TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

19.09.2008

Zbigniew Zakrzewski gotowy na ŁKS (Gazeta Wyborcza)

Wydawało się, że rywal piłkarzy Polnordu Arka Gdynia - ŁKS Łódź to pewny kandydat do spadku. Ale zespół z Łodzi zaskakuje. Wygrał dwa ostatnie mecze w ekstraklasie, traci najmniej bramek w lidze
Arka jest po pierwszej porażce w sezonie. Po serii wygranych i zremisowanych spotkań w ekstraklasie, Pucharze Polski i Pucharze Ekstraklasy, drużyna z Gdyni przegrała w lidze wyjazdowy mecz z Legią Warszawa (0:2).

- Nie wpadamy w panikę. Uczulałem chłopaków, że taki moment w końcu nadejdzie i porażka na Łazienkowskiej nie powinna się odbić na naszej formie czy psychice - uspokaja trener Arki Czesław Michniewicz.

Michniewicz liczył, że w niedzielnym meczu (godz. 17.30) będzie już mógł skorzystać z Krzysztofa Przytuły, ale występ defensywnego pomocnika jest wykluczony. Lepiej wygląda za to sytuacja ze Zbigniewem Zakrzewskim, który strzelił już cztery bramki w ekstraklasie. Napastnik Arki miał kłopoty z mięśniem w lewym udzie. Zagrał co prawda z Legią, ale uraz mu przeszkadzał i na początku tygodnia wyjechał na rehabilitację do Poznania. Dopiero w czwartek wznowił treningi z drużyną. - Na zdrowie już nie narzekam, czuję się w pełni sił, choć nie wiadomo, jak będzie z formą. Liczę, że uraz i przerwa w treningach nie wpłyną na moją dyspozycję i znów będę strzelał bramki - mówi "Gazecie" Zakrzewski, który także zachowuje spokój po pierwszej porażce w sezonie. - Przegrana w Warszawie to kubeł zimnej wody na rozpalone głowy. Niektórym wydawało się może, że po dobrym początku sezonu już do końca będzie bajecznie, ale musiała w końcu przyjść pierwsza porażka. Najważniejsze jest jednak to, abyśmy szybko wyciągnęli z niej wnioski i wygrali z nieobliczalnym ŁKS - dodaje Zakrzewski.

ŁKS zaczął sezon od remisu z Odrą Wodzisław (0:0) na swoim boisku, potem przegrał na wyjeździe z Cracovią (0:2) i u siebie z Polonią Warszawa (1:2). Tym samym potwierdzały się opinie, że biedna drużyna z Łodzi, która budowała skład w dużym chaosie, to jeden z głównych kandydatów do spadku. W kolejnych meczach ŁKS jednak zaskoczył. Najpierw wygrał 2:0 w Bełchatowie, a w ostatniej kolejce 1:0 u siebie z Jagiellonią Białystok, z którą np. Arka tylko zremisowała. Piłkarze z Gdyni muszą w niedzielę uważać zwłaszcza na Dawida Jarkę, który strzelił bramkę zarówno w meczu z GKS, jak i Jagiellonią. Napastnik (był objawieniem rundy jesiennej poprzedniego sezonu) nie mieścił się w kadrze Górnika Zabrze, został wypożyczony do ŁKS i świetnie sobie radzi.

- Nie szykuję swoich piłkarzy na grę przeciwko Jarce, tak jak nie szykowałem ich np. na Chinyamę z Legii. Jeden zawodnik nie rozstrzygnie losów meczów, liczy się gra całego zespołu - podkreśla Michniewicz.

W Gdyni piłkarze z Łodzi, którzy tracą do Arki trzy punkty, liczą na trzecią z rzędu wygraną w lidze. Trener ŁKS Marek Chojnacki cieszy się zwłaszcza z gry w defensywie - ŁKS, razem z Legią, stracił najmniej goli (cztery).

- Ostatnie mecze udowodniły, że w naszej grze nastąpił wyraźny postęp. Zresztą musi tak być, skoro w rywalizacji z GKS i Jagiellonią nie straciliśmy gola. Mam nadzieję, że po meczu z Arką też będę mógł wystawić defensywie pozytywną ocenę - mówi Chojnacki. A wszystko wskazuje na to, że obrona łodzian będzie w niedzielę jeszcze mocniejsza, bo we wtorek z drużyną trenował już Marcin Adamski (w poprzednim sezonie chciała go Arka), który narzekał na urazu łydki. - Marcin z pewnością wniesie dużo doświadczenia do naszej gry - ocenia Chojnacki. - Chociaż trzeba pamiętać o tym, że ma zaległości treningowe. Czy zagra? Decyzję podejmę przed meczem.



Bilety na Arkę

Zmienił się system sprzedaży biletów na mecze Arki (ceny zostały bez zmian). Klub postanowił wrócić do elektronicznego systemu, który funkcjonował w rundzie wiosennej poprzedniego sezonu. Klub zachęca wszystkich kibiców, aby korzystali z przedsprzedaży lub rezerwowali bilety za pomocą portalu www.bileteria.pl. - Dzięki rezerwacji przez internet, kibic ma możliwość wyboru najlepszego dla siebie miejsca na stadionie i szybkiej opłaty bezgotówkowej. Następnie wystarczy udać się z potwierdzeniem zakupu do najbliższego punktu przedsprzedaży i odebrać bilet - tłumaczy Krzysztof Paciorek, rzecznik klubu. - Elektroniczne bilety mają podwyższyć standard bezpieczeństwa na stadionie, które dla klubu jest priorytetem. Każdy kibic kupujący bilety będzie sprawdzany przez system, czy nie jest objęty zakazem stadionowym - dodaje Paciorek. Kolejną nowością jest możliwość nabycia biletów w sieci salonów Ruch.

Stałe punkty przedsprzedaży biletów na mecze Arki Gdynia: Akademia Prawa Jazdy przy ul. Świętojańskiej 68/3 w Gdyni, sklep Milena przy ul. Romanowskiego 48b/c w Gdyni, sklep Arkowiec przy ul. Wolności w Gdyni (wyjście z tunelu PKP Gdynia Główna od strony ul. Warszawskiej), sklep Megafona przy ul. Puckiej 25 w Wejherowie, sklep IKA przy ul. Wileńskie 37 w Rumii, salon Wookiee przy ul. Morskiej 176/184A w Gdyni. Salony Prasowe Ruch: Gdynia - ul. Starowiejska 29/35, ul. Świętojańska 87, ul. Cechowa róg Unruga 36 (vis a vis stacji Statoil), ul. Wielkokacka 2 (CH Witawa), Wejherowo - ul. I Brygady Pancernej 28, Sopot - ul. 3 Maja 34A, Gdańsk - ul. Cienista 30 (Tesco), ul. Bogusławskiego (Złota Brama), ul. Elżbietańska 1 (w sąsiedztwie kina Krewetka, vis a vis Dworca PKP), Elbląg - ul. 1 Maja 44.

Grzegorz Kubicki







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia