Aktualności
24.11.2016
Ostatnie zajęcia w Gdyni przed Wisłą.
Mecz z Wisłą w Krakowie Arka rozegra niemal 15 lat po ostatnim występie trenera Grzegorza Nicińskiego w barwach „Białej Gwiazdy" (28.11.2001 w Pucharze Polski z ŁKS-em).
Kolejny pojedynek na ławce trenerskiej przeciwko drużynie, w której grał nasz szkoleniowiec, przyjmuje ze spokojem.
Zawsze podkreślam, że teraz jest nowy etap. Do Wisły i innych Klubów, w których grałem i pracowałem mam sentyment, ale teraz chcę, aby Arka wygrywała i zdobywała punkty z każdym przeciwnikiem.
Trener zdaje sobotę sprawę z tego, że kibice na tym etapie rozgrywek są zniecierpliwieni ostatnią passą bez wygranej.
Jesteśmy nieco „niewolnikami” naszego dobrego początku. To rozbudziło apetyty. My wciąż je mamy, ale to jest Ekstraklasa i na taki moment także trzeba było się przygotować. Musimy wspólnie z niego wyjść. Jako trener wiem, że jestem rozliczany z wyników. Biorę za nie odpowiedzialność.
Dzisiaj nasz zespół zaliczył trening techniczno-taktyczny na bocznym boisku Gdyńskiego Centrum Sportu.
Nie zabrakło akcentu koordynacji.
Zabrakło Miroslava Bożoka, który udał się do Warszawy na wezwanie Komisji Ligi po czerwonej kartce.
Z zespołem w tym tygodniu na pełnych obrotach trenowali Antoni Łukasiewicz i Michał Marcjanik.
Czy obaj wsiądą do samolotu, który jutro rano wyleci do Krakowa?
Arkę czeka 90 minut solidnej walki i na to wszyscy zawodnicy będący w kadrze meczowej muszą się nastawić. Wisła w poprzednich kolejkach odrabiała straty z początku sezonu (7 kolejnych spotkań bez porażki), ostatnio została zatrzymana w Szczecinie, gdzie przegrała 2:6.
Arka na razie w 7 meczach wyjazdowych zanotowała 1 zwycięstwo i 3 remisy. Liczymy na kolejną zdobycz punktową!
tr
BILETY NA MECZ PUCHARU POLSKI Z DRUTEX BYTOVIĄ
Copyright Arka Gdynia |