Aktualności
14.10.2008
Sześciu piłkarzy w rezerwach (trojmiasto.pl)
Najpierw było zawirowanie z trenerami, z dymisją dla Roberta Jończyka, który nie przegrał dziewięciu meczów! Latem nastąpiły zmiany na szczytach zarządu i Rady Nadzorczej Arki z odejściem prezesa Romana Waldera i przewodniczącego Andrzeja Karnabala włącznie. Przed derbami zwolnienia wręczono kilku pracownikom z dyrektorem Robertem Potargowiczem na czele. Tym razem w gdyńskim klubie przyszedł najwyraźniej czas rozliczania piłkarzy. Aż sześciu z kadry pierwszego zespołu Czesław Michniewicz zesłał do rezerw!
Gdy wydawało się, że w meczach Pucharu Ekstraklasy Arka odzyskała równowagę po ostatnich niepowodzeniach w lidze, nastąpił niespodziewany ruch trenera. Sześciu piłkarzy otrzymało zakaz trenowania z pierwszą drużyną, a siódmy został odesłany do ekipy Młodej Ekstraklasy.
Gdyński szkoleniowiec skreślił czterech graczy, którzy grywali w tym sezonie tylko w epizodach: Marka Bastera, Piotra Bazlera, Tomasza Mazurkiewicza i Marcina Chmiesta. Trzej pierwsi w ogóle nie dostali szansy w ekstraklasie. Napastnik zaliczył w niej 37 minut, a w Pucharze Polski strzelił pierwszego dla Arki gola w oficjalnym meczu.
Największą niespodzianką jest popadnięcie w niełaskę Przemysława Trytki i Łukasza Kowalskiego. 21-latek wypożyczony z Energie Cottbus wystąpił aż w 13 meczach i strzelił po jednym golu w ekstraklasie oraz Pucharze Polski i Pucharze Ekstraklasy. Natomiast obrońca ostatnio zaliczył trzy mecze w podstawowej "11", z powodzeniem radząc sobie i na prawej, i na lewej obronie.
Ponadto poza pierwszą drużyną znalazł się Krzysztof Bułka, którego miesiąc temu trener Michniewicz włączył do niej z Młodej Ekstraklasy. 18-latek nie jest w tym sezonie zgłoszony do rozgrywek ekstraklasy. W seniorskiej drużynie dostał szanse tylko raz, w Pucharze Ekstraklasy z Lechem Poznań i wówczas był wyraźnie zagubiony na boisku.
Po powyższych decyzjach kadra pierwszego zespołu została ograniczona do 19 piłkarzy, w tym trzech bramkarzy oraz rekonwalescentów Michała Płotkę i Olgierda Moskalewicza. W sobotę żółto-niebiescy zmierzą się we Wrocławiu ze Śląskiem.
jag.
Gdy wydawało się, że w meczach Pucharu Ekstraklasy Arka odzyskała równowagę po ostatnich niepowodzeniach w lidze, nastąpił niespodziewany ruch trenera. Sześciu piłkarzy otrzymało zakaz trenowania z pierwszą drużyną, a siódmy został odesłany do ekipy Młodej Ekstraklasy.
Gdyński szkoleniowiec skreślił czterech graczy, którzy grywali w tym sezonie tylko w epizodach: Marka Bastera, Piotra Bazlera, Tomasza Mazurkiewicza i Marcina Chmiesta. Trzej pierwsi w ogóle nie dostali szansy w ekstraklasie. Napastnik zaliczył w niej 37 minut, a w Pucharze Polski strzelił pierwszego dla Arki gola w oficjalnym meczu.
Największą niespodzianką jest popadnięcie w niełaskę Przemysława Trytki i Łukasza Kowalskiego. 21-latek wypożyczony z Energie Cottbus wystąpił aż w 13 meczach i strzelił po jednym golu w ekstraklasie oraz Pucharze Polski i Pucharze Ekstraklasy. Natomiast obrońca ostatnio zaliczył trzy mecze w podstawowej "11", z powodzeniem radząc sobie i na prawej, i na lewej obronie.
Ponadto poza pierwszą drużyną znalazł się Krzysztof Bułka, którego miesiąc temu trener Michniewicz włączył do niej z Młodej Ekstraklasy. 18-latek nie jest w tym sezonie zgłoszony do rozgrywek ekstraklasy. W seniorskiej drużynie dostał szanse tylko raz, w Pucharze Ekstraklasy z Lechem Poznań i wówczas był wyraźnie zagubiony na boisku.
Po powyższych decyzjach kadra pierwszego zespołu została ograniczona do 19 piłkarzy, w tym trzech bramkarzy oraz rekonwalescentów Michała Płotkę i Olgierda Moskalewicza. W sobotę żółto-niebiescy zmierzą się we Wrocławiu ze Śląskiem.
jag.
Copyright Arka Gdynia |