Aktualności
15.08.2017
Arka II zremisowała ze Stolemem.
Osiem bramek obejrzeli dziś kibice w Gdyni w meczu naszego drugiego zespołu. W 3 kolejce 4 ligi Arka II zremisowała ze Stolemem Gniewino 4:4 (4:1).
3 kolejka 4 ligi
Arka II Gdynia - Stolem Gniewino 4:4 (4:1)
Bramki: Gniadecki 11', Łoś 12', Ryk 20', Sikorski 35' - Nowakowski 15', Dampc 51', Wachowiak 83', Lisowski 90'
Arka II: Więckowicz - Grabowski, Manteufel, Lengiewicz, Krakowiak - Hołtyn, Sikorski (66' B.Nowicki) - Polański, Ryk (73' Markiewicz), Gniadecki (61' Kozakowski) - Łoś (73' Ziemann)
Stolem: Dąbrowny - Wańczuk, Lisowski, Nowakowski (33' Dampc), Jezierski, Jeżowski (46' Łaga), Juśkiewicz, Patok, Sobczyński (71' Klarecki), Świtała (58' Zabłotni), Wachowiak
Żółte kartki: Nowicki - Patok
Sędzia: Arkadiusz Żynis (Pomorski ZPN)
Widzów: 100
W porównaniu z ostatnim meczem z Aniołami Garczegorze trener Robert Wilczyński zdecydował się na kilka zmian w składzie m.in. na bokach obrony i pomocy oraz w środku pola. Ponadto w miejsce kontuzjowanego Bednarskiego od pierwszej minuty zagrał Lengiewicz. Z kolei w drużynie z Gniewina w pierwszym składzie znalazło się kilku zawodników znanych z występów w juniorach Arki: Patok, Lisowski czy Wańczuk.
W pierwszym kwadransie obejrzeliśmy aż trzy bramki. W 11 min. nasi zawodnicy wymienili kilka podań z pierwszej piłki, Łoś zagrał do Gniadeckiego, który nie dał szans bramkarzowi. Minutę później Ryk prostopadle podał do Łosia, a ten pewnie wykorzystał sytuację "sam na sam". W 15 min. goście zdobyli kontaktową bramkę po precyzyjnym strzale Nowakowskiego z ok. 16 metrów.
W 20 min. Arka II podwyższyła na 3:1. Oskar Ryk zagrywał z rzutu wolnego, błąd popełnił bramkarz gości i piłka bezpośrednio wpadła do siatki. W 32 min. mocnym strzałem z dystansu popisał się Hołtyn i rywali uratowała poprzeczka.
Kilka minut później było już 4:1. Do prostopadłego podania doszedł Sikorski, minął bramkarza i spokojnie skierował piłkę do pustej bramki. Warto pokreślić zachowanie jednego z naszych zawodników, który w momencie zagrania był na pozycji spalonej, ale nie ruszył do podania i umożliwił Sikorskiemu kontynuowanie akcji.
Druga połowa rozpoczęła się od dobrej sytuacji Gniadeckiego. Po chwili z rzutu wolnego dośrodkował Ryk, ale żaden z naszych zawodników nie doszedł do piłki. W 51 min. goście zdobyli drugą bramkę. Dampc wybiegł zza pleców obrońców, doszedł do prostopadłej piłki i strzałem po ziemi pokonał Więckowicza. Po chwili nasz bramkarz dobrze interweniował po strzale Łagi.
W 83 min. goście zdobyli kontaktową bramkę po strzale Wachowiaka, co zwiastowało emocje do ostatniego gwizdka. Niestety naszym zawodnikom nie udało się dowieźć prowadzenia do końca meczu. W doliczonym czasie gry goście doprowadzili do remisu. W zamieszaniu podbramkowym do piłki doszedł Lisowski i mocnym strzałem po ziemi pokonał bramkarza. Spotkanie Arki II ze Stolemem zakończyło się podziałem punktów.
Trener Wilczyński po meczu:
- Nie możemy być zadowoleni po meczu zremisowanym w takich okolicznościach. Pierwsza połowa była koncertowa w naszym wykonaniu. Przez pierwsze 5 minut drugiej części też to jeszcze dobrze wyglądało. Mieliśmy dobrą sytuacją do zdobycia kolejnej bramki. Później było już gorzej. Dostarczyliśmy emocji kibicom, rywalom i samym sobie. Na pewno będzie to nauczka dla drużyny. Można powiedzieć, że dla nas ten remis to stracone 2 punkty.
Kolejne spotkanie żółto-niebiescy rozegrają na wyjeździe z Gryfem Słupsk.
Copyright Arka Gdynia |