TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

06.01.2009

Tyrała znów na celowniku Arki (Gazeta Wyborcza)

W Arce Gdynia wrócił temat zatrudnienia Sebastiana Tyrały, bo Borussia Dortmund zgodziła się na jego wypożyczenie. - Jesteśmy nim zainteresowani, choć na jego pozycję mamy też innego kandydata. Tyrała nie jest już dla nas opcją nr 1 - mówi wiceprezes ds. sportowych Arki Piotr Burlikowski.

Tuż po zakończeniu rundy jesiennej klub z Gdyni ogłosił, że zimą chce zatrudnić trzech piłkarzy - lewego obrońcę, defensywnego pomocnika i napastnika. Po Nowym Roku lista poszukiwanych graczy rozszerzyła się, bo - jak powiedział nam Burlikowski - Arka szuka również ofensywnego pomocnika.

Na tej pozycji może grać Tyrała, 20-letni piłkarz, który od 11. roku życia gra w Borussii, a 14 grudnia 2008 r. w meczu z Serbią zadebiutował w reprezentacji Polski.

Arka była zainteresowana wypożyczeniem Tyrały, ale Borussia nie chciała się na to zgodzić. Burlikowski mówił nam w grudniu: - Wysłaliśmy do Dortmundu naszą propozycję, Borussia jej nie zaakceptowała, ale nie zamierzamy jej zmieniać. Chcieliśmy wypożyczyć Tyrałę z opcją transferu definitywnego, ale Borussia chce go od razu sprzedać.

Teraz sytuacja się zmieniła, bo Borussia zgodziła się na wypożyczenie. Co więcej - niemiecki klub zabiega, aby Arka zatrudniła Tyrałę!

- Temat wrócił, bo po występie Tyrały w reprezentacji entuzjazm wokół piłkarza nieco opadł - tłumaczy Burlikowski. - W międzyczasie, zakładając, że Borussia nie zgodzi się na wypożyczenie, rozpoczęliśmy jednak rozmowy z innymi piłkarzami na tę pozycję. Na dziś sytuacja wygląda więc tak: jesteśmy zainteresowani Tyrałą, ale nie jest to dla nas opcja nr 1.

Burlikowski zaprzecza, że Arka interesuje się serbskim defensywnym pomocnikiem Marko Bajiciem, który grał ostatnio w Górniku Zabrze. Potwierdza natomiast, że w kręgu zainteresowań klubu z Gdyni nadal jest Błażej Telichowski. Lewy obrońca Polonii Warszawa obecny sezon zaczął w wyjściowej jedenastce (grał w dwóch pierwszych kolejkach), ale potem na dobre wypadł ze składu. Na boisku pojawił się jeszcze w tylko jednym spotkaniu - na ostatnie cztery minuty meczu z... Arką w Gdyni.

Arka jest też zainteresowana dwoma piłkarzami Lechii Zielona Góra - Michałem Kojderem i Adrianem Jeremiczem - którzy byli już testowani w Gdyni pod koniec rundy jesiennej.

- Na razie nie możemy się dogadać z ich klubem, rozbieżności finansowe są zbyt duże - mówi Burlikowski i dodaje: - Niektórzy narzekają, że polskie kluby zatrudniają wielu piłkarzy z zagranicy, ale oni są tańsi. Jeśli zespół z ekstraklasy interesuje się piłkarzem z niższej ligi, to jego klub od razu to wykorzystuje i dyktuje za niego zaporową cenę.

Przygotowania do rundy wiosennej Arka rozpocznie w najbliższą środę, ale na dziś nie wiadomo, czy treningi z drużyną już od pierwszych zajęć rozpocznie jakiś nowy piłkarz.

Nie wiadomo też, jak skończy się sprawa sześciu piłkarzy, których trener Czesław Michniewicz nie widzi już w zespole - Krzysztofa Przytuły, Marcina Chmiesta, Tomasza Mazurkiewicza, Piotra Bazlera, Pawła Weinara i Krzysztofa Sobieraja.

- Pytały o nich inne kluby, ale konkretnych rozmów nie było. Jeśli nic się nie zmieni, będziemy musieli znaleźć dla nich inne rozwiązanie niż transfer - mówi Burlikowski.

Z naszych ustaleń wynika, że sześciu piłkarzy, których nie chce Michniewicz, nie ma już czego szukać w Arce. Klub nie weźmie ich nawet na pierwsze zgrupowanie do Cetniewa, które zacznie się 12 stycznia! Burlikowski zaznacza: - Na obóz do Cetniewa pojadą tylko ci piłkarze, którzy wiosną będą w kadrze pierwszego zespołu.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia