TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

07.05.2017

Arka II pokonała wicelidera!

W meczu 27 kolejki grupy pomorskiej 4 ligi Arka II Gdynia zasłużenie pokonała wicelidera Centrum Pelplin 2:0 (0:0) po bramkach Przemysława Stolca i Krystiana Ziarkowskiego. To kolejne zwycięstwo żółto-niebieskich nad drużyną z czołówki tabeli w tegorocznych rozgrywkach.

 

27 kolejka 4 ligi

 

Arka II Gdynia - Centrum Pelplin 2:0 (0:0)

Bramki: Stolc 54' (k.), Ziarkowski 75'

 

Arka II: Więckowicz - Gębiś (79' Siejak), Stolc, Chmielnicki, Krakowiak - M.Olszewski (28' Babiński), Kaszorek - Gabor (81' Łyszyk), Hołtyn, Kłosowski - Ziarkowski

 

Centrum: Jajkowski - Benkowski, Jeruć, Seroka, Jurczak, Zieliński, Bujanowski (57' Szweda), Karwat (57' Renusz), Górka, Gretkowski, Migawski

 

Żółte kartki: Bujanowski, Górka

Sędzia: Filip Kaliszewski (Pomorski ZPN)

Widzów: 50

 

Trener Robert Wilczyński desygnował na spotkanie z wiceliderem skład złożony w zdecydowanej większości z juniorów (rocznik 1998 i młodsi), których wzmocnił niespełna 23-letni Przemysław Stolc. W zespole gości na ławce rezerwowych znalazł się były zawodnik Arki Michał Renusz.

 

Pierwsza groźna akcja należała do zespołu Centrum. W 2 min. z dystansu uderzał Robert Zieliński, ale nie zaskoczył Szymona Więckowicza. Kilka minut później strzał z trudnej pozycji Mikołaja Gabora złapał bramkarz gości. W 19 min. ten sam zawodnik uderzył z rzutu wolnego minimalnie obok bramki. Po chwili próbę Mateusza Olszewskiego, który zdecydował się na strzał z powietrza, obronił Michał Jajkowski.

 

W 28 min. trener Wilczyński musiał dokonać pierwszej zmiany. Groźniej wyglądającej kontuzji doznał Olszewski, który na noszach opuścił boisko. W jego miejsce na murawie pojawił się Wiktor Babiński

 

Kilkadziesiąt sekund później przed szansą stanął Gabor. Strzał głową naszego zawodnika z najwyższym trudem na rzut rożny wybił Jajkowski. Po tym stałym fragmencie gry bliski zamknięcia akcji na długim słupku był Krystian Ziarkowski. Do końca pierwszej połowy przewagę posiadała Arka, ale nie udało się jej udokumentować zdobyciem bramki.

 

W 54 min. Arka objęła prowadzenie. W polu karnym faulowany był Gabor i sędzia bez wahania wskazał na "wapno". Z 11 metrów piłkę do siatki skierował mocnym strzałem po ziemi Przemysław Stolc. Dwie minuty później z dystansu nieznacznie przestrzelił Norbert Hołtyn. Goście próbowali odpowiedzieć strzałem głową po rzucie rożnym, po którym jednak piłka wyraźnie minęła bramkę. W 68 min. dośrodkowanie Bartosza Szwedy dotarło w polu karnym do Mateusza Górki, ale zawodnik Centrum nieczysto trafił w piłkę i ta przeleciała obok słupka.

 

W 71 min. Arka miała świetną okazję do podwyższenia wyniku. Strzał Macieja Kaszorka obronił Jajkowski, ale piłka trafiła pod nogi znajdującego się w polu karnym Gabora. Niestety nasz skrzydłowy przestrzelił z 7 metrów. W 75 min. było już 2:0. Krystian Ziarkowski doszedł do długiego podania od Hołtyna i precyzyjnym lobem pokonał wychodzącego z bramki Jajkowskiego. Piłka wpadła do siatki przy samym słupku.

 

W ostatnich minutach kontaktową bramkę dla zespołu Centrum mógł zdobyć Renusz, który jednak nie trafił w światło bramki. Po stronie Arki uderzali jeszcze rezerwowi Andrzej Łyszyk i Karol Siejak, ale nie udało im się po raz trzeci pokonać bramkarza gości. Ostatecznie żółto-niebiescy zasłużenie pokonali wicelidera tabeli 2:0.

 

Trener Wilczyński po meczu:

 

 

- Drużyna wyszła zmobilizowana na mecz z rywalem z czołówki, co było widać na boisku i przełożyło się na końcowy wynik. Trochę szkoda, że lepsze mecze przeplatamy gorszymi, gdy gramy z teoretycznie słabszymi rywalami. Był to kolejny dobry mecz w wykonaniu całego zespołu. Zasłużyliśmy na zwycięstwo, mogliśmy pokusić się o wyższy wynik. Cieszymy się z wygranej.

 

Na pewno minusem tego meczu była kontuzja Mateusza Olszewskiego. Niestety zapowiada się chyba dłuższa przerwa. Szkoda, bo Mateusz bardzo dobrze prezentował się w lidze, był naszym podstawowym zawodnikiem i stanowił o sile zespołu. Życzymy mu, by jak najszybciej powrócił do zdrowia.

 

Po dzisiejszym zwycięstwie Arka II ma na swoim koncie 50 pkt. Kolejne spotkanie nasz drugi zespół rozegra na wyjeździe z Kaszubią Kościerzyna.








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia