TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

08.05.2022

Arka Gdynia - Miedź Legnica 0:2

Nie udało się Arce wykorzystać szansy na powrót na drugie miejsce w tabeli. Lider z Legnicy znów pokazał swoją mistrzowską dyspozycję i wygrał przed gdyńską publicznością po dwóch trafieniach Patryka Makucha. Rywalizacja o bezpośredni awans wciąż trwa w najlepsze, bo do zakończenia sezonu zostały jeszcze dwie kolejki, a za tydzień Arka mierzyć się będzie w delegacji z Podbeskidziem.

 

Fortuna 1 liga - 32. kolejka sezon 2021/22 

 

Arka Gdynia - Miedź Legnica 0:2 (0:1)

Bramki: Makuch 10', 74'

 

Arka: Krzepisz - Marcjanik, Diaw, Dobrotka - Stępień (77' Kuzimski), Milewski (61' Bednarski), Deja, Kobacki - Adamczyk, Czubak, Aleman

 

Miedź: Abramowicz - Martinez, Mijusković, Carolina, Aurtenetxe - Dominquez (74' Lewandowski), Matuszek (86' Bahaid), Chuca (67' Lehaire) - Śliwa (74' Drzazga), Zapolnik (67' Garcia), Makuch

 

Żółte kartki: Deja, Diaw


Sędzia: Bartosz Frankowski (Toruń)

 

Widzów: 7556


Stawka tego meczu była doskonale znana. Za sprawą porażki Widzewa z Resovią, Arka stanęła nad znakomitą szansą na powrót na drugie miejsce w tabeli. Miejsce, które na dwie kolejki przed końcem sezonu regularnego oznaczało awans na wyciągnięcie ręki! Aby postawić się w tak komfortowej pozycji, trzeba było wygrać tego dnia z Miedzią, czyli liderem Fortuna 1 Ligi i zespołem, który już tydzień temu zapewnił sobie promocję do najwyższej klasy rozgrywkowej w Polsce.

 

Przed meczem kibice w mediach społecznościowych dyskutowali, czy nasz rywal przyjedzie do Gdyni rozluźniony osiągnięciem celu, ale w tych kategoriach absolutnie nie wolno było podchodzić do tej rywalizacji. Arka po prostu miała wyjść na boisko i zagrać to, czym imponowała od początku roku. Cierpliwość, determinacja, wiara w końcowy sukces, a do tego skuteczność – to warunki konieczne, aby w tym dniu spełnić oczekiwania swoje i wszystkich kibiców żółto-niebieskich.

 

Do składu Arki powrócili Martin Sebastian Milewski i Adam Deja, a szansę na debiut w wyjściowym składzie, pod nieobecność Bunozy, otrzymał Djibril Diaw. Wykurował się także Martin Dobrotka, który w Rzeszowie musiał zejść z boiska jeszcze przed przerwą. Warto wspomnieć, że pamiątkową koszulkę przed meczem odebrał Michał Marcjanik, który przed tygodniem zagrał w Arce mecz numer 200. Nagrodę otrzymał także Hubert Adamczyk, który został wybrany piłkarzem kwietnia w Fortuna 1 Lidze, a nagrodę 10 tys. złotych wraz z klubem przeznaczono dla Andrija Bogdanowa, byłego piłkarza Arki, który dziś walczy za ojczyznę w Ukrainie!

 

Po spokojnym otwarciu meczu, to Arka była pierwszym zespołem z uderzeniem w kierunku bramki. Niecelny strzał zza pola karnego w 5 minucie oddał Adam Deja, któremu piłkę na strzał z 20 metrów wyłożył Kobacki. W 10 minucie niestety ziścił się ten zły scenariusz dla gospodarzy. Jedno podanie za linię obrony, błąd Diawa wykorzystał Makuch, który będąc sam na sam z Krzepiszem otworzył wynik meczu.

 

Podrażnieni takim obrotem spraw gdynianie ruszyli do ataku. W 14 minucie lewą stroną przedarł się Kobacki, ale próba dogrania przed bramkę została już zablokowana. Podobnie było chwilę później ze strzałem z 17 metrów Czubaka, ale można było to odebrać jako symptom, że Arka będzie próbowała jak najszybciej wyrównać wynik meczu z liderem. Wraz z upływającymi minutami to gdynianie dłużej utrzymywali się przy piłce i starali się stworzyć coś w ataku pozycyjnym.

 

Kilka zalążków czegoś ciekawego w polu karnym Miedzi było, lecz czujni obrońcy z Legnicy nie popełnili błędu. Goście natomiast w 32 minucie znów stworzyli zagrożenie pod naszą bramką, bo dośrodkowanie Dominqueza dotarło do głowy Zapolnika na 6 metr, a Krzepisz po kapitalnej interwencji uchronił nas przed utratą drugiego gola. Chwilę później ciekawie było w polu karnym Miedzi, bo dwóch naszych piłkarzy walczyło o piłkę w polu karnym, ta padła łupem Alemana, a strzał Ekwadorczyka zatrzymał Abramowicz.

 

W 37 minucie kolejną akcję Arki rozprowadził Adamczyk, zagrał na prawe skrzydło do Stępnia, który zacentrował pod dalszy słupek. Był tam Czubak, który sięgnął futbolówkę głową, ale przeniósł ją tuż nad poprzeczką! Chwilę później znów Stępień wystąpił w roli podającego do Czubaka, ale tym razem posłał piłkę po ziemi, a Karolowi zabrakło kilku centymetrów, żeby na wślizgu skierować piłkę do bramki legniczan.  

 

Po zmianie stron do ataku niespodziewanie ruszyli goście. Przeprowadzili dwie szybkie akcje, po których na nasze szczęście piłka za każdym razem wpadała w ręce Krzepisza. Z kolei Arkowcy zmuszeni do gry w ataku pozycyjnym, nie potrafili przebić się przez szczelne zasieki obronne lidera. Wszelkie próby dośrodkowania padały łupem albo obrońców, albo czujnego Abramowicza. W takiej sytuacji szans można było upatrywać w stałych fragmentach gry, lecz niezłe jakościowo zagrania Dei z rzutów wolnych lub rożnych i tak docierały tylko do nóg lub głów gości.

 

W 57 minucie znów było groźnie w naszym polu karnym, bo bez opieki pozostał w nim Zapolnik. Na nasze szczęście zawodnik Miedzi w dogodnej sytuacji przeniósł futbolówkę ponad poprzeczką. W 61 minucie fantastyczną akcję od własnego pola karnego przeprowadził Stępień. Mateusz mijał kolejnych rywali, wpadł z lewej strony w pole karne gości, gdzie zdecydował się na strzał, choć wychodzili mu na pozycję Adamczyk i Kobacki. Niestety uderzenie Stępnia było bardzo nieudane. Dwie minuty później znów Arkowcy wyprowadzili szybki atak, który tym razem finalizował Kobacki, lecz i jemu nie udało się doprowadzić do wyrównania.

 

W 66 minucie byliśmy bliscy szczęścia po rzucie rożnym, ale szczęścia zabrakło najpierw Diaw’owi, a później Dobrotce. Goście ponownie pokazali się z  groźniejszej strony w 70 minucie gdy z 16 metrów uderzał Lehaire, lecz szczęście w tej sytuacji było przy gdynianach.

 

Zabrakło go niestety w 74 minucie. Z lewej strony naszego pola karnego do końcowej linii przedarł się Carolina, zagrał na piąty metr, gdzie już leżący Makuch zdołał trącić piłkę w kierunku bramki i w ten sposób podwyższyć prowadzenie swojego zespołu…

 

W 79 minucie Arkowcy stworzyli dwie najlepsze okazje w tym meczu. Najpierw Aleman zacentrował na głowę Czubaka, którego uderzenie kapitalnie odbił Abramowicz. Z rzutu rożnego dośrodkowywał także Aleman i znów jego podanie było dokładne, bo dotarło do Diawa, a strzał pod poprzeczkę Senegalczyka ponownie kapitalnie obronił bramkarz Miedzi.

 

To nie był koniec popisów Abramowicza, który znów świetnie się spisał po uderzeniu Kuzimskiego z 17 metrów w 84 minucie. Strzał był mocny, mierzony przy słupku, ale i tak górą był bramkarz z Legnicy. Gdy chwilę później szarżę w pole karne przeprowadził Kobacki i starał się dograć do Czubaka na 5 piąty metr, znów odczytał te plany Abramowicz chwytając piłkę.  

 

W doliczonym czasie gry z rzutu wolnego postraszył Krzepisza Drzazga, ale nasz bramkarz spisał się bezbłędnie. Zza pola karnego próbował jeszcze oddać strzał Lehaire, ale także tym razem się zawodnik Miedzi się pomylił. Krzepisz zasłużył na brawa również przy uderzeniach z 12 metrów Igora Lewandowskiego, a także p®obie z jeszcze mniejszego dystansu Bruno Garcii, ratując Arkę przed utratą trzeciego gola.

 

Arka walczyła, ale tego dnia rywal okazał się lepszy. To, co pozwoliło Miedzi  zdominować zaplecze Ekstraklasy, czyli szczelna i nie popełniająca prostych błędów defensywa, w Gdyni zafunkcjonowało bezbłędnie. Nie udało się gdynianom ograć lidera i awansować w tabeli tuż za jego plecy. Na tej pozycji pozostał Widzew, który teraz uda się do Legnicy, aby tam bronić swojego miejsca w tabeli. Arka punktów szukać będzie w Bielsku-Białej.

 

Arkadiusz Skubek

 


 

 

 
 
 
 
 
 

 

 


 
 

 

Statystyka meczu Arka Gdynia - Miedź Legnica

 

Bramki

0
2

Strzały

7

15

Celne

3
8
Niecelne4
7

Rzuty rożne

10

3

Faule

9

9

Spalone

0

2

Posiadanie piłki
47%53%
Rzuty wolne

11

9

Żółte kartki

2

0

Czerwone kartki

0

0

 

źródło statystyk meczowych: Statscore
 

 
 

 

GALERIA NR 1 

 

 
 
 
http://arka.gdynia.pl/images/galeria_zdjecie/big/miedz_11_dfe8fcd11a7382f93f9c4a980c5c7af1.jpg
 
 
 

 


 

 

 

JUŻ DZIŚ SPRAWDŹ NASZĄ KOLEKCJĘ NA WWW.SKLEP.ARKA.GDYNIA.PL   

 


 
 

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia