Po  rozruchu przeprowadzonym do południa, nasz zespól wyjechał dzisiaj na środowe spotkanie z Górnikiem w Łęcznej. 

Arka odrabia jutro zaległości i nie da się ukryć, że czekamy na powrót do pierwszych spotkań, gdyż wówczas miał być to mecz 3 kolejki i spotkanie drużyn mających na koncie komplet punktów.

Arka w pierwszych czterech meczach wygrywała, a w kolejnych czterech zanotowała porażkę z Tychami i 3 remisy z rzędu: z Odrą Opole, ŁKS i Stomilem Olsztyn.

Czas przypomnieć sobie początek rozgrywek i odzyskać przede wszystkim skuteczność, bo tej brakuje. Podkreślał to na kolejnych konferencjach prasowych trener Ireneusz Mamrot. Po ostatnim meczu miał także zastrzeżenia do sposobu rozegrania drugiej części, gdy nasz zespół miał przewagę zawodnika na placu gry.

Odprawa i praca mentalna były więc niewątpliwie istotne, może nawet bardziej niż zajęcia, na które w tak krótkim mikrocyklu nie było zbyt wiele czasu.

Nasi zawodnicy cały czas są wymieniani przez rywali jako zespół, który jest jednym z faworytów rozgrywek, podobnie jest w obozie naszego jutrzejszego rywala, ale trzeba to pokazać ponownie na boisku.

Górnik w 6 meczach nie przegrał i ma obecnie najlepszą defensywę w lidze, tracąc tylko 2 bramki. Ta defensywa jest niezwykle doświadczona i to jest podkreślane jako jeden z atutów gospodarzy. Tomasz Midzierski i Paweł Baranowski grają jako stoperzy, a grający na bokach Paweł Sasin i kapitan Leandro zagrali ponad 300 spotkań w Ekstraklasie. Doświadczony jest także bramkarz Maciej Gostomski.

My mamy nadzieję na przynajmniej jedno, lub o jedno trafienie więcej. Liczymy, że nasz zespół zaskoczy szczelną defensywę rywali i wróci do Gdyni z punktami. Górnik także po serii pierwszych 4 wygranych w 2 ostatnich meczach remisował, więc obie ekipy maja o co walczyć.

• Historia spotkań
• Relacje live
• Obsada sędziowska

tr