Aktualności
04.07.2018
Smółka ma plan na ładną i skuteczną grę Arki.
Dłuższe przetrzymywanie piłki, więcej gry na połowie przeciwnika, częste włączanie do akcji skrzydłowych. Tak ma grać w tym sezonie Arka pod wodzą nowego trenera Zbigniewa Smółki.
Są już momenty, które pozwalają przypuszczać, że drużyna zmierza w pożądanym przez szkoleniowca kierunku. Pokazują to sparingi, w których Arka miała fragmenty, kiedy spychała rywala do defensywy, utrzymywała się przy piłce. Tak jak w poniedziałkowym meczu przeciwko drużynie złożonej z hiszpańskich piłkarzy bez klubu – AFE (2:1). W pierwszej połowie gdynianie konsekwentnie budowali akcje od bramkarza.
Wszystko, co teraz widać w trakcie sparingów, wpajał piłkarzom na treningu Smółka.
– Graliśmy dobrze piłką, fajnie się nią wymienialiśmy, chciałbym podkreślić znowu dobrą dyspozycję Michała Nalepy i Andrija Bohdanowa. Życzyłbym sobie abyśmy jeszcze dłużej utrzymywali piłkę na połowie przeciwnika, kreowali jeszcze więcej sytuacji. Prawa strona funkcjonowała bardzo dobrze, lewa gorzej – tak Smółka ocenił spotkanie z AFE przed kamerami klubowej telewizji.
Trener dostrzega duże pole do poprawy, bo i wykonawców nie ma takich, jakich oczekiwał.
– Musi do nas dołączyć kilku zawodników, żeby jakość była wyższa – przyznał szkoleniowiec. Najbliższe tygodnie powinny wyjaśnić nurtujące trenera kwestie transferów.
Piotr Wiśniewski
Copyright Arka Gdynia |