Tylko podopieczni Roberta Wilczyńskiego mogą po tym weekendzie pochwalić się zwycięstwem.

4. liga RWS INVESTMENT GROUP – 16. kolejka

Arka II Gdynia – Anioły Garczegorze 1:3 (1:1)

Bramki: Rusnak 8’ – Kowalski 2 (38’ 69’), Łapigrowski 67’

Arka II: Molenda – Branicki, Schwartzman, Memić, Skręta- Bednarski, Rusnak (77’ Gnabasik) – Przyborowski, Jurkiewicz (58’ Klimczuk), Stepień – Abbott (83’ Czarnecki)

Żółte kartki (Arka): Branicki, Skręta

Nasi piłkarze doskonale weszli w mecz i po bramce Rusnaka prowadzili już od 8 minuty. Pierwsze dwa kwadranse gry toczyły się pod całkowitą dominacją gospodarzy i tylko dzięki interwencjom bramkarza, poprzeczce i źle wyregulowanym celownikom Arkowców wynik na tablicy oznajmiał przewagę wyłącznie jednej bramki.

Na uwagę zasługuje ofiarna gra w defensywie całego zespołu przyjezdnych, który całą jedenastką bronilł dostępu do bramki. Gościom wystarczyła także sytuacja w 38 min., w której to Kowalski znalazł się w sytuacji sam na sam z Molendą i wykorzystał ją bez zawahania. Pierwsza połowa kończyła się więc jednobramkowym remisem.

Po powrocie na murawę gra wyrównała się za sprawą dużo bardziej agresywnej gry przeciwnika, który wielokrotnie przerywał akcję podopiecznych Macieja Cieślika faulami. Skutecznie uniemożliwiało to płynną grę i wybijało z rytmu. Arkowcy niestety nie wykorzystali swoich sytuacji, a te warte odnotowania były co najmniej dwie. Najpierw w 58 min. okazje znów miał Rusnak, a 4 min. później przez szansą stanął Abott.

Zgodnie ze starym piłkarskim porzekadłem o niewykorzystanych sytuacjach, rywale po niewymuszonych błędach zdobyli kolejne dwie bramki. Mimo starań żółto-niebieskich i prób m.in. Skręty i Stępnia nie udało się odwrócić losów tego spotkania i po dwóch zwycięstwach na własnym stadionie przyszło nam przełknąć gorycz porażki.

TABELA

Trener Maciej Cieślik:

– Zbyt mała skuteczność w pierwszej fazie meczu nie pozwoliła osiągnąć przewagi bramkowej dającej komfort gry. Podobnie, jak w poprzednich meczach, nie ustrzegliśmy się błędów „niedoświadczonej młodej drużyny” i zostaliśmy pokonani w pojedynku z Aniołami.

Centralna Liga Juniorów U19 – 13. kolejka

Arka Gdynia – Jagiellonia Białystok 2:1 (2:0)

Bramki: Szymański 6’, Babś 34’ –  Piórkowski 61’

Arka: Gołoś – Jasiński, Górecki, Mikulski, Siekierski – Staniszewski, Zieliński – Predenkiewicz, Babś (70’ Łyszkiewicz-Dustet), Krause (60’ Marek)  – Szymański (70’ Kukuruza)

Żółte kartki (Arka): Siekierski, Zieliński, Staniszewski (2)

Czerwone kartki (Arka): Staniszewski (za dwie żółte)

Nasi piłkarze doskonale rozpoczęli spotkanie. Już w 6 min. gola zdobył Szymański. Na 11 min. przed końcem prowadzenie podwyższył Babś, dzięki czemu na przerwę podopieczni Roberta Wilczyńskiego schodzili z komfortowym wynikiem

W drugiej odsłonie gra gospodarzy nie była już tak dobra. Gościom udało się strzelić kontaktową bramkę. W 61 min. Gołosia pokonał Piórkowski. Żółto-niebiescy na więcej nie pozwolili rywalowi, mimo, że w samej końcówce grali w 10, po drugiej kartce dla Staniszewskiego. Dzięki dobrej grze w defensywie odnieśli kolejne ważne zwycięstwo na własnym boisku.

Arkowcy po 13. kolejkach zajmują 9. miejsce. Ich kolejnym rywalem będzie zajmujące pozycję 3 oczka wyżej Zagłębie Lubin.
 

TABELA

Trener Robert  Wilczyński:

 – Gratulację dla zespołu. Musimy wrócić do serii wygranych, w szczególności u siebie. Zwłaszcza pierwsza połowa była dobra w naszym wykonaniu, ale nad grą w drugiej odsłonie musimy zdecydowanie popracować.
 

Centralna Liga Juniorów U17 – 13. kolejka

Warta Poznań – Arka Gdynia 2:1 (1:1)

Bramki: 12', 66' – Łyszkiewicz-Dustet 13'

Arka U19: Lewandowski, Kotowicz (67' Kozoduj), Elwart, Bełz, Barbugli, Raczyński (75' Gozdecki), Laszczyk, Łyszkiewicz-Dustet, Kolasa (75' Wałdowski), Ozimek (58' Sawicki), Siemko (80' Stenka)

Żółte kartki (Arka): Kozoduj, Łyszkiewicz-Dustet

 
Pierwsza odsłona spotkania między zielonymi, a żółto-niebieskimi, miała wyrównany przebieg. Gospodarze prowadzili po 12 min. gry za sprawą dobrze wykonanego rzutu wolnego. Podopieczni Krzysztofa Janczaka błyskawicznie odpowiedzieli. Już minutę później na zegarach znów widniał remis, a do protokołu sędziego golem zapisał się Łyszkiewicz-Dustet. W 23 min. Warta znów miała doskonałą sytuację, jednak tym razem góra wyszła defensywa Arkowców. Końcówka tej części gry należała do naszego zespołu. Najpierw w 34 min. z 17 metrów uderzał Łyszkiewicz-Dustet, a w 41 min. po składnej akcji prawą stroną z 16 metrów Laszczyk uderzał nad bramką.

W drugiej połowie między 55, a 70 minutą Warta przejęła inicjatywę, w efekcie czego w 66 min. wyszła na prowadzenie 2:1. Arkowcy do końcowego gwizdka próbowali odwrócić rezultat na swoją korzyść, jednak ostatecznie nie udało im się zdobyć bramki wyrównującej. W 84 min. najbliżej wyrównania był Stenka, którego strzał otarł się o poprzeczkę.

Piłkarze U17 zajmują obecnie 12. miejsce w tabeli. Ich kolejny rywal, Zagłębie Lubin, z którym zagrają w Gdyni, jest wiceliderem i ma tylko punk straty do górującego w tabeli Górnika Zabrza.
 

TABELA

Trener Krzysztof Janczak:

– To kolejny mecz przegrany przez nas jedną bramką. Zagraliśmy bardzo dobrą pierwszą połowę. Po stracie szybko odpowiedzieliśmy trafieniem. W tej części meczu mieliśmy jeszcze dwie dogodne sytuacje. Niestety w drugiej połowie niepotrzebnie daliśmy się zepchnąć do gry obronnej. Za często traciliśmy piłkę po odbiorze, brakowało nam dokładności i cierpliwości przy rozegraniu. Po stracie gola pomimo ambitnej gry nie udało nam się doprowadzić do wyrównania. Musimy grać przez cały mecz tak, jak w pierwszych 45 minutach. W przeciwnym wypadku o zwycięstwo będzie ciężko.

mu