Aktualności
17.10.2020
Zawodnicy po meczu Stomil Olsztyn - Arka Gdynia
Niedosyt, rozczarowanie, wściekłość na siebie. To dzisiaj towarzyszy naszym zawodnikom po meczu w Olsztynie. Wiedzą, że to spotkanie było do wygrania, tym bardziej zawiedzenie są remisem...
Artur Siemaszko:
Powinniśmy wygrać to spotkanie i mieliśmy ku temu wiele okazji, aby podwyższyć wynik. Trudno powiedzieć coś na gorąco. Na pewno cała drużyna jest wściekła na to, że nie wracamy do Gdyni z kompletem punktów.
Mimo, że mieliśmy dobrze przeanalizowanego przeciwnika, to jednak coś w naszej dzisiejszej grze nie zafunkcjonowało. Stomil nas raczej niczym nie zaskoczył, zawsze grają w ten sposób i jest to naprawdę charakterny zespół. Prawdopodobnie dla nich ten remis jest zwycięstwem, a dla nas dziś to porażka.
Mateusz Żebrowski:
Z moim zdrowiem jest już wszystko w porządku, cieszę się, że dostałem szansę gry. Wielka szkoda straconej bramki, gdyż myślę, że ten mecz był do wygrania.
Na pewno na dzisiejszym rezultacie, zaważyła nasza nieskuteczność. Mieliśmy swoje sytuacje i mogliśmy ten mecz „zamknąć”. Strzelona bramka przez Stomil spowodowała, że zespół gospodarzy dostał skrzydeł i chłopaki z Olsztyna byli mocno zdeterminowani, aby ten mecz zremisować.
Na początku sezonu przyzwyczailiśmy naszych kibiców do dużej ilości bramek i myślę, że powinniśmy starać się podtrzymywać tę passę, ponieważ mamy liczne sytuacje, których jednak nie wykorzystujemy. Chcemy znowu zacząć strzelać i na pewno chcemy być bardziej skuteczni.
Arkadiusz Skubek, Łukasz Kozłowski
Copyright Arka Gdynia |