TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

statystyki
chignahuapan

Aktualności

img

15.03.2008

Będą zmiany w składzie Arki (Dziennik Bałtycki)

Piłkarze Prokomu Arki Gdynia na drugi wiosenny mecz wybierają się do ostatniego w tabeli Pelikana Łowicz. Gdynianie będą w tym meczu faworytami, ale…
- W poprzedniej kolejce Śląsk Wrocław też był zdecydowanym faworytem w meczu z przedostatnią w tabeli Kmitą Zabierzów i przegrał we Wrocławiu 1:3 - przypomina trener żółto-niebieskich Wojciech Stawowy. - Nie jest to z mojej strony żadna asekuracja przed niedzielnym meczem, tylko przypomnienie, że miejscami w tabeli tak do końca nie można się sugerować. Jedno jest pewne, że na zwycięstwo w Łowiczu będziemy się musieli napracować, że musimy zagrać lepiej niż w ostatnim, wygranym 3:2, meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Głównie musimy poprawić organizację gry, ale jednocześnie wykazać tyle charakteru i skuteczności, co w minioną sobotę. Jeżeli chodzi o skład Arki, to z różnych przyczyn - kartki, słabsza dyspozycja - zajdzie w nim kilka zmian w porównaniu z wiosenną premierą - kończy trener Stawowy.
Możemy się tylko domyślać, bo trener nie chce tego potwierdzać, że w niedzielę Arka zagra w składzie: Bledzewski - Kowalski, Przytuła, Sobieraj, Baster - Mazurkiewicz, Ława, Moskalewicz - Karwan, Chmiest, Bazler. Zabraknie więc Tomasza Sokołowskiego i Marka Szyndrowskiego, którzy muszą odcierpieć karę za żółte kartki, a miejsce w podstawowym składzie z soboty stracą najprawdopodobniej Łabędzki i Weinar. Myślę, że nie tylko trener, ale i kibice liczą na pierwszą w ligowym meczu w barwach Arki bramkę Marcina Chmiesta.
Nie ma w wyjściowym składzie Marcina Wachowicza, który zaraz po meczu z Podbeskidziem pojechał do Szczecina leczyć uraz mięśnia dwugłowego.
Jesteśmy nieomal pewni, że jednym z środkowych obrońców będzie w meczu z Pelikanem powracający do składu po banicji za żółte kartki Krzysztof Sobieraj.
- Cieszę się, że kara minęła, bo miejsce na trybunach nie jest najlepsze dla piłkarza. Czy zagram z Pelikanem? Powiem tak, jestem do dyspozycji trenera - mówi Sobieraj.
Arka w tym sezonie z Pelikanem już wygrała. Jesienią w Gdyni było 4:0, a bramki - wszystkie padły po przerwie - zdobywali wówczas Karwan, Wachowicz, Niciński i Moskalewicz. Mecz Pelikan - Arka rozegrany zostanie w niedzielę o godzinie 11.15. Czekamy tylko na dobre wieści dla gdyńskich kibiców.

Janusz Woźniak







Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia