TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

26.04.2025

Centrum pomeczowe: Pogoń Siedlce - Arka Gdynia 1:1

Arka po meczu w Siedlcach pozostaje wciąż niepokonanym zespołem w 2025 roku. Gdynianie zremisowali z Pogonią 1:1 i na cztery kolejki przed końcem utrzymują pozcję lidera Betclic 1 Ligi. Prowadzenie Arce w 16 minucie spotkania dał Szymon Sobczak, a w drugiej połowie z rzutu karnego wyrównał Marcin Flis.

 

 

30. kolejka - Betclic 1 liga

Pogoń Siedlce - Arka Gdynia 1:1 (0:1)
Bramki: Flis 68'(k) - Sobczak 16'
 
Pogoń: Lemanowicz - Dzięcioł (87' Majewski), Flis, Jakubik, Misiak - Drąg, Famulak, Miś, Szuprytowski (79' Hrnciar) - Zielonka (79' Bykowski), Podliński
 
Arka: Węglarz - Navarro, Hermoso, Marcjanik, Gojny - Oliveira (72' Kocyła), Gaprindaszwili (78' Jakubczyk), Kocaba, Rzuchowski (90+1' Petrović), Vitalucci (72' Ratajczyk) - Sobczak (72' Majchrzak)
 
Żółte kartki: Drąg, Dzięcioł, Jakubik - Sobczak, Kocaba

 

Sędzia: Paweł Pskit (Łódź); VAR: Marcin Szczerbowicz (Olsztyn)

 

Widzów: 1982


Gdy spotyka się pierwsza z ostatnią drużyną z ligowej tabeli, to o wskazanie faworyta nie trudno. W tej roli Arka pojechała do Siedlec i plan był jeden - zdobyć kolejny komplet punktów. Tym razem jednak wygrana mogła mieć absolutnie wyjątkowy smak, bo gdyby w poniedziałek w Płocku gospodarze nie powiększyli swojego dorobku punktowego, to… aż strach zapeszać.

 

Trener Szwarga musiał na Mazowszu radzić sobie bez Sidibe, który uzbierał cztery żółte kartki, więc do wyjściowej jedenastki przywrócił Michała Rzuchowskiego. To nie jedyny powrót do składu, bo swoją szansę otrzymał także Hide Vitalucci, który w porównaniu do poprzedniego meczu zastąpił Adama Ratajczyka.

 

Pogoń, którą od października prowadzi Adam Nocoń, jest aktualnie czerwoną latarnią ligi, ale upragnione trzy punkty przesunęłyby ten zespół w górę tabeli. Można się było zatem spodziewać przeciwnika mocno zdeterminowanego, aby pokrzyżować plany gdynian. Zresztą już poprzedni mecz z Wisłą Kraków, choć przegrany, pokazał, że Pogoń stać na sprawienie niespodzianki.

 

Mecz zaczął się zgodnie z przewidywaniami, czyli od ataków żółto-niebieskich. Już w drugiej minucie strzał zza pola karnego Navarro został zablokowany przez siedlczan. Gospodarze ustawili się w niskiej obronie i trzeba przyznać, że dobrze się wywiązywali ze swoich zadań, bo ciężko Arkowcom kreowało się akcje pod szesnastką Pogoni. Dość napisać, że pierwszy celny strzał oddali gospodarze, a konkretnie Famulak, który zza pola karnego postraszył Węglarza.

 

Arka jednak w 16 minucie dopięła swego! Gojny zacentrował z rzutu rożnego, trącił piłkę głową Navarro, a ta spadła w polu bramkowym na nogę Sobczakowi, który wiedział co z tym zrobić i strzałem z bliska otworzył wynik spotkania!

 

Po stracie gola odważniej zaatakowała Pogoń. Kilkukrotnie jej gracze posyłali piłkę w naszą szesnastkę i liczyli na błąd gdynian, jednak nie mogli się go doczekać. Gdy znów zaatakował zespół trenera Szwargi od razu było groźnie, bo płaskie zagranie Oliveiry trącił Flis i piłka opadła tuż za poprzeczką bramki, co z niepokojem obserwował Lemanowicz. Chwilę później z lewej strony Gojny dobrze zacentrował, ale uderzenie głową Sobczaka nie mogło zaskoczyć bramkarza gospodarzy.

 

 W 32 minucie Arkowcy zademonstrowali ładną akcję w szesnastce Pogoni. Kilka podań na jeden kontakt – Gaprindaszwili, Kocaba, Sobczak, gdzie ten ostatni delikatnym trąceniem futbolówki z bliska chciał zaskoczyć Lemanowicza, lecz bez powodzenia.

 

Pogoń nie ustępowała w dążeniach do wyrównania. Potrafiła wywalczyć w pierwszej połowie sześć rzutów rożnych, ale ani razu nie stworzyli z tego elementu realnego zagrożenia. W ostatniej minucie tej części meczu dośrodkowanie Drąga w pole karne wyglądało na groźne, ale Węglarz pewnie je wyłapał, uprzedzając w ten sposób zamiary Podlińskiego.

 

W 51 minucie było bardzo blisko wyrównania. Z nieco beztroskiego zachowania obrońców Arki skorzystał Miś, który po przyjęciu piłki przytomnie dostrzegł nadbiegającego Drąga i wystawił mu piłkę na strzał z 16 metrów. Na szczęście piłka była posłana w tą część bramki, w której stał Hermoso i Hiszpan uchronił nas przed trafieniem Pogoni. Trzy minuty później niecelny strzał oddał Gojny, który mógł pokusić się w tej sytuacji o poważniejsze zagrożenie Lemanowiczowi.

 

W 58 minucie piłka wpadła do bramki Pogoni. Posłał ją tam Vitalucci podcinając piłkę nad bramkarzem z Siedlec, ale niestety Japończyk był na pozycji spalonej… Blisko było także w 64 minucie, gdy kapitalną akcję przeprowadził Oliveira. Po przejęciu piłki w bocznej strefie Szwajcar zbiegł do środka i oddał piękny strzał z 17 metrów, lecz piłka zatrzymała się na słupku!

 

W 67 minucie pech dopadł Gojnego, który został trafiony piłką w rękę w obrębie szesnastki. Sędzia Pskit wskazał na 11 metr, a piłkę w tym miejscu ustawił Flis. Niestety strzał stopera Pogoni był nie od zatrzymania dla Węglarza i mieliśmy remis… Pięć minut później na boisku zameldowali się Ratajczyk, Kocyła i Majchrzak, którzy zastąpili Vitalucciego, Oliveirę i Sobczaka.

 

Pogoń dostała wiatr w żagle i uwierzyła, że może walczyć o coś więcej w tym spotkaniu. Potrafiła zapchnąć gdynian do obrony i próbować sprowokować ich do popełnienia kolejnego błędu. W tej fazie meczu żółtą kartkę zobaczył Kocaba i stało się jasne, że w kolejnym spotkaniu będzie musiał pauzować.

 

W 80 minucie pokazał się Jakubczyk, który chwilę wcześniej zastąpił na boisku Gaprindaszwilego. Jego płaskie dośrodkowanie z prawej strony mogło dojść do jednego z wbiegających w pole karne Arkowców, ale Lemanowicz odczytał zamiary młodego zawodnika Arki i złapał piłkę.

 

W 84 minucie po zagraniu Navarro piłka trafiła w polu karnym do Ratajczyka, a ten opanował futbolówkę i oddał strzał, który jednak odbił Jakubik i piłka poszybowała ponad poprzeczką. Chwilę później z błędu obrońców skorzystał Majchrzak, który pognał za piłką w polu karnym i o włos przegrał wyścig z Lemanowiczem.

 

Niestety w ostatnich minutach meczu, mimo starań gdynian o zdobycie zwycięskiej bramki, nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją stronę. Pogoń, zdeterminowana w walce o utrzymanie, potwierdziła swoją dobrą dyspozycję z ostatnich tygodniach i zdobyła w meczu z liderem cenny dla siebie punkt. Arka może cieszyć się z faktu, że wciąż pozostaje niepokonana w 2025 roku, ale niedosyt z braku kolejnego zwycięstwa na pewno jest.

 


Arkadiusz Skubek

 

 


 

 

 https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/konferencja-prasowa_4e6ab251409896421b3c262aca57052a.jpg

 

 
 
 

 

 

https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/STATYSTYKI-MECZU_f2517e163a62a8ec93625e4e0bd68b76.jpg

 

 

Pogoń Siedlce - Arka Gdynia

 

 

Bramki

11

Strzały

118

Celne

32

Faule

13

18

Spalone22

Rzuty rożne

7

5

Posiadanie piłki
53%
47%

Żółte kartki

3

2

Czerwone kartki

0

0

 

 


 
 
https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/fotogalerie-materialy-video_c7f7cf0f35ea449a9edc773a2017524d.jpg

 

 

wkrótce

 

 



BILETY NA MECZ ARKA GDYNIA - BRUK-BET TERMALICA NIECIECZA

 

https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/wislaw_k_18_63966f811c47bb6a33ad32695a631442.jpg

 

BILETY NA MECZ ARKA GDYNIA - GKS TYCHY

 

img

 

 

DOŁĄCZ DO SOCIOS ARKI GDYNIA!

  

 

img

 

 



Przekaż 1,5 procent podatku na młodzież!

 

 

 imghttps://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/SLEDZ-NAS-YT_8e01bea1448d679504d3f32e5df570ff.jpg 

 

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI