TA STRONA UŻYWA COOKIE.
Dowiedz się więcej o celu ich używania. Korzystając ze strony wyrażasz zgodę na korzystanie z cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.

chignahuapan
Arka-Facebook Arka-Instagram Arka-Twitter Arka-YouTube Arka-TikTok Arka LinkedIn NO10 Nocny Bieg Świętojański Stowarzyszenie Inicjatywa Arka Betclic


Aktualności

img

11.10.2016

Austriak coraz lepiej czuje się w Arce Gdynia.

Dominik Hofbauer jako ostatni dołączył do zespołu Arki Gdynia, ale zdążył już rozegrać cztery spotkania. Widać, że zawodnik z każdym kolejnym meczem prezentuje się coraz lepiej.

Dominik Hofbauer do Arki Gdynia trafił jako wolny zawodnik, już po zakończeniu okienka transferowego. Austriak był najpierw na testach w Trójmieście w sierpniu, ale strony nie dogadały się i gracz wrócił do domu. Po miesiąc wrócił i podpisał roczny kontrakt.

 

- Dominik był u nas tydzień czasu, decyzja była na tak, ale potem formalności - tłumaczy Grzegorz Niciński, szkoleniowiec żółto-niebieskich.

 

Hofbauer to zawodnik środka pola, który może z powodzeniem grać na "szóstce" i "ósemce". Jego umiejętności Niciński, który lubi uniwersalnych piłkarzy.

 

- To jest zawodnik, który nam pasuje, bowiem jest uniwersalny. Chcemy wykorzystać go w zależności od potrzeby, nie tylko na jednej pozycji - wyjaśnia opiekun Arki Gdynia.

 

Austriak, który ostatnio reprezentował barwy SC Rheindorf Altach (Bundesliga), wystąpił już w czterech meczach gdyńskiego zespołu (Trzy w Lotto Ekstraklasie i jeden w Pucharze Polski). Widać, że z każdym kolejnym meczem czuje się coraz lepiej.

 

- Chciałem coś zmienić w swojej karierze. Stąd decyzja o wyjeździe z Austrii. Miałem łatwe wejście do zespołu. Wszyscy koledzy z drużyny są bardzo mili i pomogli szybko mi się zaadoptować. Jestem szczęśliwy, że jestem w Gdyni - mówi Hofbauer.

 

Na razie zaczyna mecze na ławce rezerwowych, ale niewykluczone, że w kolejnych spotkaniach gracz znajdzie się w wyjściowym ustawieniu. W ostatnim starciu z Piastem dograł znakomitą piłkę do Pawła Abbotta, ale napastnik Arki fatalnie spudłował.

 

- Chciałbym wejść do pierwszej jedenastki, ale na to potrzeba czasu. Muszę poznać drużynę, schematy gry, a od trenera będzie zależało kiedy uzna, że jestem gotowy do tego, żeby grać w wyjściowym składzie - ocenia Austriak.

 

 Karol Wasiek

 

 








Poprzedni Następny

 

 

 

 

 

 

SPONSORZY MŁODEJ ARKI

 

 

     

 

 

 

 

 

 

PARTNERZY MEDIALNI

 

 

Arka Gdynia Copyright Arka Gdynia