TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

27.05.2009

Nie będzie optymalnych składów (trojmiasto.pl)

Zbigniew Zakrzewski uzbierał aż osiem żółtych kartek. To oznacza, że najlepszy snajper Arki w ostatniej kolejce ekstraklasy będzie pauzować. W Lechii są zaś kłopoty z defensywą. Maleją szanse na występ kontuzjowanego stopera Petera Ćvirika, a poturbowany również w sobotę Karol Piątek trenuje jedynie indywidualnie.

Po 29 kolejkach żadna z trójmiejskich drużyn nie ma miejsca gwarantującego pozostania w ekstraklasie. Lechia plasuje się na pozycji oznaczającej grę w barażach, a Arka zamyka tabelę. Tabela jest na tyle spłaszczona, że ostatnią drużynę od pierwszej, która się utrzyma dzieli zaledwie dwa punkty. To dystans, który można zniwelować w trakcie jednego meczu. Szczegółowo wariantami możliwymi na finiszu rozgrywek zajmiemy się jutro. Dziś meldunek o potencjale kadrowym obu naszych drużyn przed decydującym starciem.

Tomasz Kafarski przed wyjazdem do Gliwic pracuje ze wszystkimi piłkarzami, którzy są zdolni do gry. Natomiast Marek Chojnacki wyznaczył do przygotowań na spotkanie z Odrą w Gdyni tylko 20 piłkarzy. Lechii nie pomogą na pewno Mateusz Bąk i Arkadiusz Miklosik, którzy po urazach trenują indywidualnym tokiem oraz kontuzjowany bramkarz Łukasz Kubiński. W Arce za kartki pauzować musi Zakrzewski, a decyzją trenera szans na znalezienie się w meczowej "18" nie mają m.in. bramkarz Tomislav Basić oraz Błażej Telichowski i Anderson. Wcześniej wypadł Damian Nawrocik, który nie dość, że doznał kontuzji to jeszcze został zawieszony, bo zdaniem klubu samowolnie zdecydował się na zabieg chirurgiczny.

W meczu z Wisłą najbardziej ucierpieli Piątek i Ćvirik. Natomiast grę w Bełchatowie stłuczeniem kolana okupił Grzegorz Niciński. Z tego grona jeszcze w sobotę wydawało się, że najgroźniejsze są urazy kapitana Lechii, tymczasem obecnie najbardziej zagrożony absencją w ostatnim spotkaniu jest Słowak.

Gdański stoper nie kończył dwóch ostatnich meczów z powodu kontuzji łydki. Już w minionym tygodniu przez trzy dni przygotowywał się indywidualnie, a do zajęć z drużyną wrócił dopiero w czwartek. Niestety, uraz się odnowił. W poniedziałek Peter próbował trenować pod okiem Roberta Dominiaka, trenera przygotowania motorycznego, ale we wtorek dostał wolne od zajęć na boisku.

Indywidualnie ćwiczy Piątek, ale w jego przypadku rokowania co do występu w Gliwicach są dobre. Pomocnik powinien zagrać, mimo że ostatni występ okupił urazem więzadeł pobocznym w kolanie oraz naciągnięciem mięśnia czworogłowego. - Gdybyśmy nie wykorzystali limitu zmian, to zszedłbym z boiska. A tak musiałem grać do końca i jeszcze raz dostałem w bolące już kolano - mówił popularny "Carlos" po potyczce z Wisłą.

Również kapitan Arki nie zamierza opuścić zespołu w ostatniej kolejce. Niciński na finiszu rozgrywek stał się swoistym talizmanem Arki. Kiedy wchodził na boisko z ławki rezerwowych jeszcze w pierwszej połowie to zdobywał gole, a Arka remisowała (Śląsk, Bełchatów). W sobotę podział punktów gdynianom nic nie da. Muszą wreszcie wygrać wiosną i liczyć na potknięcia wyprzedzających ich rywali.

Dlatego trener Chojnacki mobilizuje wszystkie siły. Z drużyną pozostał Marcin Wachowicz, któremu "puściły nerwy" w Bełchatowie, gdy musiał opuścić boisko jeszcze przed przerwą. Natomiast z piłkarzy, którzy nie byli wytypowani do gry z GKS, o miejsce w "18" walczą Michał Płotka, Maciej Scherfchen i Krzysztof Przytuła. Dwaj ostatni próbują dojść do optymalnej dyspozycji po kłopotach zdrowotnych z minionego tygodnia.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia