TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

23.12.2008

Arka wygrała w Choszcznie i Świdwinie (trojmiasto.pl)

Marcin Wachowicz w Choszcznie, a Olgierd Moskalewicz w Świdwinie zorganizowali charytatywne turnieje piłkarskie. W obu najlepsza była Arka, a gdyńscy piłkarze zdobyli również większość nagród indywidualnych. Grano w rodzinnych miastach żółto-niebieskich
.

Popularny "Wachu" w roli współgospodarza turnieju debiutował. - Mój ojciec i koledzy postanowili pomóc Igorowi Wojtowiczowi. To chłopczyk, który urodził się z wadą serca. Ma obecnie rok, a za sobą trzy operacje, a czekają go jeszcze trzy kolejne. Moja rola polegała na zaproszeniu piłkarzy - mówi napastnik Arki.

W Choszcznie kibice, którzy obejrzeli zmagania sześciu drużyn zostawili dla chorego chłopca 3,5 tysiąca złotych. Puchar Burmistrza zdobyła Arka. Żółto-niebiescy w drodze do pierwszego miejsca kolejno wygrywali z: Pogonią Barlinek 7:1, Weteranami Choszczna 6:1, Gwiazdami Ligi Polskiej 7:2 oraz w finale z Piastem Choszczno 9:4.

Królem strzelców został Damian Nawrocik, który strzelił 12 goli, w tym 4 w finale. Miano najlepszego bramkarza przyznano Norbertowi Witkowskiemu.

Dzień później piłkarze przenieśli się do innego podszczecińskiego miasta. W Świdwinie turniej o Memoriał Stefana Moskalewicza odbył się już po raz ósmy. Gdynianie rozproszyli tym razem siły między dwie drużyny, ale niewiele brakowało, aby finał stał się ich wewnętrzną sprawą. Ostatecznie drużyna Arki pokonała w finale Reprezentację Wielkopolski 4:3, a w spotkaniu o trzecie miejsce Przyjaciele Gadochy, w których szeregach grali m.in. Bartosz Ława, Grzegorz Nicińskie i Moskalewicz wygrali z Wisłą Kraków aż 15:7.

Królem strzelców turnieju został Ława, najwszechstronniejszym piłkarzem został Nawrocik, a najlepszym bramkarzem Witkowski. Na rzecz chorego pięcioletniego Patryka oraz Domu Dziecka w Świdwinie, Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Rzepczynie oraz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zabrano ponad 14 tysięcy złotych.

- Tylko trochę grałem w drużynie Przyjaciół Gadochy. Taki boiskowy pseudonim nosił mój ojciec. Jestem w trakcie rehabilitacji, Tej jesieni miałem kłopoty z pachwinami, przywodzicielem oraz mięśniami brzucha. 7 stycznia stawiam się w Gdyni i rozpoczynam z Arką przygotowania do rundy wiosennej - zapewnia Moskalewicz, który jesienią nie zagrał w żadnym oficjalnym spotkaniu Arki.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia