Aktualności
25.09.2016
4 liga: Arka II rozgromiła Powiśle!
W 8 kolejce 4 ligi Arka II efektownie pokonała Powiśle Dzierzgoń 4:0 (0:0). Dla podopiecznych trenera Robeta Wilczyńskiego było to trzecie zwycięstwo z rzędu w rozgrywkach ligowych.
8 kolejka 4 ligi
Arka II Gdynia - Powiśle Dzierzgoń 4:0 (0:0)
Bramki: Mosiejko 2 (61' 81'), Łyszyk 73', Węsierski 88'
Arka II: Moczadło - Babiński (80' Ziarkowski), Sikorski (84' Wieczorek), Chmielnicki, Wawszczyk (80' Polański) - Mosiejko, M.Olszewski - Błąd, Wośk (66' Łyszyk), Wojowski - Węsierski
Powiśle: Kowalski - Hadrysiak, Krysiński, Maluchnik, Berk, Galeniewski, Orłowski (62' Maciej Pietrzyk), Muller (74' Kulas), Mateusz Pietrzyk, Ł.Olszewski (80' Majewski), Gruszewski (62' Przybyszewski)
Sędzia: Ewa Augustyn (Pomorski ZPN)
Widzów: 100
Przez cały mecz stroną dominującą była Arka, co udokumentowała czterema zdobytymi bramkami. Już w pierwszych 20 minutach gry dwukrotnie strzelał Węsierski, ale za każdym razem dobrze interweniował bramkarz Powiśla. W 24 min. zza pola karnego uderzył Błąd, jednak lecącą w róg bramki piłkę na rzut rożny odbił Kowalski.
Kilka minut później Błąd miał kolejną okazję, by otworzyć wynik meczu. Po jego strzale z ostrego kąta ponownie dobrze interweniował bramkarz rywali, który w przekroju całego spotkania był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem swojej drużyny.
Goście przed przerwą tylko raz zagrozili Arce. W 43 min. z rzutu wolnego uderzył Gruszewski, a piłka minimalnie minęła lewy słupek bramki strzeżonej przez Moczadłę. Do szatni oba zespoły zeszły przy bezbramkowym remisie.
Arka objęła prowadzenie w 61 min. spotkania. Rzut karny, podyktowany za zagranie ręką, wykonywał Mosiejko. Strzał z 11 metrów obronił Kowalski, ale wobec mocnej dobitki naszego zawodnika był już bezradny. Chwilę później wynik mógł podwyższyć Wojowski, ale nie opanował piłki w polu karnym i bramkarz gości zdążył z interwencją.
W 73 min. było już 2:0. Wprowadzony na boisko 7 minut wcześniej Łyszyk popisał się pięknym strzałem z ok. 10 metrów w samo "okienko" i podwyższył prowadzenie żółto-niebieskich. Trzy minuty później przed szansą stanął Błąd, który oszukał dwóch obrońców przy linii bocznej i popędził na bramkę. Niestety naszemu zawodnikowi zabrakło szczęścia i jego uderzenie zewnętrzną częścią stopy trafiło w słupek. Kilka chwil później mieliśmy jedną z nielicznych akcji Powiśla, jednak Moczadło nie dał się zaskoczyć i odbił uderzenie jednego z zawodników rywali.
Arka nie rezygnowała z dalszych ataków i w końcówce zdobyła dwie kolejne bramki. W 81 min. po szybkiej kontrze piłka trafiła do znajdującego się w polu karnym Mosiejki, a ten nie miał problemu ze skierowaniem jej do siatki. Ostatni cios żółto-niebeiscy zadali rywalom w 88 min., kiedy to Węsierski popisał się pięknym uderzeniem w "okienko" i ustalił wynik meczu na 4:0.
Trener Robert Wilczyński po meczu:
- Od początku nadawaliśmy ton temu spotkaniu. Już w pierwszej połowie mieliśmy sytuacje do zdobycia bramki. Spodziewaliśmy się, że w drugiej części także będziemy mieli sytuacje i faktycznie było ich bardzo dużo. Bardzo się cieszymy z wygranej, miło się oglądało ten mecz. Odnieśliśmy zasłużone zwycięstwo.
Musimy być przyzwyczajeni do tego, że w poszczególnych meczach będziemy grać w różnym składzie. Dziś zawodnicy pokazali jakość w grze. Zarówno zawodnicy z pierwszego zespołu, jak i młodzież z zespołu juniorów stanęli na wysokości zadania.
Po dzisiejszym zwycięstwie żółto-niebiescy awansowali na 7 miejsce w tabeli. Teraz czekają ich dwa mecze wyjazdowe - z GTS-em Kolbudy oraz Centrum Pelplin.
Copyright Arka Gdynia |