Aktualności
07.05.2017
W poniedziałek ligowe lądowanie.
Po euforii w jaką wprawiło naszych zawodników i kibiców zdobycie Pucharu Polski, wracamy do ligowej rzeczywistości. W poniedziałek o 18.00 Arka zagra na wyjeździe z Cracovią. Dzisiaj żółto-niebiescy polecieli do Krakowa.
Już dzisiaj nasz zespół zameldował się w Krakowie, gdzie po południu został przeprowadzony przedmeczowy rozruch.
W jaki sposób nasi zawodnicy zregenerowali siły po 120 minutach walki w finale Pucharu Polski oraz świętowaniu zobaczymy jutro około godz. 20.00. Jedno jest pewne - energii i pozytywnej mobilizacji nie powinno zabraknąć.
W spotkaniu z Cracovią Arka zagra po raz pierwszy jako zdobywca Pucharu Polski. Stawką są ważne punkty.
Po wynikach 2 kolejki rundy finałowej w grupie spadkowej na dole niesamowity ścisk:
9. | Wisła Płock | 32 | 24 | 11 | 10 | 11 | 46-47 |
10. | Zagłębie Lubin | 32 | 22 | 10 | 11 | 11 | 40-39 |
11. | Piast Gliwice | 32 | 19 | 8 | 10 | 14 | 34-50 |
12. | Górnik Łęczna | 32 | 18 | 8 | 9 | 15 | 40-55 |
13. | Śląsk Wrocław | 32 | 17 | 8 | 10 | 14 | 34-49 |
14. | Arka Gdynia | 31 | 17 | 8 | 8 | 15 | 38-51 |
15. | Cracovia | 31 | 17 | 6 | 14 | 11 | 40-45 |
16. | Ruch Chorzów | 32 | 17 | 10 | 6 | 16 | 39-48 |
Jak widać wygrana jest na wagę awansu na 11 miejsce. W poprzednim meczu Cracovia podobnie jak Arka straciła 3 punkty w samej końcówce. Prowadziła do 90 minuty 2:0 w Lubinie i straciła wygraną w doliczonym czasie gry.
Trener Cracovii Jacek Zieliński nie chce już wracać do tego spotkania. Na stronie oficjalnej Klubu cracovia.pl mówił:
- Nie można wiecznie rozpamiętywać meczu z Zagłębiem. Życie toczy się dalej, trzeba przełknąć gorzką pigułkę. To spotkanie to nasza porażka, ale teraz jest przed nami kolejne wyzwanie, czyli mecz z Arką. Sami sobie zgotowaliśmy ten los, sami musimy więc sobie teraz poradzić.
Uważa, że w poniedziałek zdobycie przez Arkę Pucharu nie będzie miało wpływu na przebieg meczu:
- Doceniamy to, co zrobiła Arka w Pucharze Polski, ale mamy plan na poniedziałkowy mecz. Arka dostała powiew optymizmu, my zostaliśmy w Lubinie złapani na haczyk, jednak w poniedziałek nie będzie to miało znaczenia.
My wierzymy, że tak jak miał plan na mecz finałowy z Lechem, tak teraz specjalny plan na Cracovię opracował trener Leszek Ojrzyński, a nasi zawodnicy go w pełni zrealizują.
Sami po fecie w sobotę przy Ejsmonda mówili, że czas skupić się na lidze, bo utrzymanie, to teraz jest kolejny cel, który chcą zrealizować.
tr
Copyright Arka Gdynia |