TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

28.07.2017

Arka Gdynia sensacyjnie wygrała z FC Midtjylland.

Po 38 latach Arka Gdynia powróciła do europejskich pucharów. Mecz przeciwko FC Midtjylland wzbudził ogromne zainteresowanie fanów Żółto-Niebieskich, a piłkarze Leszka Ojrzyńskiego nie zawiedli kompletu publiczności, który w czwartkowy wieczór zjawił się na Stadionie Miejskim.

 

Chociaż pierwsze pół godziny spotkania toczone było głównie w środku pola, to w kolejnym kwadransie obrodziło golami. Worek z nimi rozwiązał w 31. minucie Marcus Vinícius da Silva. Ofensywny pomocnik gdynian najpierw świetnie uwolnił się spod krycia rywali, po czym fantastycznym, mierzonym strzałem zza pola karnego umieścił piłkę w okienku bramki gości.

 

Z prowadzenia piłkarze Arki cieszyli się zaledwie przez 120 sekund. Do wyrównania doprowadził Nigeryjczyk Rilwan Hassan, który w polu karnym wymanewrował obrońców gdynian i precyzyjnym uderzeniem nie dał szans Pavelsowi Steinborsowi. W 36. minucie goście raz jeszcze wykorzystali bierne zachowanie defensywy Arki, a niepilnowany Marc dal Hende strzałem głową z bliskiej odległości zmusił Steinborsa do sięgnięcia do siatki po raz drugi.

 

Na przerwę obie drużyny schodziły jednak przy wyniku remisowym. W 39. minucie Marcus Vinicius da Silva raz jeszcze bowiem uderzył w okienko duńskiej bramki, a tym razem uczynił to z rzutu karnego podyktowanego za faul na Patryku Kunie.

 

Po zmianie stron zdecydowaną przewagę pozycyjną osiągnęli goście. Swojego drugiego gola w czwartkowym spotkaniu mógł m.in. strzelić Dal Hende, lecz po jego strzale z 10 metrów obrońców i bramkarza Arki uratował drugi z Nigeryjczyków w zespole gości Paul Onuachu, który zablokował strzał kolegi. Z kolei w 62. minucie po uderzeniu Norwega Gustava Wikheima gdynian od straty gola ocaliła poprzeczka.

 

Swoje okazje mieli jednak również i gospodarze. Niespodziewanie dwie najlepsze przypadły prawemu obrońcy Tadeuszowi Sosze, lecz najpierw w 50. minucie jego mocny strzał obronił Jesper Hansen, a z kolei w 68. minucie piłka po sprytnym strzale z półobrotu przeleciała tuż nad poprzeczką.

 

Obaj szkoleniowcy starali się poprawić grę swoich zespołów przeprowadzanymi zmianami, lecz długo nie przynosiło to efektu. Ostatecznie to jednak Leszek Ojrzyński wykazał się lepszym trenerskim nosem, gdyż to akcja dwóch rezerwowych zapewniła sensacyjne zwycięstwo Arce. W drugiej minucie doliczonego czasu gry znakomicie z rzutu wolnego dośrodkował Michał Nalepa, a specjalista od strzelania najważniejszych goli Rafał Siemaszko precyzyjnym strzałem głową pokonał Hansena.

 

Arka Gdynia pokonała zatem FC Midtjylland 3:2, a jednobramkowej zaliczki gdynianie bronić będą 3 sierpnia w spotkaniu rewanżowym, które zostanie rozegrane w duńskim Herning.

 

Po meczu Arka Gdynia - FC Midtjylland 3:2 (2:2) w pierwszym meczu trzeciej rundy kwalifikacyjnej piłkarskiej Ligi Europy powiedzieli:

 

Trener Leszek Ojrzyński (Arka Gdynia): „Idziemy tropem starszych kolegów. Chłopakom należą się brawa, grali na 120 procent, do ostatniego gwizdka. Dzisiaj grało serce, ale i z przysłowiowej wątroby niektórzy wycisnęli. Graliśmy z klasową drużyną, to było widać gołym okiem. Byli dobrze zorganizowani, piłkarsko nas przewyższali. Ale w piłce czasami nie ten wygrywa, kto jest lepszy, ale ten, kto wie czego chce. A dziś moja drużyna wiedziała, czego chce. Błędów też mieliśmy dużo i sprzyjało nam w niektórych sytuacjach szczęście. To jednak dopiero pierwsza połowa: będziemy rozliczani po dwóch meczach. Na wyjeździe czeka nas ciężkie spotkanie".

 

Trener Jess Thorup (FC Midtjylland): „Choć byliśmy uważani za faworyta tego meczu, to ostrzegałem, że czeka nas w Gdyni ciężka rywalizacja. Niepotrzebnie straciliśmy bramkę w ostatnich minutach meczu. Kto awansuje, jest sprawą otwartą, szanse obu drużyn oceniam 50:50. Choć na pewno naszym atutem jest to, że strzeliliśmy dwa gole. Arka niczym mnie nie zaskoczyła, może tylko brakiem typowego napastnika w składzie. To dobry zespół, szczególnie w defensywie. Warto podkreślić wspaniałą atmosferę wśród kibiców na stadionie".

 

Arka Gdynia - FC Midtjylland 3:2 (2:2)

Bramki: Marcus Vinicius (31, 39-karny), Rafał Siemaszko (90) - Rilwan Hassan (33), Marc Dal Hende (36).

Żółte kartki: Arka - Grzegorz Piesio, Marcus Vinicius.

 

Sędzia główny: Enea Jorgji (Albania). Widzów: 14 037.

 

Arka Gdynia: Pavels Steinbors – Tadeusz Socha, Michał Marcjanik, Krzysztof Sobieraj, Marcin Warcholak – Patryk Kun (57. Rafał Siemaszko), Adam Marciniak, Dawid Sołdecki, Yannick Sambea (84. Michał Nalepa), Grzegorz Piesio – Marcus Vinicius (70. Luka Zarandia).

 

FC Midtjylland: Jesper Jansen – Rasmus Nissen, Kian Hansen, Markus Halsti, Marc Dal Hende – Rilwan Hassan, Jakob Poulsen, Tim Sparv, Janus Drachmann (72. Simon Kroon), Gustav Wikheim (79. Jonas Borring)– Paul Onuachu (90. Alexander Sorloth).

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia