TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

13.11.2018

Arka zmiażdżyła Miedź w Legnicy! Kapitalny mecz podopiecznych Smółki

Lotto Ekstraklasa. W meczu 16. kolejki Lotto Ekstraklasy Arka Gdynia wygrała na wyjeździe z Miedzią Legnica 4:0. Świetne zawody rozegrał Maciej Jankowski.
 
Dla podopiecznych trenera Zbigniewa Smółki to było spotkanie z gatunku tych, które po prostu trzeba wygrywać. I z zadania żółto-niebiescy wywiązali się wręcz wzorowo, choć na rozwiązanie worka z bramkami kibice musieli trochę poczekać. Było warto.

 

Pierwsze minuty niedzielnego spotkania należały do gospodarzy. Miedź starała się rozgrywać piłkę na połowie rywala. Jednak już w 10. minucie gdynianie przeprowadzili zabójczą akcję. Po dośrodkowaniu z prawego skrzydła do piłki dopadł Michał Janota i z łatwością pokonał Antona Kanibołockiego.


W kolejnych minutach żółto-niebiescy bardzo spokojnie rozgrywali piłkę, nie forsując tempa. Gospodarze natomiast mieli ogromny problem z oddaniem choćby strzału w światło bramki strzeżonej przez Pavelsa Steinborsa. Toteż w pierwszej połowie niewiele się działo.
 

Piłkarze z Legnicy nie składali co prawda broni, ale w drugiej połowie, a konkretnie w 74. minucie, przyjęli kolejny, bolesny cios. Do dośrodkowania Macieja Jankowskiego na 5 metr dopadł Nabil Aankour, który strzałem głową podwyższył prowadzenie.

 

Gwoździem do trumny gospodarzy okazała się jednak akcja, która miała miejsce trzy minuty później. W pole karne dośrodkowywał tym razem Adam Marciniak, Grzegorz Bartczak źle wybił futbolówkę, do której dopadł Jankowski, a ten strzałem w okienko bramki postawił kropkę nad i w tym pojedynku. Gościom było jeszcze mało! Chwilę potem bowiem w polu karnym rywala lepiej powinien zachować się Aankour, ale tym razem górą okazał się Kanibołocki.

 

Co się odwlecze, to nie uciecze. W 89. minucie gdynianie wykonywali rzut rożny. Dośrodkowanie z prawej strony boiska fantastycznym strzałem głową wykończył Damian Zbozień. To był nokaut!

 

Zawodnik meczu: Maciej Jankowski
Atrakcyjność meczu: 5/10

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia