TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

20.11.2008

Arka z Zakrzewskim na Odrę (Gazeta Wyborcza)

W czterech ostatnich meczach Arka Gdynia nie doznała porażki, nie straciła bramki. A w sobotnim spotkaniu z Odrą Wodzisław do składu wróci już najlepszy strzelec Zbigniew Zakrzewski.

Jeszcze niedawno trwało odliczanie czarnych serii Arki w ekstraklasie - pięć porażek z rzędu, siedem spotkań bez zwycięstwa. Teraz sytuacja jest inna, a licznik można skierować w inną stronę - Arka nie przegrała trzech kolejnych meczów, w tych trzech spotkaniach nie straciła też bramki. A jeśli dodamy do tego wtorkowy mecz Pucharu Ekstraklasy z Lechią Gdańsk, to liczba spotkań bez porażki i straconej bramki wzrośnie do czterech. Jeszcze po spotkaniu z Polonią Warszawa, kiedy Arka przegrała, trener drużyny z Gdyni Czesław Michniewicz mówił: - Takie serie są najgorsze. Przegrywamy, a kolejne mecze powodują u piłkarzy coraz większy stres. Co innego, kiedy zdarza się seria zwycięstw. Wtedy jest fajnie - mówił Michniewicz. I właśnie fajnie jest teraz w Gdyni. Po ostatnich meczach atmosfera w zespole znacznie się poprawiła, piłkarze liczą, że seria meczów bez porażki potrwa do końca rundy (Arce zostały trzy mecze w ekstraklasie i jeden w Pucharze Ekstraklasy). - Jestem pewien, że kiedy w końcu się przełamiemy i wygramy, to potem pokonamy już wszystkich rywali w rundzie jesiennej - mówił niedawno pomocnik Arki Marcin Pietroń. Na razie jego scenariusz się sprawdza. Po serii pięciu porażek Arka najpierw zremisowała bezbramkowo na wyjeździe z Ruchem Chorzów i Cracovią, aż w końcu wygrała u siebie 2:0 z GKS Bełchatów. We wtorek dołożyła kolejną wygraną - 1:0 w Gdańsku.

Do końca rundy w ekstraklasie Arkę czekają najpierw dwa mecze wyjazdowe - w sobotę (godz. 16.30) z Odrą Wodzisław i następną niedzielę z Polonią Warszawa oraz spotkanie u siebie z Cracovią (7 grudnia, godz. 14.45). Już w Wodzisławiu nie będzie łatwo przedłużyć serii zwycięstw, bo Odra na swoim stadionie gra nieźle. Na początku sezonu pokonała u siebie Legię Warszawa 2:0, Ruch Chorzów 3:0 i Polonię Bytom 4:1, choć ostatnio boisko w Wodzisławiu nie jest już twierdzą nie do zdobycia. Na stadionie Odry wygrał GKS Bełchatów, zremisowały Jagiellonia Białystok i Górnik Zabrze, wygrała Wisła Kraków. Odra nie wygrała więc czterech z rzędu spotkań na swoim boisko, a przełamała się dopiero w ostatniej kolejce, kiedy w Wodzisławiu pokonała Piasta Gliwice 1:0. Ten mecz trudno jednak uwzględnić jako wygraną gospodarzy, bo Odra była w tym spotkaniu... gościem. Gospodarzem był Piast, który korzysta gościnnie ze stadionu wodzisławian (stadion w Gliwicach nie spełnia wymogów licencyjnych).

Arka wyjechała na mecz w czwartek o godz. 8, Michniewicz zabrał 20 piłkarzy. W kadrze jest już Zbigniew Zakrzewski (cztery bramki w ekstraklasie), który miał ostatnio kłopoty z kręgosłupem. Ze zgrupowania reprezentacji Polski U-21 wrócił też Michał Płotka, który zagrał 57 min w meczu z Ukrainą (1:3). Do spotkania Michniewicz może zgłosić tylko 18 piłkarzy i niewykluczone, że do kadry nie załapią się Marcin Wachowicz i Bartosz Karwan. Obaj są, oczywiście, ważnymi ogniwami Arki, ale wciąż narzekają na zdrowie - Wachowicz ma kłopoty z mięśniami brzucha, a Karwan z pachwiną. Decyzja o tym, czy będą mogli zagrać z Odrą, zapadnie w dniu meczu.

298

Od tylu minut niepokonany jest bramkarz Arki Norbert Witkowski. Ostatniego gola wpuścił 25 października w 62. min przegranego 1:3 meczu z Polonią Bytom.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia