Aktualności
02.02.2009
Cztery sparingi Arki w Turcji (Gazeta Wyborcza)
Przed kolejnym wyjazdem do Turcji piłkarze Arki Gdynia nie rozegrają w Polsce żadnego sparingu. Nie pozwala im na to pogoda.
Arka wróciła w piątek z pierwszego zgrupowania zagranicznego. Zespół początkowo był w Niemczech, ale z powodu zimna i zamarzniętych boisk przeniósł się do Turcji.
W Gdyni piłkarze Arki będą tylko do czwartku, bo tego dnia znów wylatują do Turcji, do Side. Wiadomo już, kto będzie rywalem Arki w sparingach podczas drugiego zagranicznego zgrupowania. 7 lutego gdynianie zmierzą się z koreańską drużyną Busan I'Park, która zajmuje 12. miejsce w swojej ekstraklasie. 11 lutego żółto-niebiescy zagrają z norweską Valerengą Oslo, która przygotowuje się do nowego sezonu. 14 lutego na Arkę czekać będzie drugi już tej zimy przeciwnik z Ukrainy - FC Charków, zamykający stawkę ekstraklasy w swoim kraju. A na zakończenie zgrupowania, 17 lutego, gdynianie zmierzą się z rumuńskim Farulem Constanta.
Przed drugim wyjazdem do Turcji Arka chciała jeszcze rozegrać jeden sparing w Polsce. Początkowo miał to być mecz z Kaszubią Kościerzyna, ale już przed weekendem wiadomo było, że z powodu zimna to spotkanie stoi pod znakiem zapytania. Teraz wiadomo już na pewno, że Arka nie zagra ani z Kaszubią ani z żadnym innym rywalem.
W poniedziałek o godz. 16 drużyna z Gdyni będzie trenowała na swoim boisku. Do zespołu dołączy z powrotem Longinus Uwakwe. Nigeryjczyk wyjechał z Arką na obóz do Niemiec, ale kiedy drużyna przeniosła się do Turcji, musiał wrócić do Polski, bo nie miał wizy. Trenował indywidualnie, w Rzeszowie, bo tam ma mieszkanie. Do czwartku wiza dla niego ma już być załatwiona i Uwakwe ma tym razem pojechać z Arką do Turcji. Tam ma zapaść decyzja, czy Nigeryjczyk zostanie w drużynie. Jeśli tak, Uwakwe wypełni lukę na pozycji defensywnego pomocnika i Arka będzie już wtedy szukać tylko nowego napastnika. Być może piłkarz, który ma grać na tej pozycji, także pojedzie już z Arką do Turcji.
gesi
Arka wróciła w piątek z pierwszego zgrupowania zagranicznego. Zespół początkowo był w Niemczech, ale z powodu zimna i zamarzniętych boisk przeniósł się do Turcji.
W Gdyni piłkarze Arki będą tylko do czwartku, bo tego dnia znów wylatują do Turcji, do Side. Wiadomo już, kto będzie rywalem Arki w sparingach podczas drugiego zagranicznego zgrupowania. 7 lutego gdynianie zmierzą się z koreańską drużyną Busan I'Park, która zajmuje 12. miejsce w swojej ekstraklasie. 11 lutego żółto-niebiescy zagrają z norweską Valerengą Oslo, która przygotowuje się do nowego sezonu. 14 lutego na Arkę czekać będzie drugi już tej zimy przeciwnik z Ukrainy - FC Charków, zamykający stawkę ekstraklasy w swoim kraju. A na zakończenie zgrupowania, 17 lutego, gdynianie zmierzą się z rumuńskim Farulem Constanta.
Przed drugim wyjazdem do Turcji Arka chciała jeszcze rozegrać jeden sparing w Polsce. Początkowo miał to być mecz z Kaszubią Kościerzyna, ale już przed weekendem wiadomo było, że z powodu zimna to spotkanie stoi pod znakiem zapytania. Teraz wiadomo już na pewno, że Arka nie zagra ani z Kaszubią ani z żadnym innym rywalem.
W poniedziałek o godz. 16 drużyna z Gdyni będzie trenowała na swoim boisku. Do zespołu dołączy z powrotem Longinus Uwakwe. Nigeryjczyk wyjechał z Arką na obóz do Niemiec, ale kiedy drużyna przeniosła się do Turcji, musiał wrócić do Polski, bo nie miał wizy. Trenował indywidualnie, w Rzeszowie, bo tam ma mieszkanie. Do czwartku wiza dla niego ma już być załatwiona i Uwakwe ma tym razem pojechać z Arką do Turcji. Tam ma zapaść decyzja, czy Nigeryjczyk zostanie w drużynie. Jeśli tak, Uwakwe wypełni lukę na pozycji defensywnego pomocnika i Arka będzie już wtedy szukać tylko nowego napastnika. Być może piłkarz, który ma grać na tej pozycji, także pojedzie już z Arką do Turcji.
gesi
Copyright Arka Gdynia |