Zespoły SI Arka Gdynia nie zdobyły w punktów w wyjazdowych meczach Centralnej Ligi Juniorów. Żółto-niebiescy musieli uznać wyższość Pogoni Szczecin i Lechii Gdańsk.

Centralna Liga Juniorów U17 - 3. kolejka

Pogoń Szczecin - SI Arka Gdynia 4:2 (2:1)
Bramki: Radziński 6', Smolarczyk 8', Włodarczyk 55' k., Samborski 90+1' - Galiński 1', Kościów 49'

SI Arka: Gołoś - Skrobański,  Gontarz, Krause ( 70' Adkonis), Galiński, Kościów,Predenkiewicz (78' Sochacki), Jasiński, Baranowski (27' Krasiński), Siekierski (46' Gasiński), Łyszkiewicz-Dustet 

Drużynie z rocznika 2004 nie udało się zdobyć punktów w Szczecinie, chociaż już po kilkudziesięciu sekundach gry otworzyła ona wynik w starciu z Pogonią. Galiński wykorzystał nieporozumienie w szeregach rywali, przejął piłkę i ładnym uderzeniem skierował ją bramki. Odpowiedź gospodarzy nadeszła jednak bardzo szybko. W 6 min. wyrównał Radziński, a po chwili gola na 2:1 strzelił Smolarczyk. W pierwszej części nie padła już żadna bramka. Świetnie spisywał się nasz bramkarz Filip Gołoś, który kilka razy popisał się skutecznymi interwencjami.

Druga połowa rozpoczęła się tak samo jak pierwsza, czyli od gola dla Arki i szybkiej odpowiedzi ze strony Pogoni. W 49 min. do remisu 2:2 doprowadził zaskakującym uderzeniem Kościów, ale już 6 minut Włodarczyk strzałem z rzutu karnego ponownie wyprowadził gospodarzy na prowadzenie. Od 78 min. żółto-niebiescy grali w osłabieniu po tym, jak czerwoną kartkę otrzymał Jasiński. Pogoń wykorzystała liczebną przewagę i w doliczonym czasie gry przypieczętowała zwycięstwo za sprawą trafienia Samborskiego.

Trener Dariusz Ulanowski po meczu: 

- Niestety doznaliśmy kolejnej porażki w Centralnej Lidze Juniorów U17. Trzeba jednak podkreślić, że to spotkanie było zdecydowanie lepsze w naszym wykonaniu od poprzedniego i to napawa optymizmem przed następnymi meczami. Ale oczywiście przed nami jeszcze dużo pracy. 

Centralna Liga Juniorów U15 - 3. kolejka

Lechia Gdańsk - SI Arka Gdynia 2:0 (1:0)
Bramki: 22', 78' k.

SI Arka: Semmerling (65' Depka) - Buczyło (60' Jaroń), Lipiński, Miotk, Rusnak (41' Wiwatowski), Gnabasik (65' Siepetowski), Jurkiewicz, Starnawski, Staniszewski, Abbott ( 41' Maczkowski)

Drużyna SI Arka 2005 przegrała po zaciętym meczu z Lechią Gdańsk. W pierwszej połowie nasz zespół wypracował sobie dwie bardzo dobre sytuacje bramkowe. Najpierw "oko w oko" z bramkarzem stanął Starnawski, ale niestety minimalnie przestrzelił. Za drugim razem jeden z obrońców zdołał zaś wrócić i zablokować uderzenie. W 22 min. Lechia wyszła na prowadzenie wykorzystując błąd w ustawieniu żółto-niebieskich. Do końca tej części gry rywale stworzyli jeszcze dwie klarowne okazje, ale wynik nie uległ już zmianie.

W drugiej części Lechia prowadziła grę, a Arka chciała szukać swoich szans w kontratakach. Najbliżej zdobycia bramki dla naszej drużyny byli Staniszewski i pod koniec meczu Jurkiewicz, ale nie zdołali wykorzystać sytuacji "sam na sam". W 78 min. po zamieszaniu w polu karnym sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy, który jeden z zawodników Lechii zamienił na gola na 2:0. Takim rezultatem zakończyło się spotkanie.

Trener Marek Leszczyński po meczu:

- Mecz derbowy zawsze niesie z sobą wiele emocji i daję nutkę adrenaliny. Przegrywamy trzecie spotkanie i nasza sytuacja w tabeli powoli się komplikuje. Chłopcy dzisiaj zdecydowanie lepiej realizowali założenia, które sobie nakreśliliśmy przed i w przerwie meczu. Niestety nie ustrzegliśmy się błędów, co spowodowało, że przegraliśmy mecz. Musimy popracować nad skutecznością bo brakuję nam bramek, ale i nad koncentracją w trudnych sytuacjach podbramkowych. Przed nami jeszcze wiele spotkań do rozegrania. Powoli widać progres i mam nadzieję, że w najbliższym meczu udowodnimy, że potrafimy strzelać bramki i wygrywać.

Kolejny mecz SI Arka 2005 rozegra w Bydgoszczy z miejscowym CWZS.