Aktualności
16.07.2017
Trenerzy po meczu Arka - Śląsk.
Po meczu ze Śląskiem trener Arki Leszek Ojrzyński gratulował drużynie ważnego zwycięstwa na inaugurację sezonu. Z kolei szkoleniowiec rywali Jan Urban przyznał, że jego zespół musi się wystrzegać takich błędów, jakie popełnił dzisiaj przy straconych bramkach.
Jan Urban (Śląsk):
- W tym meczu nie było dużo sytuacji, szczególnie w pierwszej połowie. Przygotowaliśmy się mocno na stałe fragmenty gry, gdyż nie mamy dużo wysokich zawodników. Wiedzieliśmy też, że atutem Arki są dalekie wrzuty piłki z autu. Przed tym się ustrzegliśmy, ale po akcji i dośrodkowaniu spod linii najniższy zawodnik na boisku strzelił nam gola głową. Musimy takim sytuacjom zapobiegać. Na boisku mecz był wyrównany, a ta bramka pozwoliła Arce grać inaczej. O drugiej bramce nie ma co wspominać. Nasz zawodnik popełnił błąd. Z naszej strony było potem kilka sytuacji, ale wiadomo, że przy stanie 0:2 gra się inaczej niż przy 0:0.
Leszek Ojrzyński (Arka):
- Chcieliśmy wygrać i chłopaki to osiągnęli. Brawa dla nich i dla kibiców - dziś była ich dwucyfrowa liczba. Nie było nam łatwo w tym meczu. Mogliśmy rozpocząć świetnie, ale Wrąbel obronił strzał Grzegorza Piesio. W przerwie przeprowadziliśmy jedną zmianę. W drugiej części skopiowaliśmy bramkę z Pucharu Polski. Dośrodkował spod linii bocznej Marciniak, a tym razem celnie strzelił głową Kun. Trzy punkty na początek są bardzo ważne, bo ciężka liga przed nami.
Plan przed meczem był nieco inny. Myśleliśmy o innych zmianach, ale sytuacja na boisku zmieniła te plany. Gratulacje jeszcze raz dla drużyny. Pracujemy dalej, bo jest nad czym pracować.
Oczekiwałem więcej od Marcusa i stąd zmiana w przerwie. Pamiętam jednak, że chociażby w Warszawie grał dobrze. Rywalizacja jest duża. Będzie się zdarzało, że dokonamy zmian już w przerwie. Do przerwy gra była zbyt apatyczna. Było parno i to też wpływało na zawodników.
Dominik Hofbauer może od nas odejść. To jest jednak pytanie do działaczy. Najbliższe dni mogą przynieść wyjaśnienie tej sytuacji.
Na koniec konferencji jeden z dziennikarzy zapytał rzecznika prasowego o kwestie związane z karami dla Klubu, za zachowanie kibiców po meczu w Warszawie oraz brak reakcji na apele, dotyczące środków pirotechnicznych. Zaapelował także do innych dziennikarzy o potępianie zachowań części kibiców, którzy z jednej strony śpiewają i wspierają Klub, a z drugiej narażają go na dotkliwe kary.
Klub przyłącza się do tego apelu!
SPONSOR MECZU ZE ŚLĄSKIEM
Copyright Arka Gdynia |