Aktualności
26.10.2017
Chrobry nie dał rady Arce, obrońca tytułu bliżej półfinału.
Arka Gdynia wygrała 2:0 z Chrobrym Głogów w pierwszym meczu ćwierćfinału Pucharu Polski. Piłkarze Leszka Ojrzyńskiego są nieco bliżej gry w półfinale, a co za tym idzie również obrony tytułu.
Pojedynek jednej z czołowych drużyn Nice 1 Ligi z ekstraklasowym "średniakiem" zapowiadał się niezwykle ciekawie. Chrobry po świetnym początku w lidze ma obniżkę formy. Drużyna Arki wręcz przeciwnie. Nie od dziś wiadomo jak mocna w rozgrywkach Pucharu Polski jest ekipa z Pomorza. Nie inaczej było w środę.
Pierwszy kwadrans nie mógł porwać kibiców zgromadzonych na stadionie w Głogowie. Oba zespoły pokazały dużo walki w środku pola, ale też całą masę niedokładnych zagrań. W 16. minucie Sergei Krivetz perfekcyjnie dośrodkował z prawej strony do Marcusa da Silvy, a ten tylko dołożył nogę i otworzył wynik spotkania. Szansę na wyrównanie miał kapitan Chrobrego Michał Ilków-Gołąb na pełnej szybkości wbiegł w pole karne gości i potężnie huknął z prawej strony. Przed stratą bramki uratowała "Arkowców" poprzeczka. Do przerwy żadna z drużyn nie zagroziła już bramce rywala.
Nie wiadomo co Grzegorz Niciński powiedział w szatni swoim piłkarzom, ale wrócili na plac wyraźnie zmotywowani. Co prawda nie stworzyli sobie żadnej stuprocentowej sytuacji, ale napierali mocno na bramkę Krzysztofa Pilarza. W 66. minucie Krivetz mógł podwyższyć wynik, lecz trafił w słupek. Szybką kontrą odpowiedzieli głogowianie.
Mateusz Machaj posłał prostopadłe podanie do Konrada Kaczmarka. Ten chciał dośrodkować, lecz wyszedł mu centrostrzał. Przed bramką wyrównującą uratowała gości poprzeczka. Nie najlepiej prezentował się w tym meczu jeden z czołowych strzelców Nice 1 Ligi Mateusz Machaj. Miał on jednak moment olśnienia w 75. minucie, kiedy to z rzutu wolnego uderzył wprost pod poprzeczkę. Fenomenalną obroną popisał się bramkarz "Arkowców".
Wydawało się, że mecz zakończy się wynikiem 0:1, ale w doliczonym czasie gry ogromnego pecha miał Karol Danielak. Po dośrodkowaniu Zarandii przypadkowo wpakował piłkę do własnej bramki dając rywalom cenną, drugą bramkę.
Arka Gdynia podejdzie do kolejnego spotkania z dwubramkową zaliczką. Jeśli więc drużyna Grzegorza Nicińskiego chce sprawić niespodziankę i wyrzucić za burtę obrońcę tytułu będzie musiała w rewanżu zagrac o wiele lepiej.
Chrobry Głogów - Arka Gdynia 0:2 (0:1)
Bramki: Rubén Jurado 16, Karol Danielak 90 (s)
Chrobry: Anatoli Gospodinow - Michał Ilków-Gołąb, Seweryn Michalski, Przemysław Stolc, Karol Danielak - Bartosz Machaj (59. Jakub Bach), Maciej Kona, Marcel Gąsior, Mateusz Machaj, Serhij Napołow - Przemysław Trytko (60. Konrad Kaczmarek).
Arka: Krzysztof Pilarz - Tadeusz Socha, Adam Danch, Frederik Helstrup, Adam Marciniak - Marcus Vinícius, Siergiej Kriwiec, Antoni Łukasiewicz, Álvaro Rey (76. Filip Jazvić), Michał Nalepa (46. Luka Zarandia) - Rubén Jurado (63. Michał Żebrakowski).
Żółte kartki: Michalski - Zarandia, Łukasiewicz, Marcus Vinícius.
Sędziował: Paweł Gil (Lublin).
Mecze rewanżowe 1/4 finału zaplanowano na 29 listopada.
Copyright Arka Gdynia |