Aktualności
21.05.2017
Arka II wygrała z Gedanią.
W meczu 29 kolejki grupy pomorskiej 4 ligi Arka II Gdynia pokonała na własnym boisku Gedanię Gdańsk 3:1 (1:0).
29 kolejka 4 ligi
Arka II Gdynia - Gedania Gdańsk 3:1 (1:0)
Bramki: Gabor 9', Sarnowski 66', Siejak 90' - Ciuba 80'
Arka II: Moczadło - Babiński (67' Krakowiak), Kaszorek, Lengiewicz, Gębiś - Łyszyk (66' Sarnowski), Hołtyn - Gabor, Affeld (76' Siejak), Gniadecki (76' B.Olszewski) - Kłosowski
Gedania: Niemira - Ulczyński (62' Bocheński), Malinowski, Bemowski, Gajewski, Skwroński, Dąbrowski (72' Ciuba), Bławat, Gorwa (73' Cyperski), Urban, Pianka
Żółte kartki: Kaszorek, Gniadecki - Ulczyński, Skowroński, Niemira
Sędzia: Sebastian Myszk (Pomorski ZPN)
Widzów: 50
Arka II rozpoczęła mecz od mocnego uderzenia. W 9 min. Dominik Gniadecki wycofał piłkę spod linii końcowej na 14 metr, gdzie dopadł do niej Mikołaj Gabor i kapitalnym strzałem lewą nogą w samo "okienko" pokonał bramkarza. Był to gol, który bezspornie można określić jako trafienie "stadiony świata", a golkiper z Gdańska Eryk Niemira mógł tylko patrzeć, jak futbolówka wpada do siatki.
W 16 min. zza pola karnego uderzył Jakub Kłosowski i tylko dobra interwencja Niemiry uratowała naszych rywali przed stratą drugiego gola. W 21 min. Gedania wyszła z szybką kontrą, ale strzał Marcina Malinowskiego obronił Arkadiusz Moczadło.
Do ostatniego gwizdka w pierwszej połowie obie drużyny szukały swoich szans na zdobycie bramki, ale żaden z bramkarzy nie dał się pokonać. Niemira złapał strzał Gabora z dystansu, a Moczadło nie dał się zaskoczyć przy próbie Malinowskiego.
W 53 min. Gedania miała doskonałą szansę na wyrównanie. W polu karnym faulował Maciej Kaszorek i sędzia wskazał na 11 metr. Wykonawcą rzutu karnego był Rafał Ulczyński, ale znakomicie spisał się Moczadło, który odbił mocno uderzoną piłkę na rzut rożny.
W 65 min. przed szansą na podwyższenie wyniku stanął Kłosowski. Po dobrym podaniu Damiana Gębisia, znalazł się przed bramkarzem, sprytnie trącił piłkę obok wychodzącego Niemiry, ale ta przeszła minimalnie obok słupka. Minutę później było już 2:0. Dawid Sarnowski, który na boisko wszedł zaledwie kilkanaście sekund wcześniej, otrzymał świetne podanie od Kłosowskiego i w swoim pierwszym kontakcie z piłką wykorzystał sytuację "sam na sam".
W 80 min. goście zdobyli kontaktową bramkę. Po rzucie rożnym celnie uderzył głową Marcin Ciuba. Żółto-niebiescy mogli błyskawicznie odpowiedzieć. Ładną akcję przeprowadził Karol Siejak, który minął już bramkarza, ale w ostatniej chwili jego strzał zablokował jeden z obrońców.
W 90 min. Siejak wpisał się na listę strzelców i ustalił wynik meczu na 3:1 dla żółto-niebieskich. Nasz skrzydłowy wykorzystał błąd bramkarza, który wypuścił piłkę z rąk po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i z bliska głową skierował piłkę do pustej bramki.
Trener Robert Wilczyński po meczu:
- Cel zostały osiągnięty. Zdobyliśmy 3 punkty, aczkolwiek nie jesteśmy do końca zadowoleni z naszej gry. Po zdobytej bramce wyglądało to bardzo dobrze, graliśmy fajnie w piłkę. Przy stanie 2:0 wkradło się jednak rozluźnienie i Gedania stworzyła sobie sytuacje bramkowe. Dostawaliśmy sygnały, że może się to zakończyć utratą bramki i tak się stało. Wcześniej przy rzucie karnym uratował nas Arek Moczadło. Mieliśmy później bardzo dogodne sytuacje, by wynik podwyższyć, jednak szwankowała skuteczność. Udało się uzyskać korzystny wynik i z tego się cieszymy. Naszą grę będziemy dokładnie analizować, zarówno pod kątem zespołowym, jak i indywidualnej gry poszczególnych zawodników.
Po tym zwycięstwie Arka II ma na swoim koncie 50 pkt. i zajmuje 6 miejsce w tabeli. Kolejny mecz nasz drugi zespół rozegra na wyjeździe z Bytovią II Bytów.
Copyright Arka Gdynia |