TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

05.04.2008

Kto stanie na nogi? (trojmiasto.pl)

Tomasz Mazurkiewicz, Olgierd Moskalewicz, Krzysztof Sobieraj, Bartosz Ława i Bartosz Karwan. To kwintet podstawowych graczy Arki, którzy przed arcyważnym niedzielnym meczem leczą urazy. Ilu z nich stanie na nogi? Gdynianie na własnym boisku w starciu ze Zniczem Pruszków nie mogą sobie pozwolić na stratę żadnego punktu. Beniaminek wszak jest póki co wyżej w tabeli od żółto-niebieskich. Gdy to ktoś obwieścił przed początkiem sezonu, uznany byłby za głupca. Początek gry przy ul. Olimpijskiej o godzinie 14.40. Bezpośrednia transmisja telewizyjna w TVP Info.

Arka zebrała zasłużone pochwałę za postawę we wtorkowym meczu z Wisłą Kraków. Jednak identyczne zaangażowanie i koncentrację należy teraz przenieść na II-ligowe boiska. Na zapleczu ekstraklasy gdynianie nie potrafili wygrać żadnego z trzech kolejnych meczów, co kosztowało ich spadkiem na 6. miejsce w tabeli. Po raz ostatni z trzech punktów zespół Wojciecha Stawowego cieszył się... 8 marca, i to po wielce szczęśliwym 3:2 z Podbeskidziem Bielsko-Biała (dwa gole w doliczonym czasie gry, w tym ostatni z karnego).

- Mecz z Wisłą pokazał, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Klucz do ostatnich niepowodzeń leży nie w umiejętnościach piłkarzy, a ich psychice. Trzeba poradzić sobie grać pod presją awansu - podkreśla Wojciech Stawowy, który wyciszył w ostatnich dnia temat swojej dymisji.

Znicz, który jest beniaminkiem, niespodziewanie w tabeli jest o jeden punkt lepszy od Arki. Po jesiennych zawirowaniach, gdy po Leszku Ojrzyńskim, który rewelacyjnie wystartował w rozgrywkach, na ławce trenerskiej pojawił się Janusz Wójcik, w Pruszkowie postawiono na Jacka Grembockiego. Były reprezentant Polski i gracz Lechii Gdańsk z nowymi podopiecznymi wiosną jeszcze nie przegrał, notując po dwie wygrane i remisy. Te wyniki nie powinny jednak przestraszyć Arki, gdyż aż trzy spotkania pruszkowianie rozegrali u siebie, a wygraną przywieźli z Wrocławia, gdzie na początku rundy nie było sztuką zwyciężać. Na pewno zaś trzeba uważać na Roberta Lewandowskiego. 20-letni napastnik wiosną strzelił już 4 gole i z dorobkiem 13 trafień otwiera klasyfikacje najlepszych snajperów II ligi wraz ze Sławomirem Peszko z Płocka.

Największym zmartwienie przed niedzielnym meczem jest stan kadrowy gospodarzy. Mazurkiewicz nabawił się urazu w Katowicach i raczej nadal będzie pauzować. Sobieraj dobry występ z Wisłą okupił kontuzją mięśnia czworogłowego i są nikłe szanse na jego grę. Nieco więcej szans należy przyznać Moskalewiczowi, który zmaga się z bólem pachwiny. Natomiast kolejni poszkodowani - Ława i Karwan - zapowiadają, że będą grać. - Mam problemy z prawy kolanem. Już z Wisłą grałem w stabilizatorze. Tak też będzie i ze Zniczem - zapewnia popularny "Ławka". - Junior Diaz wjechał mi korkiem w czoło. Założono sześć szwów. Trzeba będzie jakość zabezpieczyć te rany, bo nie wyobrażam sobie, że zabraknie mnie na boisku - dodaje Karwan. To właśnie on w Pruszkowie otworzył wynik meczu, a na pięć minut przed jego końcem wyrównał na 2:2.

Na kogo postawi trener Stawowy w niedzielę? Bez Sobieraja środek obrony powinien wrócić do ustawienia z inauguracji, czyli Paweł Weinar i Marek Szyndrowski, choć nie zapominamy, że na tej pozycji grywali już nominalni pomocnicy Krzysztof Przytuła i Michał Łabędzki. Co ciekawe ten ostatni stoperem był wszystkiego niewiele ponad pół godziny, ale kończył jedyne dwa mecze w obronie, w których wiosną Arka nie traciła bramek (w Łowiczu, z Wisłą).

Jednak w niedzielę Przytuła i Łabędzki bardziej przydatni powinni być w pomocy, zwłaszcza jeśli nie zagrają "Olo" i "Mazur". Nie można też wykluczyć bardziej ofensywnego ustawienia, czyli zamiast Michała na lewe skrzydło wejdzie Piotr Bazler.

Atak i boki obrony powinny być takie jak z Wisłą, czyli Karwan-Marcin Chmiest-Marcin Wachowicz z przodu oraz Tomasz Sokołowski i Łukasz Kowalski w defensywie. Do bramki wraca Andrzej Bledzewski.

jag.







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia