TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.
statystyki
chignahuapan

Aktualności

19.08.2017

Trenerzy po meczu Arka - Pogoń.

Pogoń odniosła wysokie zwycięstwo, a przełomowym momentem było drugie,  samobójcze trafienie Mateusza Szwocha. Od tego momentu goście grali pewnej, co przyznali na konferencji obaj szkoleniowcy. 

 

Maciej Skorża (Pogoń):

 

Uważam, że to był dobry mecz w naszym wykonaniu. Graliśmy na bardzo trudnym terenie z dobrze zorganizowanym taktycznie zespołem. Spodziewaliśmy się trudnego spotkania i wbrew pozorom takie ono było. Sądzę, że zagraliśmy na wysokim poziomie – pomimo, że nie stwarzaliśmy wielu okazji, determinacja i dyscyplina pozwoliły nam kontrolować tempo tego spotkania.

 

Druga bramka była przełomowym momentem tego meczu, po niej graliśmy tak jak powinniśmy – pewnie, dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i spowodowaliśmy drugi rzut karny. Chciałbym pogratulować drużynie dobrej postawy – to nasz trzeci mecz bez straconej bramki. Ten mecz z pewnością napawa nas optymizmem do zdobywania kolejnych punktów. 

 

 

Leszek Ojrzyński (Arka):

 

Gratuluję trenerowi Skorży i jego drużynie. Wygrali dzisiaj z nami, ale trzeba też powiedzieć, że sprawiliśmy rywalowi trzy prezenty – w pierwszej i trzeciej sytuacji brakło nam  porozumienia – podania, które spowodowały ostrą reakcję, a w konsekwencji dwa rzuty karne, natomiast przy drugiej bramce straciliśmy koncentrację – musieliśmy szybko wracać do obrony i popełniliśmy błąd.

 

Mogliśmy się tych wszystkich błędów ustrzec, pomimo presji ze strony przeciwnika. Miałem pewne zastrzeżenia do gry moich zawodników w pierwszej połowie, kiedy to nie wykorzystaliśmy dwóch okazji do strzelenia bramek ze stałych fragmentów – brakło zdecydowania, a sytuacje które mieliśmy, po prostu trzeba wykorzystywać.

 

Tak jak powiedział Maciek – po drugiej bramce Pogoń nabrała pewności, a nam podcięła skrzydła. Drugą połowę zaczęliśmy z chęcią odrobienia strat, tak jak w meczu ze Śląskiem. Wtedy nam się to udało – tutaj dostaliśmy bramkę samobójczą i niedługo później podyktowany został kolejny rzut karny.

 

Pogoń lepiej operowała piłką, dłużej się przy niej utrzymywali – musimy przeanalizować to spotkanie, wyciągnąć wnioski i pozwolić żeby przeszło ono do historii. Będziemy dalej pracować, mamy trudne spotkanie przed sobą jeszcze przed przerwą reprezentacyjną, więc musimy się do niego dobrze przygotować.

 

Dzisiaj zdecydowanie zeszliśmy na ziemię – mieliśmy długą serię bez porażki pomimo napiętego terminarza – mogłoby się zdawać, że teraz nasza gra powinna wyglądać lepiej, ale niestety przegraliśmy wysoko u siebie. Najbardziej boli nas to, że ponieśliśmy porażkę przed swoją publicznością, która dała z siebie wszystko, by nas wspierać i za to chciałbym im gorąco podziękować.

 

Od Marcusa oczekiwałem więcej, grał naprzeciwko mniej doświadczonego Niepsuja, miał za zadanie podchodzić pod grę w środkowej strefie, ale to mu się nie udawało. Potrzebowaliśmy tej zmiany, chcieliśmy dać impuls drużynie dlatego też na boisku pojawił się Grzegorz Piesio.

 

Sądzę, że Pogoń wyglądała od nas lepiej motorycznie w dzisiejszym meczu – szybciej reagowali i przeważali fizycznie. Możliwe, że wzięło się to ze zmęczęnia naszego zespołu, ale taka jest piłka.

 

Musimy przeanalizować to spotkanie, a później skupić się nad ciężką pracą – mamy przed sobą kolejne spotkania, chcemy realizować swoje założenia – naszym celem jest utrzymanie się w Ekstraklasie i dobra gra w Pucharze i do tego będziemy dążyć.

 

Kacper Milczarek








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia