Jeśli gra się z zespołem, który ma najlepszą defensywę w lidze i nie przegrał meczu, to nie pozostaje nic innego jak postawić na ofensywę i zdobywać bramki!

W takiej sytuacji jest Arka przed meczem z wiceliderem Zagłębiem Lubin, trzecią drużyną ub. sezonu.

Arka ma jednak także swoje argumenty: zdobyła tyle samo punktów, u siebie nie straciła bramki i zdobyła ich w lidze w 6 kolejkach najwięcej.

To cieszy, także w kontekście tego, że te bramki Arka potrafiła zdobyć ostatnio na boisku mistrza Polski. Taka wygrana musi budować zespół i mówiono o tym także na dzisiejszej konferencji prasowej, w części poświęconej sobotniemu spotkaniu.

Pierwsza jej część dotyczyła nowego sponsora, którym została Stena Line.  Oby logo na rękawkach  zwiastowało kolejny ważny sukces jakim byłoby pokonanie Zagłębia.

Przed nadmiernym optymizmem tonuje wszystkich trener Grzegorz Niciński, który podkreśla, że zdobycze bramkowe i punktowe cieszą, ale w tym meczu trzeba ponownie wejść na najwyższy możliwy poziom, aby osiągnąć sukces.

Temu służył w sposób szczególny niewątpliwie dzisiejszy trening. Najpierw część wstępna na bocznym boisku, a następnie zajęcia na płycie głównej.

Wciąż bez Yannicka Sambei, ale z pozostałymi w pełni zdrowymi zawodnikami.

Zawodników podzielono na  2 grupy. Jedna doskonaliła formy strzeleckie i rozegranie  akcji w ofensywie, a druga elementy gry defensywnej.

Jutro ostatni trening przed Zagłębiem Lubin o godz. 17.00.

O zdobywaniu bramek nie zapomina sam trener Grzegorz Niciński, który wczoraj w meczu 1 rundy Pucharu Polski grając w barwach Nadmorskiej Ligi 6 zdobył 4 bramki, a jego zespół wygrał z GTS Rokitnica 14:0! Dzielnie poczynał sobie także Krystian Żołnierewicz oraz Łukasz Krzemiński redaktor magazynu klubowego "Świat na Żółto i na Niebiesko"!

tr