Jeszcze mamy w pamięci derbowe emocje, a już przed nami kolejna seria spotkań PKO Ekstraklasy.  Tym razem czeka nasz zespół mecz w delegacji. W niedzielę o g 15.00 Arka zagra we Wrocławiu ze Śląskiem.

Rywale, mimo że od 8 spotkań nie wygrali spotkania, to po 12 seriach tracą tylko 3 punkty do trzeciego w tabeli Piasta. Z tych 8 spotkań, 1 przegrali w Pucharze Polski, a w pozostałych 7 zanotowali 5 remisów i 2 porażki.

Nasz zespół po remisie 2:2 w derbach pojedzie z nowym trenerem na pierwsze spotkanie wyjazdowe. Poprzednie dwa wyjazdy, to całkiem odmienne nastroje. Wygrana z ŁKS w Łodzi 4:1 i porażka w takim samym stosunku w Płocku z Wisłą.

Arka traci 1 punkt do bezpiecznego miejsca, a z Wisłą w Krakowie zagra w 15. kolejce. Do tego czasu obie ekipy będą chciały powiększyć swój dorobek.

Nasz zespół zakończył dzisiaj mikrocykl przygotowań na obiektach w Gdyni. 

Wczoraj były zajęcia taktyczne na płycie głównej. Nie zabrakło także analizy meczu derbowego.

Dzisiaj po południu zespół zameldował się na bocznym boisku. Dominowały ćwiczenia w formacjach oraz stałe fragmenty gry.

W sobotę rano zespół wyruszy na lotnisko skąd wyleci do Wrocławia. Tam po południu zaplanowano rozruch przedmeczowy.

Do kadry meczowej wraca po pauzie za karki kapitan Adam Marciniak. To cieszy trenera Rogicia w kontekście kilku urazów jakich nie brakuje w ostatnim okresie. Na rozgrzewce przed derbami uraz odnowił się Frederikowi Helstrupowi, a w czasie spotkania na bóle narzekał Luka Marić. Wcześniej z gry w derbach uraz wykluczył Marcina Budzińskiego. Drobny uraz ma także Adam Deja. Do dyspozycji niedługo powinien być z kolei Mateusz Młyński. 

Trener Rogić wierzy w zmienników: 

Dla nas jest to problem, ale nie będę z tego powodu płakał ani krzyczał z rozpaczy. Koncentruję się na tym, aby jak najlepiej zestawić zespół z graczy, których mam do dyspozycji. Poza tym jest to także okazja dla innych piłkarzy, którzy mają przekonać mnie do siebie i wywalczyć, może na dłużej, miejsce w podstawowym składzie. 

Także trener gospodarzy  Vitezslav Lavicka zastanawia się nad składem. W ub. kolejce nie mógł skorzystać z Wojciecha Golli. Pod znakiem zapytania jest występ Israela Puerto i Diego Zivulicia:

Decyzję podejmiemy po ostatnim treningu przed meczem. Co do Zivulicia, to z nim sprawa jest jeszcze poważniejsza, ponieważ ma złamany nos z przemieszczeniem. Jego występ nie jest wykluczony, choć szansa na to jest chyba nieco mniejsza niż w przypadku Israela.

Mamy jednak nadzieje, że będący do dyspozycji naszego szkoleniowca zawodnicy we Wrocławiu nawiążą do tych udanych spotkań w ostatnim okresie. Pomijając porażkę w ub. sezonie w rundzie dodatkowej, gdy Arka miała już zapewniony byt, poprzednie 2 mecze wyjazdowe nasz zespół wygrywał.

Czekamy na dobre wieści z Wrocławia w niedzielne popołudnie.

tr

 BILETY NA MECZ Z LEGIĄ WARSZAWA!