Aktualności
10.04.2023
Grała młodzież: Juniorzy bez punktów
Przedświąteczne granie przyniosło zdobycz punktową jedynie naszemu drugiemu zespołowi. Juniorzy występujący w rozgrywkach CLJ schodzili pokonani.
4. liga RWS INVESTMENT GROUP – 25. kolejka
Arka II Gdynia – GKS KOWALE 2:1 (2:0)
Bramki: Schwartzman 25’ (k.), Kukuruza 45’ (k.) – 63’
Arka II: Molenda – Pieńczykowski (46’ Rusnak), Branicki, Skręta, Capar – Schwartzman, Galiński –Czarnecki (46’ Hebel), Pyrek (65’ Belim), Klimczuk – Kukuruza (82’ Jaroń)
W meczu 25. kolejki RWS Investment Group 4. Ligi Arkowcy pokonali GKS Kowale. Od początku meczu żółto-niebieskim udało się uzyskać przewagę w polu i posiadaniu piłki. Rywale cofnęli się na swoją połowę i skupiali się głównie na grze obronnej. Arkowcy kreowali sobie sytuacje bramkowe – najpierw po składnej akcji piłka po strzale Kukuruzy odbiła się od poprzeczki, później uderzenie Klimczuka trafiło w słupek.
W 23 min. po faulu na Skręcie sędzia podyktował rzut karny. Strzał Pyrki obronił bramkarz, jednak oderwał stopy od linii, a sędzia nakazał powtórzenie jedenastki. Do piłki podszedł Schwartzman, który wykorzystał szansę. W ostatniej minucie sędzia znów wskazał na wapno i znów miało to miejsce po faulu podyktowanym na Kukuruzie. Tym razem do futbolówki podszedł sam poszkodowany, który podwyższył rezultat przed zejściem do szatni.
Po przerwie GKS-wo i udało się zdobyć bramkę kontaktową w 63 min. Poza nią rywale próbowali swoich sił niemal wyłącznie wysokimi podaniami, z którymi bez problemu radziła sobie nasza defensywa, która przejmowała piłkę i wyprowadzała kontry. W nich brakowało jednak wykończenia, choć na uwagę zasługuje również solidna postawa bramkarza gości.
Kolejnym rywalem Arki, tym razem w spotkaniu wyjazdowym, będzie MKS Władysławowo.
Trener Maciej Cieślik:
– Efektem dobrego występu naszej drużyny było na pewne zwycięstwo w meczu, a kolejne zdobyte punkty pozwoliły na poprawienie o jedną naszą pozycję w tabeli. Święta spędzimy w górnej połowie tabeli na 8. miejscu.
Centralna Liga Juniorów U19 – 23. kolejka
Lech Poznań – Arka Gdynia U19 4:1 (2:1)
Bramki: Pietrzak 4’, Nadolski 2 (22’, 90’), Maza 73’ – Abbott 53’
Arka U19: Gołoś – Jasiński, Górecki (75' Nawrocki), Mikulski, Siekierski, Predenkiewicz, Zieliński, Romanik (80' Tuliszka), Krause (46' Gnabasik), Abbott (70' Marek), Szymański
Podopieczni Roberta Wilczyńskiego w spotkaniu z liderem tabeli musieli uznać wyższość poznaniaków, którzy w meczu w Popowie wygrali 4:1.
Już w 4 min. szczęście uśmiechnęło się do Lecha, bowiem po prostopadłym podaniu niefortunnie poślizgnął się Goloś, co pozwoliło Pietrzakowi pokonać go uderzeniem „lobem". W 22 min. miejscowi podwyższyli rezultat po ładnej kombinacyjnej akcji zakończonej trafieniem Nadolskiego. Arkowcy próbowali się odgryźć, m.in. w 32 min po indywidualnej akcji niecelnie strzelał Szymański, ale nie stworzyli sobie zbyt wielu okazji bramkowych.
W drugiej części gry Arkowcom udało się zdobyć bramkę kontaktową. W 53 min. podanie z bocznej strefy Predenkiewicza zakończył skutecznym strzałem głową z bliskiej odległości Abbott. W 66 min. zapachniało remisem. Romanik po odbiorze piłki wprowadził ją w pole karne i uderzył niecelnie 16 metrów. W 72 min. Lech z lewej strony wygrał tzw. „małą grę", po której Szymon Maza podwyższył na 3:1. Ostatnia bramka dla Lecha padła w doliczonym czasie gry.
Trener Robert Wilczyński:
– Jechaliśmy z nastawieniem by podtrzymać stosunek wygranych z Lechem – przez ostatnie lata odnieśliśmy z tym rywalem 7 zwycięstw, a także zanotowaliśmy 2 remisy i 1 porażkę. Niestety w tym meczu nie zasłużyliśmy na korzystny wynik. Mieliśmy w nim dobre momenty, lecz było ich zbyt mało. Niestety mamy problem na wyjazdach, gdzie często gramy na naturalnych boiskach. Zawsze powtarzam, że gra na sztucznej i na naturalnej murawie to dwie inne dyscypliny.
***
Centralna Liga Juniorów U17 – 23. kolejka
Rekord Bielsko Biała – Arka Gdynia 2:1 (1:0)
Bramki: Pawlus 18', Madeja 50' – Laszczyk 90'
Arka II: Lewandowski (46' Chyb) – Kotowicz (51' Gozdecki), Elwart, Vereschuk, Barbugli (70' Parulski), Bełz, Łyszkiewicz-Dustet, Kowalski (46' Laszczyk), Stępień (51' Wałdowski), Gohlike (46' Raczyński), Sawicki
Niestety po wygranej z Chemikiem Bydgoszcz Arkowcom nie udało się powtórzyć pozytywnego rezultatu i musieli oni uznać wyższość sąsiadów w tabeli. W wyjazdowym spotkaniu z Rekordem Bielsko-Biała żółto-niebiescy nie zdobyli punktów i dali się wyprzedzić rywalom w tabeli. Pierwsza bramka padła w 18 min. po strzale w krótki róg z dystansu. Choć przed golem lekką przewagę posiadali rywale, to po nim mecz się wyrównał. Ostatni kwadrans to lekka dominacja Arki, która jednak nie wykorzystała tego faktu.
Pięć minut po wznowieniu gry rywale podwyższyli prowadzenie. Strata przy wyprowadzeniu piłki kosztowała nasz zespół utratę drugiej braki. Do końca meczu Arka atakowała, Rekord jednak skutecznie bronił swoją przewagę. Dopiero w pierwszej minucie doliczonego czasu gry bramkę kontaktową zdobył Laszczyk. Na odrobienia strat niestety jednak zabrakło już czasu.
Następnym rywalem Arki będzie zespół Pogoni Szczecin, który zajmuje 4. miejsce.
Trener Krzysztof Janczak:
– Nie możemy myśleć o zwycięstwie, gdy popełniamy w takim meczu dwa katastrofalne błędy i jesteśmy nieskuteczni w ataku.
mu
Copyright Arka Gdynia |