Aktualności
13.05.2016
Piłkarze po meczu: Jesteśmy liderem i chcemy to utrzymać!
Arka wygrała kolejne spotkanie w lidze i przedłużyła passę spotkań bez porażki ustanawiając nowy rekord klubowy! Gdynianie wygrali przekonująco ze Stomilem Olsztyn 4:0, mimo że od meczu z Drutex-Bytovią mieli tylko 2 dni odpoczynku. Dobre zawody zagrał Gaston Sangoy który zaliczył premierową bramkę w barwach Arki, oraz dołożył asystę przy bramce Rafała Siemaszki.
Antoni Łukasiewicz:
Miły jest dla mnie ten przydomek "Admirał". Któryś z kolegów zrobił ten żart i zdjęcie z internetu wydrukował i powiesił w szatni. Do takich rzeczy trzeba podchodzić z dystansem i potrafić się uśmiechnąć i potraktować jak komplement.
Cieszę się z tego, że dziś ta dyspozycja była wysoka u wszystkich zawodników. Cały zespół zagrał bardzo mądrze i bardzo dojrzale. Cała drużyna dołożyła dużo jakości, której potrzeba zwłaszcza w tej najwyższej klasie rozgrywkowej. Cieszymy się bardzo, wiemy w jakich nastrojach kończyliśmy ostatni mecz, była euforia, emocje, noc nieprzespana.
Wszyscy jednak potraktowali ten nasz kolejny mecz, bardzo profesjonalnie i myślę to jest przykład na to, że trzeba tak pracować, z pokorą dystansem i w każdym meczu grali o pełna pulę. Ważne jest też to, abyśmy w tych ostatnich meczach jeszcze lepiej się poznali i weszli na wyższy poziom.
Tradycją już się stało, że po każdym meczu w Gdyni, czy na wyjeździe, podchodzimy do kibiców i dziękujemy im za doping. Dziś akurat koledzy podeszli szybciej, zostałem zaproszony na wywiad do telewizji, a nie mogłem sobie odmówić z szacunku do kibiców im podziękować, że tak licznie przybyli i dopingowali. Cieszę się, że kibice wywołali mnie do tablicy abym, tą słynną "eMkę" zaśpiewał z nimi. To są piękne chwile i z tego się cieszę, ale prawda jest taka, że różne chwile przed nami i najważniejsze jest to, abyśmy się trzymali jako zespół.
Górnik Zabrze ma przed sobą także trudne spotkanie. Te lata spędzone w Zabrzu wiele mnie nauczyły, pokory i determinacji w dążeniu do celu. Pod względem sportowym nie był to wymarzony okres, współpraca z obecnym selekcjonerem Adamem Nawałką, wiele mnie nauczyła. Zwłaszcza determinacji w dążeniu do celu. Jak najbardziej tamten okres oceniam pozytywnie. Trzymam kciuki za Górnika, żeby utrzymali się w Ekstraklasie, jednak sytuacja jest trudna.
Yannick Sambea:
Był to ciężki mecz. Stomil był przygotowany taktycznie na naszą grę. Mieliśmy w pierwszej połowie swoje okazje, jednak czekaliśmy spokojnie na swoje sytuacje w drugiej części spotkania. W drugiej połowie było efektywnie.
Graliśmy spokojnie do pierwszej bramki, dużo biegaliśmy. My jesteśmy profesjonalistami, reprezentujemy Arkę Gdynia, mamy respekt do całej ligi, musimy walczyć o 3 punkty w każdym meczu. Dajemy z siebie wszystko i dlatego wygrywamy.
Jesteśmy liderem, musimy krok po kroku, grać na sto procent. Jesteśmy liderem i chcemy to utrzymać.
Mam dobrą lewą i prawą nogę, jestem szczęśliwy, zarówno w Katowicach jak i dziś było dobrze i jestem zadowolony.
skubi, Sebastian Jędrzejewski
Sponsorami relacji z meczu wyjazdowego są firmy ZEMAR oraz HELIODOR
Copyright Arka Gdynia |