mimo skomplikowania się sytuacji kadrowej liczy na tych zawodników, którzy jada do Lubina - na ich zaangażowanie i umiejętności.

To będzie dla nas " test charakterów" - dodał.

Dodajmy, że jak wynika ze statystyk trener Pasieka może przejść do historii przełamując także niechlubny bilans potyczek z Zagłębiem (szczegóły w materiale o historii gier pomiędzy zespołami).

Tego Jemu jak i wszystkim kibicom życzymy!

Zobacz materiał na Arka-TV

Foto: Arkowcy.pl