Aktualności

04.02.2008
Przegrana Arki w sparingu (Gazeta Wyborcza)
W meczu sparingowym rozegranym w Turcji piłkarze Prokomu Arka Gdynia przegrali z Dynamo Tbilisi
Zespół z Tbilisi, lider gruzińskiej ekstraklasy, wygrał zasłużenie, choć pierwsza połowa była wyrównana. Częściej atakowali może Gruzini, ale dobrze bronił Norbert Witkowski. Arka nastawiła się na grę z kontry i po nich stwarzała zagrożenie. W 15 min po prostopadłym zagraniu Bartosza Ławy sam na sam z bramkarzem był Marcin Wachowicz, ale zbyt długo czekał z oddaniem strzału i jego uderzenie zablokował obrońca. W drugiej połowie znów częściej atakowali Gruzini, którzy mieli coraz wyraźniejszą przewagę i zamienili ją na bramki. Arka też miała swoją szansę, ale lob Piotra Balzera (po zagraniu Tomasza Mazurkiewicza) był minimalnie niecelny. - Przeciwnik był lepszy, ale nie był to mecz do jednej bramki. Na tle dobrego rywala widać było, że mamy jeszcze problem z czuciem piłki, budowaniem płynnych akcji - napisał na swojej stronie trener Arki Wojciech Stawowy. Kolejny sparing Arka rozegra w środę, a jej rywalem będzie ósma drużyna ekstraklasy rosyjskiej - Amkar Perm.
Prokom Arka Gdynia - Dynamo Tbilisi 0:2 (0:0). Arka w I połowie: Witkowski - Sokołowski, Szyndrowski, Sobieraj, Baster - Przytuła, Łabędzki, Ława - Karwan, Niciński, Wachowicz. Arka w II połowie: Witkowski - Kowalski, Weinar, Ulanowski, Kalousek - Mazurkiewicz, Moskalewicz, Ława - Balzer, Chmiest, Wróblewski.
gesi
Zespół z Tbilisi, lider gruzińskiej ekstraklasy, wygrał zasłużenie, choć pierwsza połowa była wyrównana. Częściej atakowali może Gruzini, ale dobrze bronił Norbert Witkowski. Arka nastawiła się na grę z kontry i po nich stwarzała zagrożenie. W 15 min po prostopadłym zagraniu Bartosza Ławy sam na sam z bramkarzem był Marcin Wachowicz, ale zbyt długo czekał z oddaniem strzału i jego uderzenie zablokował obrońca. W drugiej połowie znów częściej atakowali Gruzini, którzy mieli coraz wyraźniejszą przewagę i zamienili ją na bramki. Arka też miała swoją szansę, ale lob Piotra Balzera (po zagraniu Tomasza Mazurkiewicza) był minimalnie niecelny. - Przeciwnik był lepszy, ale nie był to mecz do jednej bramki. Na tle dobrego rywala widać było, że mamy jeszcze problem z czuciem piłki, budowaniem płynnych akcji - napisał na swojej stronie trener Arki Wojciech Stawowy. Kolejny sparing Arka rozegra w środę, a jej rywalem będzie ósma drużyna ekstraklasy rosyjskiej - Amkar Perm.
Prokom Arka Gdynia - Dynamo Tbilisi 0:2 (0:0). Arka w I połowie: Witkowski - Sokołowski, Szyndrowski, Sobieraj, Baster - Przytuła, Łabędzki, Ława - Karwan, Niciński, Wachowicz. Arka w II połowie: Witkowski - Kowalski, Weinar, Ulanowski, Kalousek - Mazurkiewicz, Moskalewicz, Ława - Balzer, Chmiest, Wróblewski.
gesi
|