Kary za nadmiar żółtych kartek wykluczyły z gry w pierwszym wiosennym meczu Arki z Podbeskidziem Krzysztofa Sobieraja i Tomasza Mazurkiewicza. Obaj jednak już w najbliższą niedzielę z Pelikanem w Łowiczu będą mogli zagrać. Niestety trener Wojciech Stawowy do Łowicza nie będzie mógł zabrać dwóch innych zawodników. Powód jest ten sam.
Tym razem kartkowa dolegliwość przytrafiła się Tomaszowi Sokołowskiemu i Markowi Szyndrowskiemu. Jeżeli dodać do tego uraz Marcina Wachowicza, to widać jak ważne jest posiadanie w klubowej kadrze pełnowartościowych zmienników. Arka takich właśnie ma, więc trener Stawowy martwić się specjalnie nie musi.
Bodaj większe kłopoty zaczną się w momencie kiedy wszyscy będą zdrowi, nikogo z gry nie wykluczą kartki, a w meczowej kadrze jest przecież tylko 18 miejsc. Trener będzie więc musiał odsyłać niektórych piłkarzy na trybuny lub delegować do gry w IV-ligowych rezerwach. Z taka sytuacją spotkał się w minioną sobotę Damian Nawrocik, dla którego zabrakło miejsca nawet na ławce rezerwowych.
A w jakim składzie może zagrać Arka w niedzielę w Łowiczu? Biorąc pod uwagę wszystkie okoliczności, kartki i słabszy występ przeciwko Podbeskidziu, trener Stawowy może się zdecydować na takie na przykład wyjściowe ustawienie: Bledzewski - Kowalski, Przytuła, Sobieraj, Baster - Mazurkiewicz, Ława, Moskalewicz - Karwan, Chmiest, Wachowicz (Bazler).

Janusz Woźniak