Meczem w samo południe w Iławie z Lechem Poznań piłkarze Arki rozpoczynają batelię o złoty medal mistrzostw Polski juniorów starszych. W środę nasi zawodnicy, również nad Jeziorakiem, zmierzą się o 11.30 z Zagłębiem Lubin, natomiast w piątek przeniosą się do Susza, gdzie także o 11.30 zagrają z Gwarkiem Zabrze.

- Na turniejowej giełdzie najwyżej stoją akcje Zagłębia. Silny zespół ma także Gwarek. My jednak nie zaprzątamy sobie głowy tymi papierowymi rozważaniami. Nie po to awansowaliśmy do finału, aby odegrać w nim rolę statystów. Marzy nam się złoto! - twierdzi trener Jacek Dziubiński.

Przed pierwszym meczem gdyński szkoleniowiec ma jednak spory ból głowy z zestawieniem składu. Z powodu żółtych kartek nie może wystąpić prawy obrońca Wojciech Wilczyński, a na urazy narzekają Krzysztof Bułka i Wojciech Barnik. - Obaj zawodnicy palą się do gry, ale jeszcze nie wiem, czy będą w stanie wybiec na boisko. Poza tym chłopacy mają w nogach spore obciążenie - w ciągu 10 dni rozegrali cztery spotkania. Wiem jednak, że każdy, kto pojawi się na murawie da z siebie wszystko, aby przygodę z wiekiem juniora zakończyć na najwyższym stoponiu podium - kończy szkoleniowiec żółto-niebieskich.