Aktualności
14.10.2019
SI Arka bez punktów
Drużyny SI Arka rozegrały w ten weekend kolejne mecze ligowe. Niestety, żółto-niebiescy nie zdołali powiększyć swojego dorobku punktowego w wyjazdowych starciach z rywalami z Poznania - Wartą i Lechem.
Centralna Liga Juniorów U17 - 9. kolejka
Warta Poznań - SI Arka Gdynia 3:0 (2:0)
Bramki: 12', 38', 77'
Bramki: 12', 38', 77'
SI Arka: Gołoś - Skrobański, Galiński (46' Adkonis), Predenkiewicz, Kościów (67' Luchowski), Puścikowski (46' Jasiński), Plackowski (55' Krause), Baranowski (65' Krasiński), Dustet, Bojarczuk (46' Zieliński), Capar
Nasza drużyna z rocznika 2004 na tarczy wróciła ze stolicy Wielkopolski, gdzie zmierzyła się z miejscową Wartą. Rywale zaaplikowali gdynianom trzy bramki, z czego dwie padły już w pierwszej połowie. Gospodarze otworzyli wynik meczu w 12 min., a na 7 minut przed końcem tej części gry prowadzenie podwyższył Stoiński.
Po zmianie stron, a dokładnie w 77 min. Warta zdobyła jeszcze jedną bramkę po strzale Rajcha i ustaliła końcowy rezultat na 3:0. Żółto-niebiescy dwukrotnie próbowali zakończyć bramkarza rywali strzałami, ale nie przyniosły one rezultatu. Arka nie zdołała więc poprawić swojego dorobku punktowego i zbliżyć się do lokat gwarantujących utrzymanie w CLJ na wiosenną część rozgrywek. Kolejne spotkanie rozegra na własnym boisku z Pogonią Szczecin.
Trener Dariusz Ulanowski po meczu:
- Gospodarze nie zagrali jakiegoś wielkiego meczu, ale niestety wbili nam aż trzy gole, przy których my popełnialiśmy dziecinne błędy. Na tym poziomie każdy błąd w naszym wykonaniu kosztuje utratę bramki.
Centralna Liga Juniorów U15 - 9. kolejka
Lech Poznań - SI Arka Gdynia 6:1 (3:1)
Bramki: 18', 26', 33', 44', 56', 74' - Abbott 32'
Trener Marek Leszczyński po meczu:
Bramki: 18', 26', 33', 44', 56', 74' - Abbott 32'
SI Arka: Semmerling (41' Depka) - Wilczyński (55' Ozdoba), Miotk, Jarzyński (41' Buczyło), Jurkiewicz, Branicki, Żmuda (41' Siepetowski), Lipiński, Staniszewski, Abbott, Starnawski (41' Maczkowski)
Podopieczni trenera Leszczyńskiego zmierzyli się w Poznaniu z prowadzącym w tabeli CLJ Lechem. W cały spotkaniu "Kolejorz" stworzył sobie wiele sytuacji, które wykorzystywał z 70% skutecznością. Po 26 min. było 2:0 dla Lecha, ale w 32 min. Arka zdobyła bramkę kontaktową. Po rzucie rożnym i rozegraniu piłki w polu karnym przytomnie zachował się Abbott i skierował ją do siatki. Niestety, już minutę później żółto-niebiescy popełnili błąd w obronie i stracili gola na 1:3.
W drugiej części Arkowcy stworzyli kilka dogodnych sytuacji, lecz naszym zawodnikom brakowało celności przy uderzeniach zza pola karnego lub też dobrze interweniował bramkarz rywali. Lech nastawił się na kontrataki i był w nich bardzo skuteczny, co zaowocowało trzema kolejnymi bramkami. Ostatecznie, gospodarze przekonująco wygrali 6:1.
Trener Marek Leszczyński po meczu:
- Nasz dzisiejszy przeciwnik Lech Poznań jest liderem i to nie z przypadku. Uważam, że przewyższa tą ligę. Byliśmy słabsi w organizacji gry, popełnialiśmy zbyt wiele błędów, zarówno indywidualnych jak i zespołowych. Cieszy fakt, że strzeliliśmy bramkę po czterech meczach bez gola, mimo że stwarzaliśmy wiele znakomitych okazji. Muszę pochwalić Jurkiewicza, bo na tle tak mocnego przeciwnika był zawodnikiem wyróżniającym się i grającym bez kompleksów. W akcjach ofensywnych mijał bez trudu po kilku rywali. Za tydzień derby w Gdyni i te małe i te wielkie. Chcemy się szybko pozbierać i dobrze do nich przygotować, bo to dla nas bardzo ważny mecz, aby poprawić morale zespołu.
Copyright Arka Gdynia |