Aktualności
04.10.2021
Fortuna 1 liga: GKS Jastrzębie - Arka Gdynia 1:5
Po pięciu bramkach strzelonych w Bełchatowie, przyszło drugie pięć bramek tym razem w Jastrzębiu. Arka ograła tamtejszy GKS 5:1, a golami podzielili się Czubak, Adamczyk, Rosołek, Siemaszko i Aleman. Dla ostatniej trójki były to pierwsze trafienia w tym sezonie.
Fortuna 1 liga - 11. kolejka sezon 2021/22:
GKS Jastrzębie - Arka Gdynia 1:5 (0:1)
Bramki: Kuczałek 72' - Rosołek 36', Czubak 50', Adamczyk 54', Siemaszko 87', Aleman 90'
GKS: Reclaf - Słodowy, Bojdys, Kuczałek, Kamiński (58' Niewiadomski), Kulawiak, Feruga (68' Kasperowicz), Handzlik (52' Jadach), Zejdler (68' Witkowski), Borkała (68' Gajda), Rumin
Arka: Kajzer - Kasperkiewicz, Marcjanik, Dobrotka (75' Memić) - Deja, Milewski (88' Bednarski) - Kobacki (75' Stępień), Adamczyk (88' Aleman), Hiszpański - Czubak (75' Siemaszko), Rosołek
Żółte kartki: Kuczałek, Witkowski, Niewiadomski - Rosołek
Sędzia: Patryk Gryckiewicz (Toruń)
Widzów: 1273
W ostatnim meczu 11 kolejki Arka udała się do czerwonej latarni Fortuna 1 Ligi, GKS-u Jastrzębie. W Gdyni nie brano pod uwagę innego wyniku niż zwycięstwa żółto-niebieskich, tym bardziej, że gospodarze wygrali do tej pory zaledwie raz, w drugiej kolejce sezonu.
Trener Dariusz Marzec postanowił zbytnio nie mieszać w składzie drużyny, która wygrała przed tygodniem z Puszczą. Jedyną zmianą był powrót po urazie Olafa Kobackiego. To właśnie po akcji tego zawodnika Arka już w piątej minucie była bliska otworzenia wyniku, ale Rosołek nie skorzystał z podania Olafa z prawej strony pola karnego i posłał piłkę obok bramki. Kilka chwil później Kobacki znów dokładnie dograł w szesnastkę gospodarzy, gdzie głową uderzał Czubak, ale jak się okazało, z pozycji spalonej. Na pozycji spalonej nie był za to Rosołek, który w 16 minucie główkował z 6 metrów, gdzie idealnie zacentrował z prawego skrzydła Hiszpański. Niestety Macieja znów zawiodła skuteczność i na tablicy wyników utrzymywał się wciąż bezbramkowy remis.
Pierwsza groźniejsza akcja gospodarzy nadeszła w 26 minucie. Wtedy z 16 metrów uderzał Zejdler, a piłkę uderzoną tuż przy słupku odbił Kajzer. Chwilę później nasz bramkarz znów musiał interweniować, bo w środek bramki z dystansu uderzył Feruga. W odpowiedzi zza pola karnego na drugą bramkę strzelał Kobacki, lecz próba naszego zawodnika była niecelna.
W 31 minucie z lewej strony naszego pola karnego rzut wolny wykonywał Feruga. Piłkarz gospodarzy pokusił się o bezpośredni strzał na bramkę, a Kajzer z niemałym wysiłkiem wybił piłkę zmierzającą pod poprzeczkę swojej bramki. Dwie minuty później powinno być jednak 1:0 dla Arki. Adamczyk poszukał podaniem pod bramką Czubaka, a ten przytomnie odegrał do Dei, lecz Adam nie zdołał pokonać Reclafa mimo niewielkiej odległości do bramki.
W 36 minucie Arka wreszcie objęła prowadzenie. Piłkę z prawej strony pola karnego gospodarzy opanował Kobacki, który płasko zagrał wzdłuż bramki, a tam odnalazł się Rosołek, który z najbliższej odległości otworzył wynik meczu. To pierwsze trafienie naszego młodego napastnika w bieżących rozgrywkach.
Jeszcze przed przerwą zrobiło się groźnie pod naszą bramką, bo z niedużej odległości główkował Handzlik, ale naciskany przez Dobrotkę nie zdołał posłać futbolówki w światło bramki. W ostatniej akcji przed zmianą stron zagrożenie pod bramką GKS-u stworzył Adamczyk, jednak zagranie w polu karnym zablokowali defensorzy gospodarzy.
Hubert mógł być bohaterem Arki tuż po wznowieniu gry po przerwie. Po dobrej akcji Rosołka na prawym skrzydle Adamczyk otrzymał od niego piłkę i z 13 metrów oddał strzał wysoko ponad poprzeczkę Reclafa. Co się nie udało Adamczykowi, udało się Czubakowi. Hubert zainicjował całą akcję, zagrywając prostopadle w szesnastkę do Rosołka. Maciej odegrał do lepiej ustawionego Czubaka, a ten nie miał większych problemów ze zdobyciem swojej szóstej bramki w sezonie.
Cztery minuty później Czubak wystąpił w roli asystenta przy trzeciej bramce dla Arki. Podał piłkę do Adamczyka, który pokusił się o strzał z 18 metrów, a ponieważ była to bardzo udana próba Huberta, Reclaf mógł tylko odprowadzić wzrokiem piłkę wpadającą przy słupku do jego bramki.
Adamczyk powinien się wpisać na listę strzelców także w 66 minucie gry. Bardzo dobrą indywidualną akcją do linii końcowej popisał się Rosołek. Zawodnik wypożyczony z Legii Warszawa idealnie dograł na 14 metr do Adamczyka, ale tym razem naszemu pomocnikowi zabrakło precyzji i piłka poleciała wysoko ponad bramką.
W 72 minucie GKS znalazł sposób na pokonanie Kajzera. Wysoko posłana piłka z bocznej strefy boiska dotarła do głowy Kuczałka, który precyzyjnym strzałem posłał piłkę do naszej bramki. Zdobyty gol dodał nieco więcej wiary gospodarzom, że mogą jeszcze coś w tym meczu zmienić, dlatego próbowali swoich sił także z dystansu, jak choćby Witkowski, który niewiele się pomylił, oddając strzał z 25 metrów. Warto nadmienić, że po tej akcji sytuacja GKS-u dodatkowo skomplikowała się za sprawą kontuzji Kulawiaka, który nie był w stanie kontynuować gry, a ponieważ komplet zmian już został wykorzystany, zostali zmuszeni do gry w osłabieniu.
Najlepszą odpowiedzią w takiej sytuacji jest przeniesienie gry z powrotem pod bramkę GKS-u. W 80 minucie po rzucie rożnym wykonanym przez Deję, groźnie główkował Rosołek, jednak piłka nie znalazła drogi do bramki.
Ostatecznie jednak udało się zdobyć kolejne gole w Jastrzębiu. W 87 minucie indywidualną akcję z własnej połowy przeprowadził Siemaszko. Dotarł z piłką do pola karnego GKS-u i oddał strzał, z którym nie poradził sobie Reclaf. Piłka po rękach bramkarza zatrzymała się w siatce. Wynik na 5:1 dla Arki ustalił w ostatniej minucie regulaminowego czasu gry Aleman. Ekwadorczyk otrzymał podanie w polu karnym od Kasperkiewicza i silnym uderzeniem zdobył swoją pierwszą bramkę w sezonie.
Nie było wątpliwości, kto w tym spotkaniu jest lepszą drużyną. Po pięciu bramkach zaaplikowanych w Bełchatowie, tym razem taką samą ilość trafień przyjął inny GKS, tym razem jastrzębski. Swoje pierwsze bramki w sezonie zdobyli Aleman, Siemaszko i Rosołek, a kolejne trafienia dołożyli także Czubak i Adamczyk. Forma strzelecka jest ale teraz trzeba ją potwierdzić w piątkowym spotkaniu z Koroną Kielce.
Arkadiusz Skubek
GŁOSUJ NA ZAWODNIKA MECZU!
Statystyka meczu GKS Jastrzębie - Arka Gdynia
Bramki | 1 | 5 |
Strzały | 9 | 16 |
Celne | 5 | 7 |
Niecelne | 4 | 9 |
Rzuty rożne | 5 | 6 |
Faule | 13 | 18 |
Spalone | 1 | 1 |
Posiadanie piłki | 35% | 65% |
Rzuty wolne | 19 | 14 |
Żółte kartki | 3 | 1 |
Czerwone kartki | 0 | 0 |
GALERIA ZDJĘĆ
BILETY NA MECZ ARKA GDYNIA - KORONA KIELCE
KOSZULKI 2021/2022 CZEKAJĄ NA WAS W SKLEPIE!
Copyright Arka Gdynia |