Aktualności
27.11.2021
Fortuna 1 liga: Chrobry Głogów - Arka Gdynia 1:0
Trzeci kolejny wyjazd Arki zakończył się trzecią porażką. Tym razem zespół trenera Tarasiewicza uległ w Głogowie Chrobremu 1:0, po trafieniu głową Michalca w drugiej części spotkania. Gdynianie stracili na Dolnym Śląsku nie tylko punkty, ale też aż trzech piłkarzy, bo z powodu urazów plac gry opuszczali Stępień, Milewski i Kobacki.
Fortuna 1 liga - 19. kolejka sezon 2021/22:
Chrobry Głogów - Arka Gdynia 1:0 (0:0)
Bramki: Michalec 65'
Chrobry: Leszczyński - Ilków-Gołąb, Michalec, Bougaidis, Ziemann - Rzuchowski (82' Tupaj), Mandrysz, Dziąbek (66' Cywka), Piła - Lebedyński, Turski (74' Machaj)
Arka: Kajzer - Kasperkiewicz, Marcjanik, Dobrotka, Valcarce - Milewski (46' Bednarski), Deja - Kobacki (71' Rosołek), Aleman, Stępień (46' Siemaszko) - Czubak
Żółte kartki: Mandrysz, Ilków-Gołąb, Lebedyński
Sędzia: Łukasz Szczech (Warszawa)
Widzów:
Maraton trzech kolejnych spotkań wyjazdowych Arka kończyła w Głogowie. Po dwóch porażkach w Nowym Sączu i Sosnowcu, zespół Ryszarda Tarasiewicza drogą lotniczą udał się na Dolny Śląsk, gdzie podjął go Chrobry. Spotkanie było walką nie tylko o trzy ligowe punkty, ale też o poprawę nastrojów po ostatnich rozczarowujących wynikach. Ten cel gdynianie mieli osiągnąć w nieco odmienionym składzie, do którego powrócili Kasperkiewicz, Valcarce, Deja, Kobacki i Czubak.
W głowach Arkowców były nie tylko ostatnie wyjazdowe porażki, ale też wpadka w pierwszym meczu tych zespołów w Gdyni, w którym Chrobry zaskakująco sięgnął po komplet punktów. Wygrana zatem miała być upieczeniem kilku pieczeni na jednym ogniu.
Spotkanie w pierwszych minutach toczyło się w dość wolnym tempie, a jako pierwsi zagrozili rywalom gospodarze. Lebedyński w piątej minucie przejął w polu karnym piłkę zagraną z rzutu wolnego, lecz nie zdołał uderzyć w światło naszej bramki. Na kolejną sytuację czekaliśmy do 19 minuty, gdy Piła znalazł się z piłką z lewej strony pola karnego i mimo ostrego kąta oddał strzał obroniony przez Kajzera. Chwilę później znów z lewej strony gospodarze zacentrowali na szósty metr, gdzie głową uderzył Rzuchowski, a Kajzer znów wykazał się swoimi umiejętnościami.
W szesnastce gospodarzy zaiskrzyło dopiero w 25 minucie. Wtedy z piłką w pole karne wbiegł Kobacki, skorzystał z odrobiny przestrzeni i oddał strzał, który jednak Bougaidis zdążył zablokować. Pięć minut później znów z lewej strony zagroził Arce Piła. Młody zawodnik gospodarzy zagrał wzdłuż trzeciego metra, co prześlizgnęło się po ręce Kajzera, ale szczęśliwie nie dotarło do żadnego piłkarza z Głogowa. Minutę później niezły strzał z dystansu oddał Michalec, lecz ostatecznie piłka minęła światło naszej bramki.
Bramkarz Chrobrego musiał interweniować dopiero w 34 minucie spotkania. Po rzucie wolnym wykonywanym przez Deję spod linii bocznej niezbyt fortunnie interweniował Turski, bo piłka po jego nodze zmierzała w kierunku bramki, ale Leszczyński zachował czujność i pewnie ją złapał. Jak się okazało, poza wyłapaniem dośrodkowania Stępnia z lewej strony, była to jedyna okazja do wykazania się przez bramkarza gospodarzy w pierwszej połowie.
W 43 minucie przykrego urazu doznał Stępień. Bezpardonowo jego nogi zaatakował Bougaidis, a młody Arkowiec nie był wstanie kontynuować dalej gry. Można się było zastanawiać, jakiego koloru kartkę obejrzy obrońca gospodarzy, a tymczasem arbiter zdecydował, że kara indywidualna dla nie była w tej sytuacji potrzebna… W drugiej połowie w miejsce Stępnia na boisku pojawił się Siemaszko i to właśnie on oddał pierwszy celny strzał na bramkę Chrobrego. Już 60 sekund od wznowienia gry sprytnie uderzył piłkę zagraną z lewej strony przez Valcarce, a Leszczyński ofiarnie odbił piłkę zmierzającą pod poprzeczkę jego bramki! Kilka chwil później po dośrodkowaniu z rzutu rożnego niecelnie główkował Kasperkiewicz.
Nie upłynęła kolejna minuta, a gdynianie znów stworzyli zagrożenie pod bramką Chrobrego. Znów dobrze zachował się na lewym skrzydle Valcarce, dośrodkował w pole karne, a Kobacki niezbyt udanie spróbował uderzyć z powietrza. Ten sam zawodnik niedługo później pokusił się o strzał z dystansu, lecz nie była to celna próba.
Po godzinie gry boisko musiał opuścić Milewski, który stał się drugą ofiarą Bougaidisa w tym spotkaniu. Tym razem obrońca Chrobrego trafił w kolano naszego zawodnika, co okazało się zbyt bolesne, aby nasz pomocnik mógł pozostać na boisku. Kolejna wymuszona zmiana spowodowała nieco zamieszania w szeregach Arki i być może była przyczyną tego, co stało się w 65 minucie gry. Wtedy z rzutu rożnego dośrodkował Rzuchowski, a w polu karnym nieupilnowany został Michalec, który strzałem głową pod poprzeczkę naszej bramki dał prowadzenie Chrobremu.
Jakby tych nieszczęść było mało, w 71 minucie z powodu kontuzji zejść musiał także Kobacki, którego zastąpił Rosołek. Wypożyczony z Legii Warszawa napastnik przeprowadził zaraz po wejściu na boisko akcję, po której Czubak z kilku metrów posłał piłkę wysoko ponad bramką gospodarzy. Czubak już dwie minuty później znów był bliski gola, gdyby tylko sięgnął futbolówkę zagraną w poprzek pola karnego przez Kasperkiewicza. Zabrakło kilku centymetrów.
W 79 minucie Aleman wykonał rzut wolny z prawej strony pola karnego. W swoim stylu zdecydował się na strzał przy bliższym słupku, ale Leszczyński zdawał się być na to przygotowanym. Pół minuty później bramkarza Chrobrego wyręczył Bougaidis, który zablokował uderzenie Alemana z 14 metra, a autorem dokładnego podania do Ekwadorczyka był Valcarce.
Ataki były coraz częstsze, a piłka rzadko opuszczała okolice pola karnego Chrobrego. W 85 minucie 18 metrów na wprost bramki Leszczyńskiego sfaulowany był Deja, a Arka zyskała w ten sposób okazję na strzał z rzutu wolnego. Piłkę kopnął sam poszkodowany, ale trafił prosto w mur. W ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Deja jeszcze raz uderzał z rzutu wolnego, tym razem z okolic narożnika szesnastki gospodarzy. Piłka posłana była w boczną siatkę bramki Leszczyńskiego.
Doliczony czas gry, poza kilkoma dośrodkowaniami w pole karne, nie przyniosła już żadnego strzału na bramkę Chrobrego, natomiast swoją okazję miał Piła, który biegł od połowy boiska sam na Kajzera, ale w decydującym momencie strzelił ponad bramką. Wynik ostatecznie nie uległ zmianie, co oznaczało, że Arka musiała się pogodzić z trzecią kolejną porażką. Porażką, która coraz bardziej oddala żółto-niebieskich od górnej części tabeli…
Arkadiusz Skubek
Statystyka meczu Chrobry Głogów - Arka Gdynia
Bramki | 1 | 0 |
Strzały | 6 | 8 |
Celne | 4 | 2 |
Niecelne | 2 | 6 |
Rzuty rożne | 6 | 9 |
Faule | 23 | 13 |
Spalone | 2 | 2 |
Posiadanie piłki | 43% | 57% |
Rzuty wolne | 15 | 25 |
Żółte kartki | 3 | 0 |
Czerwone kartki | 0 | 0 |
GALERIA ZDJĘĆ
BILETY NA MECZ 1/8 FINAŁU PUCHARU POLSKI
ARKA GDYNIA - ZAGŁĘBIE LUBIN
Bilety na mecz Arka - Stomil. Wejdziesz nawet za 1 zł!
KOSZULKI 2021/2022 CZEKAJĄ NA WAS W SKLEPIE!
Copyright Arka Gdynia |