TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

09.08.2024

Centrum pomeczowe: Arka Gdynia - Znicz Pruszków 1:1

Podziałem punktów zakończył się toczony w strugach deszczu mecz Arki ze Zniczem Pruszków. Goście objęli prowadzenie w 12 minucie za sprawą Wiktora Nowaka, ale już minutę później wyrównał Joao Oliveira. Arka do samego końca walczyła o zwycięską bramkę, ale dobrze zorganizowany zespół z Pruszkowa nie dopuścił do swojej pierwszej porażki w sezonie.

 

4.kolejka - Betclic 1 liga

 

Arka Gdynia - Znicz Pruszków  1:1 (1:1)
Bramki: Oliveira 13' - Nowak 12'
 
Arka: Lenarcik - Navarro, Górecki (78' Hermoso), Marcjanik, Gojny - Gaprindaszwili, Rzuchowski (75' Jakubczyk), Borecki, Oliveira - Skóra (67' Vitalucci) - Czubak (75' Sobczak)
 
Znicz: Misztal - Okhronchuk, Wiech, Koprowski - Sokół, Imai (67' Ciepiela), Plewka, Nowak, Moskwik (81' Proczek) - Stanclik (85' Karol), Majewski (85' Tabara)
 
Żółte kartki: Gaprindaszwili, Czubak, Hermoso - Wiech

Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń); VAR: Grzegorz Kawałko (Olsztyn)

 

Widzów: 4997

 

Do meczu ze Zniczem Arka przystąpiła po dwóch kolejnych zwycięstwach i z wielkim apetytem na zbudowanie swojej serii wygranych. Plan na sięgnięcie po trzy punkty z zespołem z Pruszkowa mieli także poprzedni jego rywale: Polonia, Ruch i Wisła – każdy z nich mocno się jednak przeliczył. Znicz wygrał w Warszawie i przed tygodniem z Białą Gwiazdą, a na Stadionie Śląskim zdołał zremisować. Te wyniki świadczyły o skali trudności, przed którą stanęli podopieczni Wojciecha Łobodzińskiego.

 

Żółto-niebiescy przystąpili do tego starcia z jedną zmianą w składzie – w linii napadu zameldował się Karol Czubak, a Szymon Sobczak tym razem rozpoczął mecz od ławki rezerwowych. W zespole gości, w porównaniu do meczu z Wisłą, w pierwszej jedenastce pojawili się Imai i Stanclik. Trzeba zaznaczyć, że gdy rozbrzmiał pierwszy gwizdek, nad stadionem dość intensywnie padało.

 

Arkowcy wprowadzili piłkę w pole karne gości w drugiej minucie gry. Wtedy Gaprindaszwili zagrał płasko w pole karne, ale tam nie opanował jej Rzuchowski. Nie minęła minuta, a to Gruzin był adresatem podania od Czubaka i w sprytny sposób chciał zaskoczyć Misztala, jednak doświadczony bramkarz Znicza złapał piłkę. Nie upłynęły kolejne dwie minuty, a Oliveira szukał podaniem Czubaka w szesnastce przyjezdnych i bardzo niewiele zabrakło, aby Karol był sam przed Misztalem. W szóstej minucie Navarro mocno uderzył z 23 metrów, jednak wysoko nad poprzeczką.

 

Pierwszy raz trochę dłużej przy piłce goście utrzymali się dopiero w akcji z 12 minuty i od razu zdołali otworzyć wynik meczu. Wiktor Nowak przejął piłkę przed polem karnym, minął dwóch gdyńskich piłkarzy, a gdy znalazł odrobinę wolnego miejsca 16 metrów od naszej bramki, uderzył nie do obrony dla Lenarcika!

 

Goście z prowadzenia cieszyli się jednak zaledwie minutę. Zagranie w pole karne spadło na głowę Czubaka, który zgrał ją w kierunku wbiegającego Oliveiry, a Szwajcar wyprzedził obrońcę i położył Misztala, po czym wpakował futbolówkę do siatki!

 

Po kilku minutach oddechu gospodarze ruszyli z kolejną akcją w 24 minucie. Oliveira przejął piłkę i wyprowadził szybką kontrę, w której jednak odrobinę zbyt mocno zagrał do Czubaka za plecy obrońców. Minutę później znów szybkie rozegranie piłki stworzyło okazję Arkowcom, a konkretnie Gaprindaszwilemu, który jednak po przełożeniu futbolówki na lewą nogę nie dał rady zaskoczyć Misztala. Bramkarz Znicza kilkadziesiąt sekund później pewnie złapał piłkę, gdy sprzed pola karnego uderzał Oliveira.

 

W 32 minucie znów przebudził się Znicz. Największe zagrożenie przychodziło ze strony Majewskiego, co nikogo nie mogło zaskoczyć, ale gdy doświadczony piłkarz zacentrował z prawej strony, Stanclik mógł oddać strzał z powietrza z około 10 metrów, na nasze szczęście bardzo nieudany. 5 minut później niepewna interwencja Misztala, który nie złapał dośrodkowania z lewej strony Oliveiry, dała okazję Skórze, aby sięgnąć piłkę przed bramkarzem Znicza, ale ten był zbyt blisko, aby próba Kacpra mogła zakończyć się powodzeniem.

 

Goście zagrażali dość rzadko, ale sposób wyprowadzania akcji mógł się podobać, bo to były zwykle złożone wielopodaniowe ataki, często finalizowane wprowadzeniem piłki w pole karne i zwykle było pod naszą bramką bardzo niebcezpiecznie. W 41 minucie taka akcja dała Zniczowi rzut rożny, który wykonał Majewski - jego podanie na bliższy słupek dotarło do stopy Wiecha, lecz ten strącił ją daleko od naszej bramki. W końcówce pierwszej odsłony spotkania pruszkowianie skorzystali z wolnej prawej strony boiska, lecz gdy piłkę przejął tam Sokół, po przekroczeniu linii pola karnego zdecydował się na strzał wprost w Lenarcika.

 

Spotkaniu nieustająco towarzyszyły opady deszczu i mogliśmy się spodziewać, że piłkarze częściej będą decydować się na strzał z dystansu. Tych w pierwszej połowie było jednak jak na lekarstwo i zadawaliśmy sobie pytanie, czy druga część przyniesie w tej materii jakąś zmianę. W Arce o takie strzały umieją się pokusić Skóra, Rzuchowski, Navarro czy Oliveira, ale też trzeba było minimalizować ryzyko takich strzałów ze strony pruszkowian. Z nadzieją na przechylenie szali zwycięstwa na stronę Arki przystąpiliśmy do drugiej połowy meczu.

 

Długo jednak gdynianie nie potrafili zazębić swoich ataków. Podopieczni trenera Szoki ewidentnie bliżej podeszli pod naszych zawodników i rzadziej dawali im miejsce na rozegranie piłki. Musieliśmy czekać do 57 minuty, aby odnotować pierwszy strzał w kierunku bramki, a jego autorem był Rzuchowski. Piłka po jego strzale jednak minęła prawy słupek o ok. metr.

 

Arka długo i cierpliwie rozgrywała piłkę, ale nie potrafiła się z nią przebić w pole karne i wypracować komuś pozycji strzeleckiej. W odmianie tego stanu rzeczy miał pomóc Vitalucci, który w 67 minucie zmienił Kacpra Skórę. Trzeba jednak odnotować bardzo groźną akcję gości, którzy po strzale głową Nowaka z niedużej odległości byli bliscy ponownego objęcia prowadzenia. Na szczęście piłka nie znalazła drogi do bramki. W 70 minucie wreszcie udało się wykreować sytuację w szesnastce gości. Oliveira podprowadził piłkę do linii końcowej, a stamtąd precyzyjnie zagrał na głowę Rzuchowskiego, lecz ten nieznacznie chybił.

 

W odpowiedzi na niezłą akcję gości mieliśmy znów niebezpieczny strzał z 16 metrów Znicza. Kropnął Okhronchuk, ale na posterunku był Lenarcik. W 78 minucie byliśmy świadkami debiutu w Arce Kike Hermoso, który zmienił na murawie poturbowanego Góreckiego. Rolę młodzieżowca przejął Jakubczyk, który wraz z Czubakiem również zameldowali się na boisku w zespole gospodarzy.

 

W 80 minucie o szczęściu mogli mówić gdynianie, bo składna akcja  Znicza mogła przynieść im powodzenie, jednak z bliska chybił Nowak po sprytnym podaniu od Stanclika. W 86 minucie z dystansu pocisk posłał Ciepiela, jednak piłka poszybowała ponad poprzeczką. Kibice czekali na akcję Arki, która da im upragnione zwycięstwo, trzeba jednak przyznać, że szczelne zasieki Znicza były dla gdynian nie do złamania tego wieczoru. Gdynianie próbowali do samego końca coś wskórać, ale nawet rzut rożny w doliczonym czasie gry nie przyniósł upragnionego efektu.

 

Remis dla Arki jest z pewnością rozczarowaniem, ale trzeba oddać przyjezdnym, że zaprezentowali dobry futbol i całkiem zasłużenie wywieźli z Gdyni jeden punkt. Sztab szkoleniowy Arki ma natomiast o czym myśleć, aby następnym razem znaleźć sposób na tak efektywnie broniącą się drużynę, jaką w ten piątkowy wieczór był Znicz Pruszków. Kolejne spotkanie Arkowcy rozegrają tym razem w Krakowie na stadionie Wisły.

 

Arkadiusz Skubek

 

 

 


 
GŁOSOWANIE NA FACEBOOKU

 

GŁOSOWANIE NA X

 



 

 
https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/konferencja-prasowa_4e6ab251409896421b3c262aca57052a.jpg
 

 

wkrótce materiał video

 

 


 

 

https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/STATYSTYKI-MECZU_f2517e163a62a8ec93625e4e0bd68b76.jpg

 

 

 

Arka Gdynia - Znicz Pruszków

 

Bramki

1
1

Strzały

22
12

Celne

5
4

Rzuty rożne

5

1

Rzuty wolne
9
12

Spalone

1

1

Posiadanie piłki
66%
34%

Żółte kartki

3

1

Czerwone kartki

0

0

 

 

 


 
https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/fotogalerie-materialy-video_c7f7cf0f35ea449a9edc773a2017524d.jpg
 
 
 
 wkrótce galerie z meczu
 
 


https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/karnety-na-sezon-2024_522df53a4bea9cf96f47df331bca8490.jpg

 

img

 

https://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/SLEDZ-NAS-YT_8e01bea1448d679504d3f32e5df570ff.jpg
  
 
 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia