TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

13.03.2009

Arka znów na Olimpijskiej (Gazeta Wyborcza)

W niedzielę piłkarze Arki Gdynia po raz pierwszy w rundzie wiosennej zaprezentuje się przed własną publicznością. Rywalem żółto-niebieskich będzie 13. w tabeli ekstraklasy Piast Gliwice.

Sytuacja w tabeli jest jednoznaczna. Każdy punkt wyszarpany na boisku w jedenastu ostatnich kolejkach ekstraklasy będzie na wagę utrzymania się bądź spadku do I ligi. Arka po 19 meczach ma na koncie 24 pkt (7. miejsce), niedzielny rywal Piast sześć mniej (13. lokata). Pomiędzy obiema drużynami panuje niesamowity ścisk. Płaski dół tabeli to zasługa przede wszystkim czterech drużyn, które zgromadziły po 22 pkt (Ruch Chorzów, ŁKS Łódź, Lechia Gdańsk i Polonia Bytom). Stawkę uzupełnia zdegradowana już za korupcję Jagiellonia Białystok (21 pkt).

W przygotowaniach do meczu z bezdomnym Piastem (goście swoje ligowe mecze "u siebie" grają w Wodzisławiu Śląskim, dopiero 3 kwietnia po raz pierwszy w tym sezonie zagrają na stadionie w Gliwicach) lider peletonu goniącego czołówkę ligi zupełnie niespodziewanie zmierzył się w środę z Bałtykiem Gdynia. Mecz odbył się w ścisłej tajemnicy przed kibicami obu zwaśnionych klubów. W sparingu lepsi okazali się podopieczni... Jerzego Jastrzębowskiego, występujący na co dzień w III lidze. Zwycięską bramkę dla Bałtyku zdobył Michał Pietrzyk. W drugiej połowie meczu Arka wystąpiła w składzie, który najprawdopodobniej zobaczymy w meczu z Piastem (z wyjątkiem Michała Łabędzkiego, pauzującego za cztery żółte kartki).

- Przegraliśmy 0:1, ale nie brałbym tego wyniku zbyt poważnie - tłumaczy Krzysztof Paciorek, rzecznik prasowy Arki Gdynia.

- Mecz potraktowaliśmy jako jednostkę treningową. Z zestawienia obu jedenastek można powiedzieć, że był to jeden wielki eksperyment - podkreśla.

Przed meczem z Piastem trener Arki Czesław Michniewicz największy ból głowy ma ze skompletowaniem linii obronnej. Michał Płotka i Brazylijczyk Anderson są chorzy, dlatego może zdarzyć się, że w niedzielę nie będą zdolni do gry.

- Do meczu zostało jeszcze kilka dni, więc jest nadzieja, że chłopakom uda się dojść do siebie - dodaje Paciorek.

W niedzielę zabraknie Łabędzkiego, dlatego już w sparingu z Bałtykiem na środku defensywy próbowany był nominalny defensywny pomocnik Dariusz Ulanowski. Nieco odmienna sytuacja panuje z przodu. Swój dorobek strzelecki będzie zapewne próbował poprawić wracający do składu (po absencji za kartki) Zbigniew Zakrzewski. W tym sezonie wychowanek Lecha Poznań strzelił w lidze 5 bramek - z czego dwie w Gliwicach, dające Arce jedyne do tej pory wyjazdowe zwycięstwo w ekstraklasie.

Goście na wyjeździe wygrali - podobnie jak Arka - zaledwie raz (8 listopada po golu Daniela Koczona pokonali we Wrocławiu Śląsk 1:0). Na boiskach rywali stracili w sumie 12 bramek, nie dając sobie przy tym strzelić więcej niż trzy gole (1:3 z Legią w Warszawie).

Wczoraj piłkarze Arki mieli wolne. Początek meczu z Piastem w niedzielę o godz. 14.45.


Liczba

3

Tyle minut potrzebował Zbigniew Zakrzewski, aby zdobyć dwie bramki dla Arki w wyjazdowym meczu z Piastem i zapewnić swojemu zespołowi zwycięstwo 2:1

Maciej Korolczuk







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia