Po raz kolejny przełożona została inauguracja piłkarskiej ekstraklasy, więc piłkarze Arki rozegrali kolejny sparing. Gdynianie udali się do Wronek i z pewnością było warto, bo tam zmierzyli się z silnym zespołem Maccabi Hajfa. To drużyna, który miniony sezon zakończyła na piątym miejscu w ekstraklasie Izraela. Po interesującym meczu padł remis 0:0.
W tym spotkaniu to jednak żółto-niebiescy byli zespołem lepszym. Mieli kilka dogodnych sytuacji do strzelenia gola, ale szwankowała skuteczność. Dobra gra to jednak dobry prognostyk przed startem ekstraklasy, który zaplanowany jest na najbliższy weekend.
- Przede wszystkim to nadal nie wiemy czy zagramy już teraz czy może dopiero za miesiąc - mówi Czesław Michniewicz, trener Arki. - W meczu z Maccabi mieliśmy przewagę, sytuacje bramkowe, ale jednak możemy grać lepiej. Ostatnio jednak trochę mocniej potrenowaliśmy i to było widoczne podczas tego spotkania.
Szkoleniowiec żółto-niebieskich nie wyklucza, że kadra Arki jeszcze w sierpniu może ulec zmianie. Gdynianie wciąż biorą pod uwagę możliwość podpisania nowych kontraktów.
- Okno transferowe trwa do końca sierpnia i chyba każdy klub liczy jeszcze na pozyskanie jakiegoś piłkarza. My także, choć pieniędzy na transfery już nie mamy. Do wzmocnienia naszego aktualnego składu potrzebowałbym z pewnością jeszcze kilku piłkarzy, ale hamuje nas budżet. Niczego jednak nie można wykluczyć i na razie mogę powiedzieć tylko tyle, że kadra zespołu jeszcze nie jest zamknięta - przyznał Michniewicz.

Arka Gdynia - Maccabi Hajfa 0:0

Arka: Witkowski - Sokołowski, Żuraw, Anderson, Kowalski - Łabędzki, Przytuła - Karwan, Ława, Wachowicz - Zakrzewski oraz Basić, Baster, Budziński, Trytko, Kołodziejski, Niciński

Paweł Stankiewicz